reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Dziewczyny wszystkiego dobrego w nowym roku! Żeby szczęście dopisywało, zdrowie nie opuszczało, a marzenia się spełniały!
Ciężarówkom życzę szczesliwego i terminowego rozpakowania, a starającym żeby jak najszybciej zobaczyły dwie kreski [emoji8]
@MartaSx gratulacje! Dotrwałaś do nowego roku [emoji16]
 
reklama
Dziewczyny wszystkiego dobrego w nowym roku! Żeby szczęście dopisywało, zdrowie nie opuszczało, a marzenia się spełniały!
Ciężarówkom życzę szczesliwego i terminowego rozpakowania, a starającym żeby jak najszybciej zobaczyły dwie kreski [emoji8]
@MartaSx gratulacje! Dotrwałaś do nowego roku [emoji16]
Tak jest [emoji23] teraz już mogę działać by urodzić
 
Hejka
Ja już działam w nocy jak mnie bolal brzuch masowalam skutki aż bolało ale dupa nie dało nic. Skacze na piłce i pije liście malin zaraz idę śmieci wynieść i wleze na 15 piętro. Potem sprzątam i wieczorem seks.
Mam jutro równo 39tc
 
Witam w nowym roku zmęczona jak zwykle. Noc miałam ciężką, jak się okazuje mój mały boi się wystrzału fajerwerków, ale co się dziwić jak jakiś debil puszcza je między blokami które stoją blisko siebie. Także od 23.45 aż do końca wystrzałów uspokajalam bąbla bo płakał przez sen, na szczęście do 7.30 dał mi pospać:)
 
Hejka
Ja już działam w nocy jak mnie bolal brzuch masowalam skutki aż bolało ale dupa nie dało nic. Skacze na piłce i pije liście malin zaraz idę śmieci wynieść i wleze na 15 piętro. Potem sprzątam i wieczorem seks.
Mam jutro równo 39tc
I jak tam? Coś pomogło wejście na ostatnie piętro? [emoji16]
Witam w nowym roku zmęczona jak zwykle. Noc miałam ciężką, jak się okazuje mój mały boi się wystrzału fajerwerków, ale co się dziwić jak jakiś debil puszcza je między blokami które stoją blisko siebie. Także od 23.45 aż do końca wystrzałów uspokajalam bąbla bo płakał przez sen, na szczęście do 7.30 dał mi pospać:)
Oo no to ładnie pospał... Jak mnie wkurzają te fajerwerki, dzieci cierpią, zwierzęta cierpią, a ludzie grubą kasę wydają, żeby chwilę oczy nacieszyć [emoji53]
 
I jak tam? Coś pomogło wejście na ostatnie piętro? [emoji16] Oo no to ładnie pospał... Jak mnie wkurzają te fajerwerki, dzieci cierpią, zwierzęta cierpią, a ludzie grubą kasę wydają, żeby chwilę oczy nacieszyć [emoji53]
No jak wlazlam po tych schodach to jeszcze umylam łazienki bo mam prysznic osobno i kibelek po kolanach. Wyszorowalam kabinę zrobiłam obiad i wysprzatam kuchnie. Poodkurzalam, umylam podłogi i poskakalam na piłce. Napieprzaja mnie plecy i cały dół pleców. Kość na dole że ledwo wstaje chyba trochę przegielam. Ale jutro posprzątam małemu w pokoju i umyje okno.
 
No śpi całkiem nieźle (odpukac). Fajerwerki mi nie przeszkadzają, ale o północy przez 15 minut max, a nie od rana przez następny tydzień, a kompletną porażką jest strzelanie w pobliżu domów. Wciąż pamiętam jak w podstawówce kumpel opowiadał jak fajerwerka wybiła im okno w mieszkaniu i wpadła do łóżeczka jego małej siostry. No głupota.
 
No jak wlazlam po tych schodach to jeszcze umylam łazienki bo mam prysznic osobno i kibelek po kolanach. Wyszorowalam kabinę zrobiłam obiad i wysprzatam kuchnie. Poodkurzalam, umylam podłogi i poskakalam na piłce. Napieprzaja mnie plecy i cały dół pleców. Kość na dole że ledwo wstaje chyba trochę przegielam. Ale jutro posprzątam małemu w pokoju i umyje okno.
A może tak Cię boli, bo podziałało i mała szykuje się do wyjścia [emoji110]
No śpi całkiem nieźle (odpukac). Fajerwerki mi nie przeszkadzają, ale o północy przez 15 minut max, a nie od rana przez następny tydzień, a kompletną porażką jest strzelanie w pobliżu domów. Wciąż pamiętam jak w podstawówce kumpel opowiadał jak fajerwerka wybiła im okno w mieszkaniu i wpadła do łóżeczka jego małej siostry. No głupota.
O masakra... Dobrze, że mamy rolety zewnętrzne [emoji51] u nas na ulicy też strzelali [emoji849]
 
reklama
Ja też cały czas monitoruję sytuację z łóżka.

U mnie fatalne chorobsko i nawet paznokcie odwołałam jutrzejsze bo nie ruszę się z łóżka. Muszę się ogarnąć i kupić sobie flexygel do domu i robić w domu to wyjdzie duuuuzo taniej a ja nie muszę mieć niewiadomo czego tak naprawdę.
Ostatnio na wszystko co związane ze mną szkoda mi pieniędzy xd
Przed ciążą jakoś mi się bardziej chciało o siebie dbać a teraz... Chodzę i płacze ze jestem brzydka ale grosza na siebie nie wydam bo szkoda kasy
 
Do góry