reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozejście spojenia łonowego?

JustforaThrill

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
12 Wrzesień 2018
Postów
35
Kochane przyszłe bądź obecne już mamy, będę wdzięczna za każdą poradę, jako że jestem już na skraju wytrzymałości. Jestem obecnie w 27 tc, od około 4tego miesiąca pojawiły się u mnie bóle w okolicach krocza, pachwin i ledzwi. Bardzo silny ból w okolicach spojenia łonowego, w kroczu, czasem w posladkach, na wysokości kości ogonowej. Nie ma możliwości stanąć na jednej nodze, obrócić się w łóżku z boku na bok, podnoszenie się z pozycji leżącej to tragedia, nie jestem w stanie prawie w ogóle się poruszać, dłuższe chodzenie sprawia potworny ból. Jestem kompletnie uziemiona,ból nie mija, partner pracuje jako kierowca zawodowy, więc jestem zdana sama na siebie I mówiąc szczerze ostatnio wyję już z bólu i rozpaczy. Teraz tak: byłam u neurologa, lekarza rehabilitacji medycznej, dwóch fizjoterapeutów i jestem pod opieką ginekolog mojej. Nikt nie był w stanie mnie zdiagnozować. Podejrzewano rwę kulszową, A z reguły dostaje informację zwrotną typu jest Pani w ciąży, ciało się zmienia, musi boleć albo nie jestem w stanie Pani zdiagnozować dopóki Pani nie urodzi. Chodzę na rehabilitację, ćwiczę na tyle ile jestem w stanie i nie daje to efektów. Jako, że większość bólu oscyluje w okolicach spojenia zaczęłam czytać i aż się popłakałam, bo moje objawy pasują w 100% do objawów rozejscia spojenia łonowego, dziwne jest tylko to, że ból pojawił się tak wcześnie. Jestem teraz w szoku, że nikt z lekarzy nawet o tym nie wspomniał. Nie chcę sama się diagnozować, wiem że to głupie, ale przecież to nie jest normalne żeby w ciąży cały czas cierpieć. :( Moja mama będąc w ciąży miała ten problem. Czy moje drogie któraś z Was miała podobne objawy lub ma doświadczenie w tej dziedzinie ,mogłaby mi coś poradzić, opowiedzieć jak u Was było. Czy powinnam iść do kolejnego lekarza, może ortopedy? Nie chce sugerować mojej ginekolog co powinna robić, ale w gruncie rzeczy nikt nigdy nie sprawdził tego mojego spojenia. Boje się, że dzieje się tam coś poważnego i podczas porodu uszkodzę się na tyle poważnie, że potem nie będę mogła się poruszać. Naprawdę nie wiem po prostu co robić. Tyle razy uslyszalam, że muszę po prostu doczekać do porodu, że już zglupialam. :( bardzo bardzo proszę o pomoc. (Może ktoś zna dobrego ortopedę w Krakowie, który zna się na tym?)
 
reklama
Kochana ja miałam bol spojenia łonowego też jakoś od 30 tyg. To było okropne. Nie mogłam zmieniać pozycji w nocy
I w ogóle każdy ruch to był bol. Tylko ja miałam na tyle duże to rozejscie ze lekarka czuła to w ręku na badaniu. No niestety nie było innego wyjścia niż czekać... poród od się przez cesarke. Potem jeszcze z 2 tyg mnie pobolewalo
 
Witam, u mnie pojawiły się takie bóle znacznie wcześniej ponieważ ok 17 czy 18tyg. Początkowo jak się ubieralam i stałam na jednej nodze krocze mnie bolało I chociaż byłam zdziwiona bo jak może krocze boleć? To myślałam a może to tak ma być, a końcu to ciąża i często tu ciągnie tam boli. Ale z czasem było tylko gorzej, prace miałam siedząca prawie cały dzień. Nie mogłam się przywrócić z boku na bok ból był tak ogromny, poczytalam, przerażona że do końca ciąży ból może się jescze nasilic, ale robiłam co radzili, poszłam na zwolnienie lekarskie, spałam z poduszka między nogami i dużo odpoczywalam. Nsilnu ból w większości mi minął ale wciąż go czuje szczególnie jak leżę w łóżku i chce się przekręcić, ale już jest lepiej. Mam nadzieję że nie wróci ale kto wie, są lepsze i gorsze dni, jedyne co mogę radzić go trzymać nogi razem i nie stawać na jednej nodze, oszczędzać sie żeby się bardziej nie rozeszło. Niestety mój lekarz też w wywiadzie jedynie zapytał czy poprzedni poród był bez komplikacji i tyle, nie przejął się za bardzo, zalecił ruch chociaż ten nasilal dolegliwości :/
 
Hej a ja znowu pisze o poradę. Wrocilam wczoraj od lekarza. Wszystko bylo w porządku. Gdy przyszedl moment zeby wysiąść z auta ja nie mogłam. Nie moglam sie ruszyc. Jedna noge postawilam na ziemi drugiej juz nie dalam rady. Siostra wziela mnie pod pache i odprowadzila. Myslalam ze to jednorazowo. Ale tak nie jest. Od wczoraj nue moge sie przekrecic sama nie moge wstac z lozka. Musi ktos mi pomoc zawsze. Jak juz wstane to jakos tam ide jak kaleka ale ide. Kosci na dole bola przy dotyku. Tak wszystko jest w porządku jak leżę. Ale jak próbuje sama wstac czy sie przekrecic nie daje rady. Co robic? Czy to moze byc rozejscie sie spojenia lonowego? Gdzie udac sie po pomoc? Zostalo mi 2 tygodnie do odstawienia lekow i zdjecia pessara. Czy mam przeczekać ten stan unieruchomienia? Bardzo dziekuje za odpowiedzi :(:o
 
Kochana ja miałam bol spojenia łonowego też jakoś od 30 tyg. To było okropne. Nie mogłam zmieniać pozycji w nocy
I w ogóle każdy ruch to był bol. Tylko ja miałam na tyle duże to rozejscie ze lekarka czuła to w ręku na badaniu. No niestety nie było innego wyjścia niż czekać... poród od się przez cesarke. Potem jeszcze z 2 tyg mnie pobolewalo
Witam a co potem dzialo sie ze spojeniem? Wszystko sie unormowalo?
 
Do góry