reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój 8 msc dziecka.

klaaaudys

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Maj 2020
Postów
26
Miasto
Deventer
Cześć kobietki!

Córa wczoraj skończyła 8 miesięcy.
Nie siada sama, ale posadzona siedzi stabilnie (czasami poleci) sięga po zabawki z tej pozycji. Zgina i prostuje się pięknie. Ciekawi ją wszystko. Próbuje z tej pozycji siedzącej przejść do tak jakby raczkowania ale:
albo przewróci się na brzuszek, albo zostaje jej jedna noga i wycofuje się.
Z brzuszka przekreca się w jedna stronę w ciągu sekundy, w drugą ma trochę problem i rzadko przewraca się w drugą stronę. Z brzuchana plecy przewróciła się kilka razy, wydaje mi się, ze przypadkiem. Leżąc na brzuchu pięknie obraca się wokół własnej osi, cofa się do tyłu ale do przodu nie. Nie raczkuje, nie pelza. Kiedy chce sięgnąć zabawkę, podnosi dupke i krzyżuje nogi ale nie przesunie się ani minimetra.
Postawiona na nogach stoi chwile. W wózku, w bujaku (kiedy je) podciagnie się i usiądzie.
Czy powinnam się martwić? Może ma jakieś napięcie? Wiem, że każde dziecko rozwija się w sNa co dzień jest wesoła, uśmiechnięta, dużo się śmieje. Tylko na brzuchu od urodzenia nie lubi za dlugo leżeć. Owszem jeśli bawię się z nią albo narzeczony to tak. Ale sama, jeśli chodzi o te przewrotu, próby siadania, raczkowania średnio.

A jak wy uważacie? Powinnam jej pomóc, ćwiczyć?
 
reklama
Rozwiązanie
N
Mieszkam w Holandii, tu mają inne podejście. Inny system. Koleżanki synek miał wodoglowie i któreś napięcie (była w Pl) Mały nie trzymał główki sztywno, jak machał zabawka to bil się po głowie.. Mówiły że jest okej, że polskie dzieci tak mają. Powiedziała o napięciu itd to oni A CO TO JEST?!

Także zobaczę, znajdę filmiki na yt i będą z nią ćwiczyła. Zabawkami bawi się super. Wyciąga ręce cały czas, obraca się, obkręca ale nie chce pójść do przodu. Do tyłu owszem, cały czas.. Unosi się na rączkach super. Reaguje też super. Przybiera te pozycję, ale jakoś nie widzę żeby poszła dalej.
Może uda Ci się.znalezc jakiegoś polskiego fizjo tam. Wiem że co kraj to obyczaj niestety....
Skoro bawi się ładnie i próbuje swoich sił by się...
Ćwiczyć zawsze można, właśnie poprzez zabawę. Nic dziwnego że sama nie chce leżeć bo to nic ciekawego, najwięcej postępów zrobi w zabawie.
Na siedanie teoretycznie ma czas, z pozycji czworaczej lub bokiem będzie próbować, musisz zachęcać, wodzić zabawkami żeby wyciągała rączki w górę w dół na boki, podkładać coś interesującego żeby próbowała się do tego przemieścić, nie za daleko bo się zniechęci, małymi kroczkami do przodu. Nie podciagaj małej żeby siadała z pleckow bo to niezdrowe, nie stawaj na nóżki, skoro sama tego nie robi znaczy że nóżki i kręgosłup jeszcze nie jest na tyle mocny by udźwignąć ciężar całego ciala.
Możecie odwiedzić fizjo żeby pokazała wam właśnie ćwiczenia w zabawie jeśli nie czujesz się pewnie by sama próbować np z filmików na YT.
Córka mojego brata w wieku 7msc też nie robiła zbyt dużo, oprócz obracania się na brzuch i plecki, wystarczyło kilka dni z moją córką i poszła jak torpeda, usiadła, stanęła i chodziła w wieku 9/10 miesięcy. Dzieci nawet tak maleńkie naśladują dużo od rówieśników, spraw małej takie towarzystwo a napewno szybko się odnajdzie i zacznie szukać sposobów by np dostać się do tej samej zabawki, by znaleźć się wyżej bo tam coś ciekawszego itd.
 
Cześć kobietki!

Córa wczoraj skończyła 8 miesięcy.
Nie siada sama, ale posadzona siedzi stabilnie (czasami poleci) sięga po zabawki z tej pozycji. Zgina i prostuje się pięknie. Ciekawi ją wszystko. Próbuje z tej pozycji siedzącej przejść do tak jakby raczkowania ale:
albo przewróci się na brzuszek, albo zostaje jej jedna noga i wycofuje się.
Z brzuszka przekreca się w jedna stronę w ciągu sekundy, w drugą ma trochę problem i rzadko przewraca się w drugą stronę. Z brzuchana plecy przewróciła się kilka razy, wydaje mi się, ze przypadkiem. Leżąc na brzuchu pięknie obraca się wokół własnej osi, cofa się do tyłu ale do przodu nie. Nie raczkuje, nie pelza. Kiedy chce sięgnąć zabawkę, podnosi dupke i krzyżuje nogi ale nie przesunie się ani minimetra.
Postawiona na nogach stoi chwile. W wózku, w bujaku (kiedy je) podciagnie się i usiądzie.
Czy powinnam się martwić? Może ma jakieś napięcie? Wiem, że każde dziecko rozwija się w sNa co dzień jest wesoła, uśmiechnięta, dużo się śmieje. Tylko na brzuchu od urodzenia nie lubi za dlugo leżeć. Owszem jeśli bawię się z nią albo narzeczony to tak. Ale sama, jeśli chodzi o te przewrotu, próby siadania, raczkowania średnio.

