jagodka1231
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2009
- Postów
- 1 519
witam się z rana po ciężkim dniu i ciężkiej nocy.... Wczoraj wybrałam się na zakupy z mamą i baaaaaaardzo intensywny dzień miałam... ponieważ ja prowadzę raczej domowy, spokojny tryb życia namęczyłam się nieźle, aż mnie brzuszek zaczął pobolewać.... Wieczorem odpoczęłam, ale brzuszek niestety nie dał za wygraną i pogniewał się na dobre i w nocy dał mi nieźle popalić. Rozważałam, czy nie pójść dziś do ginka, ale ponieważ jest lepiej - nie boli już i nie ma żadnych plamień itp wskazujących na zagrożenie postanowiłam, że dotrwam do jutra do umówionej wizyty.Jedyne, co jest dobre w tej sytuacji to to, że wczoraj nieźle się obłowiłam w szmatki i dzięki temu zapomniałam na trochę o mdłościach ;-)i dzisiaj też pod tym względem spokojnie póki co
![]()
Oj Marulka....nie wolno ci się tak przemęczać...przecież wiesz...ty masz jutro wizytę a ja w czwartek :-)
jagodka1231 i tak dzięki![]()
NIe ma za co.....choć nie wiele ci pomogłam :-)