reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpien 2008 - otwarty

Witam Mamusie pozna nocka

Jeśli chodzi o rytm dnia, to Wiktorek je cycusia co dwie godzinki, w miedzyczasie jest zabawa i sen. I tak wlasciwie przez caly dzien. Natomiast mojemu synkowi poprzestawialo sie ze spaniem, a konkretnie z nocnym jedzeniem. Jeszcze niedawno wstawal na jedzonko tylko raz, a potem chyba skok rozwojowy spowodowal, że zaczal sie budzic co 2 godziny :wściekła/y: i rano wygladalam jak zombie...
Ostatnio własnie z tego powodu zaczelam podawac mu na noc jedna butelke ze sztucznym mleczkiem i jest troszke lepiej, ale i tak budzi sie 2-3 razy. Wiktorek zasypia ze smoczkiem i poki co nie ma innej opcji :-D
kunak - to prawda, że ile lekarzy - tyle opinii i ciężko jest znalezć tego jednego zaufanego...
Ja teraz przyjechalam z Wiktorkiem pierwszy raz w odwiedziny do rodzicow , do Polski - i nadrabiam zaleglości w lekarzach. Wiktorek tak naprawde teraz dopiero pierwszy raz byl u pediatry, w Anglii niemowleta bada lekarz ogolny- i dokladnie tylko raz w 8 tygodniu synek byl badany.
Wstyd sie przyznac, ale teraz tez bylam pierwszy raz na kontroli poporodowej u ginekologa, bo w Anglii standardowo ginekolog nie bada :szok: ja w ciazy bylam tylko raz badana przez ginekologa, w 3 miesiacu ciazy jak bylam w Polsce :baffled:
Na szczescie wszystko jest w porzadku i ze mna i z synkiem, ale co sie nadenerwowalam to moje :no:
 
reklama
Magdabede to jest wlasnie urok macierzystwa, te noce nieprzespane:wściekła/y::-):-). U nas na poczatku bylo tragicznie, moja corcia nie odrozniala nocy od dnia i najczesciej spala po kilka minut na rekach:wściekła/y:. Teraz juz sie dotarlismy i przesypia cale noce, ale tez nie jest za kolorowo, bo ostotni dala nam popalic:-):tak::tak:
Gusiaczek nie martw sie na pewno bedziemy zagadac na to forum!!!:-)
Kunek ze tez tacy lekarze lecza:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dobrze, ze zmieniliscie!!:-D
Mama1222 jesli Wojtus chce spac to nie spi. Taki dzieciaczki tez jeszcze duzo spia:-D:-)
Joasia zagladaj do nas jak najczesciej!!!!:-):-D
U nas z zasypianiem malej roznie bywa raz sama zasnie bez bujania tylko wtedy potrzebuje miec w raczka pieluszke i tak sie nia bawi, ze zasypia. A czasami to prawie trzeba do sufitu porzucac, a ona nic, nie chce zasnac:szok::szok:
Ewak jestem pelna podziwu dla Ciebie. :-):tak:
Nikula dzielnego masz synka:-)
Nikaa po porodzie zycie wywraca sie do gory nogami. U nas szczegolnie hormonalne zawilosci, niewyspanie i to wszytsko moze jest przyczyna Waszych klotni. Mam nadzieje, ze przejdzie to wszytsko i znow zaswieci slonce:-):-):-)
Madlen dziewczyny z Angli pisaly wlasnie, ze tam tylko polozne badaja:-):-D
 
Witamy się i my w ten śniegowy ranek :-)
Nie było nas trochę bo ostatnio mam nawał pracy-wsztstkie świąteczne porządki i przygotowywania na mojej głowie.A ogrnąć to wszystko przy dwójce dzieciaków czasem graniczy z masakrą :szok:Jeszcze na dodatek przy myciu okien gdzieś zawiało mi cycusia-oj bolało,bolało !!!Ale na szczęscie już wychodzę na prostą-porządki raczej się kończą, ciasteczka napieczone-czekamy jeszcze tylko na tatusia-na szczęście będzie już jutro i zostaje do 11.01 :tak:
Przepraszam ale nie odpiszę każdej z osobna ale nie nadrobiłam jeszcze wszystkiego-wpadnę jak uśpię Laurę.

Miłego dnia życzę !!!
 
Witam się o poranku;-)
Moja Emilka nadal pokasłuje, no miejmy nadzieję że ten syropek coś w końcu zadziała:tak: U nas dziś śnieżek sypie, troszkę biało się już zrobiło:-)

Halinka widzę że Ty z moich okolic:-) dobrze że ból cycusia szybko minął i powodzenia w kończeniu porządków:tak:

Madlen80 tyle dobrze że mogliście w Polsce się przebadać, pewnie prywatnie? No ale najważniejsze że wszystko jest ok z Tobą i z maluszkiem:tak::happy2:

Kasiek a Ty co tak rano odwiedzasz forum?:-p Edit: Teraz doczytałam że Ty zza oceanu, no tak strefy czasowe różne :-) hehe

Życzymy miłego dzionka!:-)
 
ewak pelen podziw dla ciebie
magdabede gratuluje udanej tesciowej u mnie po 12 latach malzenstwa tez nie najgorzej
75aga witam serdecznie
kunek pewnie ze lepszy smoczek niz paluszki moja caly czas trzyma palce w buzi mam tylko nadzieje ze to efekt swedzacych dziselek i to jej minie ,niestety ze smoczkiem sie nie zaprzyjaznila .
modlen mam przyjaciolke ktora mieszka od niedawna w grecji ,wlasnie u mnie wczoraj byla ,te badania w grecji wygladaja dokladnie jak opisalas i zakazdym razem badanie usg ,wiem ze badanie ginekologiczne nie jest przyjemne ale pod tym wzgledem jakos bardziej mnie przekonuja nasi lekarze
nikaa moze sie jeszcze dogadacie ? W moim malzenstwie Zosia spowodowala rozkwit ,zaczelismy doceniac drobne zeczy ktore kiedys nie robily na nas wrazenia poprostu cud ,a wczesniej tez bywalo roznie.Dozobaczonka
 
