reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sen dzieciątka


No własnie taką całkiem płasciutką mam ta poduszeczke a w przypadku mojego syna podkładanie rulonika z czego kolwiek za plecki kiedy lezy na boczku nie zdaje egzaminu bo jak mu nie pasuje to tak długo się wierci i kreci az w końcu choćby troszke ale połozy się na pleckach

Moj tez po miesiacy byl juz na tyle silny ze probowal na pleckach spac :/, ale w pierwszym miesiacu reczniczek (kocyk) sie sprawdzal :)
 
reklama
Kasia w takim układzie nasz rocznik powinien miec skolioze i być "wyduszony" bo jak my się rodziłyśmy 30 lat temu to kładziono nas na poduchach w betach i jeszcze innych duperelach i jakoś żyjemy jesteśmy zdrowe i jest ok.
Kładzenie dzieci bez poduszek na płasko weszło w życie całkiem niedawno

30 lat temu również nie stosowano poduszek, pytałam właśnie mamy.

Jak już powiedziałam, każdy kładzie swoje dziecko w czym chce.

Jeżeli ktoś udowodnił, że to jednak szkodzi, to coś w tym musi być
 
hej,
a moja córcia śpi w nocy na pleckach bez podusi bo się krzywiła jak kładłam na niej, natomiast w dzień uwielbia spać na brzuszku natomiast główka musi być przykryta tetrą bo inaczej nie uśnie.
 
Kasiulka, a możesz mi wytłumaczyć, na czym polega to duszenie się płaską poduszką? Może źle rozumiem, ale tylko przewracając się na brzuszek dziecko może się w takim przypadku poddusić. Ale w takim układzie, to co za różnica, czy ta poduszka jest, czy jej nie ma? Ja kładę Alusia na boczku, bez kocyka na boczku, bo go Mały bardzo nie lubi. Chyba mu za gorąco z nim... I owszem, mam poduszkę. Starszy synek też ją miał, dokładnie tą samą, i jakoś żyje.

A więc pytam się grzecznie, bo może jestem jakaś niekumata, w jaki sposób ta podusia może udusić dziecko. Zakładając że ni rzuci się na nie z mackami :-p


polusia Zabawna ta Twoja córcia :-D Ta teterka na główce to ciekawa rzecz ;-) Ale każda dzidzia ma inne dziwności. ;-)
 
Ostatnia edycja:
Mój maluch śpi na płaski i pod ażurowym kocykiem lub pieluchą zależy jak gorąco jest :-) Polecam te kocyki ponieważ mają dziurki i nawet jak maluch się nim nakryje to jest bezpieczny. Nasz szkrab też wędruje po całym łóżeczku :-) Fajnie to wygląda jak co jakiś czas leży gdzie indziej :-) nic z tym nie robię jeśli nóżka utknie między szczebelkami to od razu o tym wiemy bo jest straszy wrzask :-D
 
Moja śpi na boczku w nocy i podkładam za plecki poduszkę. A w dzień przeważnie na pleckach, na płasko, bez poduszek. A poduszka nie to że jest zabroniona, ale lekarze raczej odradzają dla takich maluszków:-)
 
ja na poczatku kładłam na płaskiej poduszce ale zrezygnowałam z niej bo uznałam, że jest zbędna, przez pierwsze dni kładłam na boczku, bo małemu sie nie odbijało, a teraz kładę na pleckach bo i tak ma główkę na boczku. Dzisiaj spał w samym pampersie przykryty pieluszką tetrową, strasznie gorąco było (ponad 30 stopni w domu)
 
Hehe... śmieszne są te nasze brzdące... takie małe a już spacerki sobie wyprawiają podczas snu... :-D Mój też wędruje ale nie aż tak bardzo jak Wy piszecie... nigdy nie leżał w łóżeczku w poprzek, ani z nóżkami między szczebelkami... My mamy taką płaską podusię i wydaje mi się że się nieźle spisuje bo przynajmniej mały ma troszeczkę wyżej główkę. W nocy przykrywam go pieluszką tetrową a jak widzę że jest chłodny to zarzucam cieniutki kocyk polarowy. Czy Wasze maluszki śpią przy otwartym oknie w te upały? Mój tak... ale w nocy wstaję i zamykam bo boję się że zmarznie... :confused:
 
Hehe... śmieszne są te nasze brzdące... takie małe a już spacerki sobie wyprawiają podczas snu... :-D Mój też wędruje ale nie aż tak bardzo jak Wy piszecie... nigdy nie leżał w łóżeczku w poprzek, ani z nóżkami między szczebelkami... My mamy taką płaską podusię i wydaje mi się że się nieźle spisuje bo przynajmniej mały ma troszeczkę wyżej główkę. W nocy przykrywam go pieluszką tetrową a jak widzę że jest chłodny to zarzucam cieniutki kocyk polarowy. Czy Wasze maluszki śpią przy otwartym oknie w te upały? Mój tak... ale w nocy wstaję i zamykam bo boję się że zmarznie... :confused:
Ja miałam otwarte okno nawet przed upałami:)Ale zamykałam nad ranem jak już się chłodniej zrobiło. I moja też wędruje podczas snu, czasem aż buzią "wejdzie" w ochraniacz od łóżeczka i to ją obudzi, albo po chwili od położenia w łóżeczku jest już dokładnie w poprzek:)Mały urwis
 
reklama
Kasiulka, a możesz mi wytłumaczyć, na czym polega to duszenie się płaską poduszką? Może źle rozumiem, ale tylko przewracając się na brzuszek dziecko może się w takim przypadku poddusić. Ale w takim układzie, to co za różnica, czy ta poduszka jest, czy jej nie ma? Ja kładę Alusia na boczku, bez kocyka na boczku, bo go Mały bardzo nie lubi. Chyba mu za gorąco z nim... I owszem, mam poduszkę. Starszy synek też ją miał, dokładnie tą samą, i jakoś żyje.

A więc pytam się grzecznie, bo może jestem jakaś niekumata, w jaki sposób ta podusia może udusić dziecko. Zakładając że ni rzuci się na nie z mackami :-p


polusia Zabawna ta Twoja córcia :-D Ta teterka na główce to ciekawa rzecz ;-) Ale każda dzidzia ma inne dziwności. ;-)

Ja swoje uwagi kieruje do założycielki tego tematu która nie wspomina o płaskiej poduszce, tylko, że jej dziecko śpi na poduszkach.
 
Do góry