K8 to dla mnie kawałek też jest?
ja dzisiaj cały dzień łażę i się ogarniam, zaraz przyjdzie nasz przyjaciel na piwko, Laurek już chrapie, więc chwila spokoju
coś mnie mąż irytuje, tu srututu nie rób bo ciężkie, a Laurę musiałam sama wykąpać, z wanny wytargać, eh hormony jednak wróciły

