Córcia skończyła niedawno 5 tydzień - zastanwiam się czy na siłę wprowadzić jej stały rytm dnia - bo pory spania - jeżeli w ogóle śpi w ciągu dnia ma różne i nie wiem czy na siłe kłąść ją spać o stałych godznach czy poprostu patrzeć - dziecko senne hyc do łóżdczka - bo ona nie należy do śpiochów i czasem w ogóle dziwnie śpi, przez co ja mało mogę zaplanować.
Wieczorem też mam problem bo po kąpieli ok godz 20 i po butli i cycu - bo karmie cycem i butlą przemęczy się do 23 i zaśnie, staram się jej te pory zmienić aby wcześniej zasypiałą, ale tak jakby mała miała włączony budzik i nie ma bata, ale po 23 sen a przed nie - i najgorsze est to uśnięcie przy cycu a nie do łóżka i spanie. I też zastanwiam się czy nie powinnam jej to powli zmieniać i zastosować metodę jaką niektórzy tu pisali 3510, a może ona jeszcze za malutka jest.
Trochę się obawiam co to będzie później jak dziecko będzie mi chodziło po 23 spać UWażam, że jest dosyć wymęczona bo w dzień mało śpi może z 6-8 godzin.
Wieczorem też mam problem bo po kąpieli ok godz 20 i po butli i cycu - bo karmie cycem i butlą przemęczy się do 23 i zaśnie, staram się jej te pory zmienić aby wcześniej zasypiałą, ale tak jakby mała miała włączony budzik i nie ma bata, ale po 23 sen a przed nie - i najgorsze est to uśnięcie przy cycu a nie do łóżka i spanie. I też zastanwiam się czy nie powinnam jej to powli zmieniać i zastosować metodę jaką niektórzy tu pisali 3510, a może ona jeszcze za malutka jest.
Trochę się obawiam co to będzie później jak dziecko będzie mi chodziło po 23 spać UWażam, że jest dosyć wymęczona bo w dzień mało śpi może z 6-8 godzin.