reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sen maluszkow

KANIA Oliwia tak źle spała dzisiaj w nocy? :-( Alicja w dzień śpi jakiąś godzinę no maks. 1,5h a zasypia ok 13, więc wszystko w tym temacie się unormowało o dziwo.
Za dobrze nie spała, pobudki co chwilę z płaczem... Cieszę się, że u Was drzemki popołudniowe wróciły do normy :-)
Renata to super, że Borys szybciej teraz Wam zasypia i tak ładnie śpi.
A co do smoczka, to moja w ciągu dnia dostępu do niego nie ma, ale już myślę o odstawieniu tylko muszę zrobić mocne postanowienie a z tym ostatnio u mnie na bakier...
 
reklama
Bardziej przy weekendzie, wiesz chcę oszczędzić paniom w żłobku ryku za smoczkiem na drzemce, wiec muszę to w weekend uczynić :-) Wiem że dwa dni to mało, ale jakiś początek będzie :-)
 
U nas smoczek jest tylko do zasypiania. Dodo wie że dostęp do niego ma tylko jeśli położy się w łóżeczku. W dodadku, jak wychodzi po drzemce że smoczkiem to na moje hasło: dawaj smoka, to albo biegnie z powrotem do łóżeczka albo sam go wyrzuca na podłogę. Jeszcze dam mu trochę czasu zanim całkowicie się z niunkiem rozstaniemy.
 
Doris Oliwia jak się obudzi to sama daje mi do ręki albo chce go wrzucić do koszyka, i tam sobie leżakuje. Też tylko z nim śpi ale zauważyłam ostatnio, że wymusza go Nas nas, jak jest histeria, płacze bez powodu albo jak jej zabierę coś niepowołanego, to wtedy płacz, i wołanie o smoczka. Oczywiście go nie dostaje, próbuję tłumaczyć a czasem powiem stanowczo nie i koniec dyskusji.
 
U nas było podobnie z tym wymuszaniem, ale odkąd smoka (podobnie jak Ty) chowamy do koszyka i ignorowalismy ten kaprys na smoka to jakoś mu przeszło. W końcu zrozumiał że on jest tylko do spania i koniec. Teraz jest fajnie ale jak przyjdzie nami się caljiem z nim pożegnać to może być nieciekawie.
 
U nas było podobnie z tym wymuszaniem, ale odkąd smoka (podobnie jak Ty) chowamy do koszyka i ignorowalismy ten kaprys na smoka to jakoś mu przeszło. W końcu zrozumiał że on jest tylko do spania i koniec. Teraz jest fajnie ale jak przyjdzie nami się caljiem z nim pożegnać to może być nieciekawie.
Też się tego obawiam ale damy radę !!!
 
No to u nas tak samo,jak jest płacz albo jakiś nerw to "dydi" jest jedynym słowem/rzecza ktorą swiadomie nazywa i mówi mi że chce,teraz na drzemkę też z dydusiem poszedl spać,czasami jak znajdzie 3 to na zmianę je ssie i tak okręca sobie w buzi w kółko- nie wiem czy wasze tez tak robią?ja probowalam to powtórzyc i za nic nie umiem:-D ale wierzę Kania że tak jak piszesz damy radę i z tym jak przyjdzie czas.
 
reklama
odsmoczanie - heh fajnei brzmi! powodzenia laseczki! ja odbutelkowuje mlodego, pije z bidonu ze slomka w dzien lub soczki w kartonei lub glownie mineralke z butli z dziobkiem. ale do snu musi meic flache bo musi possac smoka od flaszki.
u nas spanie dalej w czarnej du... :D
zasypia przed 21 po 20. wstaje miedzy 4.30 a 5.10 :| szok/// w nocy nadal pobudki, chociaz wczoraj CALA NOC CIURKIEM PRZESPAL OD 21.3O DO 5 RANO co nigdy mu sie nie trafilo.... cud jakis, ale co z tego jak ja po 12 poszlam spac a o 3.30o pobudka.... moze dzisiaj pospi to ja z nim bo troch posiedze i tel lulku.
wszystkim wam dzieci sppiacych od 20 do 10 rano:D
 
Do góry