reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpień 2009

hej dziewczyny!!

trzymamy z Julką kciuki za Kasie i Miłoszka

a desperatkom współczuje bardzo, bo sama chodziłam 10 dni przeterminowana i chyba miałam depresje przedporodową, choć nie wiem czy taką zdiagnozowali ale wieczorami ryczałam ze ja chce już!! Choć w rozmowach z pamią doktor zaciskałam zęby i mówiłam że wytrzymam tyle ile ona zaleca żeby dla dzidzi było optymalnie...
ech, wszystko dla tych naszych skarbów...

Julka dała mi popalić w nocy - od 3 do 5.30 domagała sie piersi co pół godziny na 2 minuty i nie było mowy o smoczku czy noszeniu. Po czym ładnie spała do 11 i teraz też jest grzeczna jak aniołek. Musze ją chyba wieczorami łużej przetrzymać żebym mogła pospać w nocy
 
reklama
Bry ;-)

ja dzis troche zdolowana jstem :-( zmywarka sie zepsula :-( konto puste :-( piers boli :-( sama do poznego wieczora bede z Jasiem i Monisia :-(

Monia smoczka nie uznaje - jedyny akceptowalny rodzaj smoczka to... moja piers

no wlasnie... kto mi powie dlaczego dziecko poplakuje jak jest przy piersi? ssie i co jakis czas poplakuje choc mleko w piersi jest???
 
sprawdzalam - w buzi czysto...

czesto tez w czasie karmienia sie zrywa jakby sie czegos wystraszyla - nawet noca jak cisza i spokoj :-(
 
reklama
Wpadlam zajzec,no i widze ze u Kasi cos ruszylo...mam nadzieje ze wszystko ok i ze dzidzius juz z mamusia......
A reszta desperatek nadal w dwupaku....ja tez...he,he....i tak chyba az do czwartku...albo i dalej....:-D
 
Do góry