reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rzeszowskie szpitale

Ja też mam zamiar rodzić na Rycerskiej, bo mam blisko:-D Niestety dr Wątor - do którego chodzę raczej nie praktykuję w tym szpitalu:-)
Moja koleżanka tez tam rodziła i sobie bardzo chwaliła pobyt w tym szpitalu;-) Obym tam nie trafiła na jakieś zołzy tam:-)
 
reklama
lepiej tam gdzie masz lekarza .. mój miał dyżury jak rodzilam na Szopena( w szoku bylam malo co pamietam , ale tragicznie nie bylo) teraz pracuje w nowym Pro-familij to sobie sprawdze obsluge w styczniu ;)
 
dziewczyny, a może rodziła któraś u doktora dziewica w szpitalu ( nie pamiętam własnie na jakiej ulicy jest szpital w rzeszowie co pracuje) bedąc jego pacjentką przez cała ciąze? pozdrawiam i czekam na jakies odpowiedzi
 
Rodziłam w Pro Familii w lipcu ubiegłego roku i szczerze polecam. Komfort właściwie jak w hotelu, wspaniala opieka personelu, wszyscy życzliwi i usmiechnieci odpowiadają na wszystkie pytania i wątpliwości, bezpłatne znieczulenie. Dla mnie warunki na miare XXI wieku i wreszczie moglam zrozumiec co znaczy''rodzic po ludzku'' ( to mój 3 poród) czułam sie jakbym wykupila poród w prywatnej klinice
 
Rodziłam w ProFamilii we wrześniu 2012r. W takcie ciąży leżałam w szpitalu (łącznie z porodem) 4 razy. I obojętnie czy porodówka czy patologia ciaży opieka była fachowa. Po porodzie leżałam 5 dni bo wymagało to zdrowie dziecka. 2 razy dziennie obchód lekarzy do mnie jako matki i 2 obchody do dzieci. Panie położne pielęgniarki, salowe i lekarze przemili. Wogóle nie czułam się jak w szpitalu.
 
Do góry