reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Kochana tak jak już pisałam super tylko proszę ukrywaj pesel na takich dokumentach bo to różnie z ludźmi bywa, pesel to jedna z danych wrażliwych i nie chce żebyś później miała problemy [emoji17] może jestem przewrazliwiona przez pracę ale to bardzo bardzo ważne [emoji3590]
Trzymam kciuki za spokojną ciążę
 
reklama
Kochana tak jak już pisałam super tylko proszę ukrywaj pesel na takich dokumentach bo to różnie z ludźmi bywa, pesel to jedna z danych wrażliwych i nie chce żebyś później miała problemy [emoji17] może jestem przewrazliwiona przez pracę ale to bardzo bardzo ważne [emoji3590]
Trzymam kciuki za spokojną ciążę
W sumie racja ja też zakrywam.
 
Jak Wam dzień minął? Ja się dziś czułam lepiej niż wczoraj, ale i tak kiepsko. Na szczęście dałam radę wcisnąć w siebie trochę jedzenia. Szału nie ma, ale myślę, że idzie ku lepszemu [emoji16] i poszłam z psem na spacer, nie mogę już patrzeć jak siedzi przeze mnie znudzona w domu [emoji53]
No i czekam na burzę [emoji3590]
 
Ja dziś byłam na ktg, tętno w porządku, kilka skurczy takich na 40%, odpadł mi chyba nawet dziś kawałek czopa. Ciśnienie mam wysokie, wzięłam dziś już 3 tabletki, a przed chwilą 147/102. Nie wiem, może coś będzie się rozkręcało i dlatego nie mogę zbić ciśnienia. Ale czuję się w porządku, więc na razie kontroluję pomiary i czekam [emoji846]
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jak Wam dzień minął? Ja się dziś czułam lepiej niż wczoraj, ale i tak kiepsko. Na szczęście dałam radę wcisnąć w siebie trochę jedzenia. Szału nie ma, ale myślę, że idzie ku lepszemu [emoji16] i poszłam z psem na spacer, nie mogę już patrzeć jak siedzi przeze mnie znudzona w domu [emoji53]
No i czekam na burzę [emoji3590]
Burzy zazdroszczę. W Szczecinie wczoraj było najwięcej interwencji po burzach i ulewach, my mieszkamy ok 50km od Szczecina i u nas tylko minimalnie popadało :/ i tak zawsze jest, mamy jakiś swój własny mikroklimat...
 
Ja dziś byłam na ktg, tętno w porządku, kilka skórczy takich na 40%, odpadł mi chyba nawet dziś kawałek czopa. Ciśnienie mam wysokie, wzięłam dziś już 3 tabletki, a przed chwilą 147/102. Nie wiem, może coś będzie się rozkręcało i dlatego nie mogę zbić ciśnienia. Ale czuję się w porządku, więc na razie kontroluję pomiary i czekam [emoji846]
Może faktycznie coś się będzie działo, skoro Twój organizm jest dziś taki "nerwowy". A przy jakim ciśnieniu masz się kontaktować z lekarzem?
 
Ja byłam dziś na zakupach spożywczych i w lumpeksie. Pojechałam z dziećmi i mimo że do pomocy miałam dziadków to myślałam, że oszaleje. Musze mieć naprawdę silny instynkt macierzyński skoro znając swoje dzieci, planuję mieć ich więcej[emoji848]

Cały czas się waham czy jechać do męża jutro czy w sobotę. Z jednej strony fajnie być z nim dzień dłużej, ale z drugiej strony on i tak całą sobotę będzie w pracy. Jemu wiadomo, że na rękę żeby była już jutro bo im posprzątam i ugotuję [emoji23]
 
reklama
Burzy zazdroszczę. W Szczecinie wczoraj było najwięcej interwencji po burzach i ulewach, my mieszkamy ok 50km od Szczecina i u nas tylko minimalnie popadało :/ i tak zawsze jest, mamy jakiś swój własny mikroklimat...
U nas we wtorek była taka masakra, akurat jak jechaliśmy do lekarza [emoji16] na szczęście przeżyliśmy

Naszła mnie ochota na frytki, więc mąż do sklepu i już siedzą w piekarniku [emoji16] śmiejemy się, że mimo tego, że nie dojeżdżam do pracy już to i tak zbańczymy przez te ciągłe wyprawy do sklepu [emoji23]
 
Do góry