Witamy i my z burej Łodzi,
Za oknem śnieg z deszczem i na samą myśl o wyjściu aż skóra cierpnie. Z drugiej strony kolejny dzień bez spaceru mi nie pasuje. Może się przetrze jeszcze?
Za nami kolejna niezła noc (mleczko po 4 i pobudka 7:15) tylko kolega ostatnio niespokojnie śpi, ale widać tak ma być i tyle.
Dziś jedziemy w odwiedziny do mojej przyjaciółki z podstawówki, w której brzuszku mieszkają 2 panny - mam nadzieję, że kostek będzie wesolutki i nie wystraszy styczniówki 2009.
Nikaa ja zawsze chętnie wybiorę się na spacerek i poznam rówieśniczkę naszego koleżki:-)
Smoczkowe mamy to i ja na razie zapomnę o temacie smoczka i dam młodemu ciumkać przed snem bezkarnie jeszcze jakiś czas, może sam zrezygnuje?
Sosik97 u nas wprawdzie małżeństwa tylko 1,5 roku, ale za to ponad 15 wspólnych lat! A teściowato`po prostu zakochana w 1 wnuku mądra kobieta:)
 
Ostatnia edycja:
Hej :) Znów paskudna pogoda:-( Ale na szczęście nie pada (jeszcze). Wszytskie mięśnie bolą mnie po aerobicu. Chodzę juz 3 miesiące i myślałam, że mam to za soba. ale instruktorka skapnęła się, że juz za ławto dla nas:-) i dała nam taki wycisk, że ledwo do domu doszłam, a dzis ruszyć się nie mogę.

I koniec pisania. Ali znudziła się zabawka:-( Ale na pewno jeszcze dziś do Was wpadnę:-)
 
Witam stare i nowe mamy!
Ja tak na szybciocha, przywitać się, bo niestety moja córcia przeziębiona - katarek już mija, ale był w ruchu antybiotyk. przed chwilą dziecię jeszcze spało, a już słyszę koncert z drugiego pokoju.
Halinka - śnieg:szok:, czyżby jednak białe święta były??
Nie zazdroszczę mamusiom nie przespanych nocy, mój organizm jak nie śpię 8 godzin dostaje szału i jestem niebezpieczna dla otoczenia.;-) Powtarzam czasami sobie, że wyśpię się w weekend.:-D
Znikam jak sen złoty, bo Hanuśka przywołuje, a i jabłuszko na przekąskę gotowe.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
Witamy i my z burego i szarego Poznania-.
Starałam sie napisać coś od rana ale niestety Amelka dała taki popis, że nic zupełnie nie było w stanie Jej uspokoić...no prawie nic-dopomógł w końcu ten nieszczęsny cycuś!
Dziewczyny jestem przerażona właśnie tym, że na Małą działa tak naprawdę tylko cycuś i kiedy wszystkie złote środki zawodzą zawsze pozostaje on...a ja niestety od połowy stycznia do pracy i co wtedy? aż strach się bać. Jeżeli chodzi o smoczek to tylko sporadycznie...teraz na tapecie rączki, piąstki i paluszki.
Nasz rytm dnia jakoś takoś zaburzony...pobudka ok.5-6-7, potem ok 3 godzinki aktywności-ok.30-40 minut drzemki-spacer(ok 1h) niestety najczęściej rozpoczynany i kończony wyjącą syreną (i tu dziewczyny mam też niemały problem znacie może jakiś sposób na polubienie przez Małą spacerów wózku-niestety moje dziecie nie toleruje tej formy spędzania czasu)potem aktywność- czasami krótka drzemka 30-40 min.-ok 18:30 kąpiel-od ok 19;00 usypianie.Jakoś strasznie mało tego snu ok 1,5-2 h w ciągu dnia- muszę kończyć syrenka włączona- pozdrowionka!:-)
 
reklama
Magdabe- my wychodzimy bez względu na pogodę, pada nie pada przynajmniej jeden spacer musi być, jedynie jak mały był przeziębiony to dwa dni w domu się grzaliśmy

Kuna Cypis doszedł do wniosku, że paluszki lepsze niż smoczek i usypiając wyjmuje smoka i ssie palce

Alesia najważniejsza jest motywacja

Co do planu dnia to wstajemy koło 9, sen na spacerze o 12, czasem potrafi nawet po spacerze do 15 w domciu spać, potem zazwyczaj kolo 16-17 drugi spacer z godzinka drzemki, kąpiel o 20, i spać czasem się obudzi koło 22 na jedzenie na pewno po 12, potem 3,6 i do 9. To ze spaniem jedzenie w nocy jak widać a w dzień co 1,5 - 2 godziny, druga przerwę ma w trakcie snu o 12

Mały od dwóch dni znalazł sposób na utrudnienie sobie zasypiania. Wyjmuje sobie smoka i próbuje wkładać go razem z paluszkami nie za bardzo mu to wychodzi i całe zasypianie zajmuje mu dwa razy dłużej jak nie trzy niż normalnie. Nawet głaskanie po główce nie pomaga, bo próbuje odepchnąć moją dłoń żeby wyjąć smoka. W ogóle ostatnio zasypianie stało się jego najcięższą pracą w ciągu dnia
 
Do góry