A jak wy uważacie? Powinnam jej pomóc, ćwiczyć?
Ale ona ma jeszcze czas żeby sama usiąść i zeby raczkować, spokojnie. Moja corka tydzień przed skończeniem 9 miesięcy usiadła, 3 dni później zaczęła raczkować, a miesiąc później sama wstawała. W wieku Twojej nic nie wskazywało, że w ciągu kilku tygodni opanuje tyle nowych rzeczy.
 
Moja córka za parę dni skończy 8 miesięcy i jest raczej z tych leniwych dzieci. Przewraca się z brzucha na plecy i odwrotnie, zegaruje, odpycha się nóżkami, często zamiast do przodu to przesuwa się do tyłu. Nie podnosi się na rączkach. Fizjoterapeuta zalecił masaże oraz ćwiczenia polegające na pchaniu rączkami w różne strony (nie ciągnąć zabawki tylko próbować do nich sięgać) efekty są. Ja jej prawie w ogóle nie sadzam (jedynie przy zakładaniu czapki), absolutnie nie stawiam, nie ciągnę za rączki. Rozwija się w swoim tempie, wolniej niż inne dzieci ale robi postępy.
 
Przede wszystkim nie powinnaś jej sadzać czy stawiać na nogi, bo to w żaden sposób nie pomaga. Jeżeli będzie gotowa, to sama to zrobi, a ma na to jeszcze czas. Mój syn zaczął siadać jak miał 10 miesięcy, a dwa tygodnie później zaczął raczkować. Ja na Twoim miejscu bym się nie przejmowała tym, bo dzieci różnie się rozwijają, jedne szybciej, a inne potrzebują trochę więcej czasu
 
Ćwiczyć zawsze można, właśnie poprzez zabawę. Nic dziwnego że sama nie chce leżeć bo to nic ciekawego, najwięcej postępów zrobi w zabawie.
Na siedanie teoretycznie ma czas, z pozycji czworaczej lub bokiem będzie próbować, musisz zachęcać, wodzić zabawkami żeby wyciągała rączki w górę w dół na boki, podkładać coś interesującego żeby próbowała się do tego przemieścić, nie za daleko bo się zniechęci, małymi kroczkami do przodu. Nie podciagaj małej żeby siadała z pleckow bo to niezdrowe, nie stawaj na nóżki, skoro sama tego nie robi znaczy że nóżki i kręgosłup jeszcze nie jest na tyle mocny by udźwignąć ciężar całego ciala.
Możecie odwiedzić fizjo żeby pokazała wam właśnie ćwiczenia w zabawie jeśli nie czujesz się pewnie by sama próbować np z filmików na YT.
Córka mojego brata w wieku 7msc też nie robiła zbyt dużo, oprócz obracania się na brzuch i plecki, wystarczyło kilka dni z moją córką i poszła jak torpeda, usiadła, stanęła i chodziła w wieku 9/10 miesięcy. Dzieci nawet tak maleńkie naśladują dużo od rówieśników, spraw małej takie towarzystwo a napewno szybko się odnajdzie i zacznie szukać sposobów by np dostać się do tej samej zabawki, by znaleźć się wyżej bo tam coś ciekawszego itd.
Mieszkam w Holandii, tu mają inne podejście. Inny system. Koleżanki synek miał wodoglowie i któreś napięcie (była w Pl) Mały nie trzymał główki sztywno, jak machał zabawka to bil się po głowie.. Mówiły że jest okej, że polskie dzieci tak mają. Powiedziała o napięciu itd to oni A CO TO JEST?!

Także zobaczę, znajdę filmiki na yt i będą z nią ćwiczyła. Zabawkami bawi się super. Wyciąga ręce cały czas, obraca się, obkręca ale nie chce pójść do przodu. Do tyłu owszem, cały czas.. Unosi się na rączkach super. Reaguje też super. Przybiera te pozycję, ale jakoś nie widzę żeby poszła dalej.
 
Mieszkam w Holandii, tu mają inne podejście. Inny system. Koleżanki synek miał wodoglowie i któreś napięcie (była w Pl) Mały nie trzymał główki sztywno, jak machał zabawka to bil się po głowie.. Mówiły że jest okej, że polskie dzieci tak mają. Powiedziała o napięciu itd to oni A CO TO JEST?!

Także zobaczę, znajdę filmiki na yt i będą z nią ćwiczyła. Zabawkami bawi się super. Wyciąga ręce cały czas, obraca się, obkręca ale nie chce pójść do przodu. Do tyłu owszem, cały czas.. Unosi się na rączkach super. Reaguje też super. Przybiera te pozycję, ale jakoś nie widzę żeby poszła dalej.
Może uda Ci się.znalezc jakiegoś polskiego fizjo tam. Wiem że co kraj to obyczaj niestety....
Skoro bawi się ładnie i próbuje swoich sił by się przemieszczać to jest duży plus:) ćwicz z nią tak jak na filmikach, miednicą, na piłce itp jak wzmosni mięśnie to nabierze siły i kiedy będzie gotowa sama usiądzie i stanie na nóżki:) jeśli dziecko czegoś nie robi to poprostu nie jest na to gotowe, oczywiście biorąc pod uwagę tak malutki wiek jak Twoja corka. I jeszcze Cię może zadziwić jak w małym odstępie czasu osiągnie wszystkie sprawności:)
 
Rozwiązanie
Do góry