reklama
kruszki, te koty to są jak odlane z gipsu
takie brzydkie, że aż piękne 
a ja dzisiaj wracając z masażu znalazłam maleńkiego, nieopierzonego ptaszka... oczywiście rozpłakałam się nad nim a on otworzył dzióbek i okazało się, że żyje! więc go wzięłam w ręce no i zastanawiam się co dalej, a to takie maleństwo, przezroczyste, z zamkniętymi oczkami. Przypomniało mi się, że moja masażystka wspominała, że jej córka 4 czyżyki wykarmiła takie maleńkie i wypuściła na wolność. Więc ja do niej w te pędy, zostawiłam ptaszynkę u niej, podałyśmy jej wody kropelkami. Dziewczyna już do niej jechała, po drodze kupić robale, mówi, że jak dzisiejszą noc przeżyje, to będzie żył
a ja dzisiaj wracając z masażu znalazłam maleńkiego, nieopierzonego ptaszka... oczywiście rozpłakałam się nad nim a on otworzył dzióbek i okazało się, że żyje! więc go wzięłam w ręce no i zastanawiam się co dalej, a to takie maleństwo, przezroczyste, z zamkniętymi oczkami. Przypomniało mi się, że moja masażystka wspominała, że jej córka 4 czyżyki wykarmiła takie maleńkie i wypuściła na wolność. Więc ja do niej w te pędy, zostawiłam ptaszynkę u niej, podałyśmy jej wody kropelkami. Dziewczyna już do niej jechała, po drodze kupić robale, mówi, że jak dzisiejszą noc przeżyje, to będzie żył
M
milionka
Gość
no właśnie chyba zrobie ten odlew-nie widziałam zestawów ale w necie sa bandaże gipsowe i chyba z nich skorzystam
kruszki odltowe są te kociaki
. Też kiedyś mi się taki marzył, ale mąż antykotny, więc mowy nie ma o powiększeniu rodziny o sierściucha, nawet łysego.
k8libby mam nadzieję, że maleńki przeżyje! Wielka jesteś, że się nim zaopiekowałaś!
A "pobrzusze" całkiem mnie rozwaliło
, hahaha...To dopiero byłby mebel
.
k8libby mam nadzieję, że maleńki przeżyje! Wielka jesteś, że się nim zaopiekowałaś!
A "pobrzusze" całkiem mnie rozwaliło
Agnieszka_72
Fanka BB :)
K8libby - wielki szacun za ratowanie ptaszka. Też bym się pewnie rozpłatała nad takim... Daj znać czy przeżył.
Olga RaQ
Fanka BB :)
milionka, super pomysł z tym odlewem
niech potem sobie go mąż przywiąże i spróbuje posprzatać mieszkanie, albo chocby umyć wannę 
kruszki, super ten kot
oj jak ja bym chciała takiego! a co do psa to kupcie sobie staffika 
kruszki, super ten kot
Witajcie, wróciłam dopiero z sądu, musieliśmy pisać projekty wyroków dla sędziego i tak zeszło, potem wkurzył mnie Eddie bo dorwał się do mojej galarety z kurczaka i go sprałam porządnie. Jak zawsze mam wyrzuty sumienia, bo to nie jest żadne wyjście:-(, do tego takie nerwy źle wypływają na dziecko i do tego świadkiem wszystkiego była jeszcze moja mama...eh. Tak mi wczoraj posmakowała ten arbuz, że dziś kupiłam kolejny i będziemy z M jeść jak wróci. Dziż trzeba jakieś zakupy zaliczyć, bo jutro wszytko pozamykane.
kruszki, gratuluje decyzji. Ja nie jestem miłośniczką kotów, ale popieram decyzję.
k8libby mój tata jest taki, że nawet kretowiska nie zlikwiduje bo mówi, że krety też mają prawo żyć. Osy nie zabije tylko kombinuje żeby wypuścić. Teraz dokarmia sroki i je obserwuje godzianami. A raz wracaliśmy od dziadków, wszyscy pili więc ja prowadzilam, ciemno ptak z imptetem rozbił się o przednią szybę. To była droga Kraków - warszawa więc szybko jechałam, mogłą stać się tragedia, a on się przejmował tylko, że ptaka zabiłam.
irisson, u nas też zapewne stałby niewykorzystany:-)
doti, Ty to masz prawdziwy krzyż Pański. Tak myślałąm że coś nie tak bo nie pisałaś. Jak Twój M w ogóle rozważą zostawienie Cię w takiej sytuacji to jest niezły B...My mamy zaproszenie na koniec czerwca ale dość daleko i to oczywiste, że ne jedziemy bo za daleka droga dla mnie i nie ma w ogóle tematu chociaż to bliski kolega M.
kruszki, gratuluje decyzji. Ja nie jestem miłośniczką kotów, ale popieram decyzję.
k8libby mój tata jest taki, że nawet kretowiska nie zlikwiduje bo mówi, że krety też mają prawo żyć. Osy nie zabije tylko kombinuje żeby wypuścić. Teraz dokarmia sroki i je obserwuje godzianami. A raz wracaliśmy od dziadków, wszyscy pili więc ja prowadzilam, ciemno ptak z imptetem rozbił się o przednią szybę. To była droga Kraków - warszawa więc szybko jechałam, mogłą stać się tragedia, a on się przejmował tylko, że ptaka zabiłam.
irisson, u nas też zapewne stałby niewykorzystany:-)
doti, Ty to masz prawdziwy krzyż Pański. Tak myślałąm że coś nie tak bo nie pisałaś. Jak Twój M w ogóle rozważą zostawienie Cię w takiej sytuacji to jest niezły B...My mamy zaproszenie na koniec czerwca ale dość daleko i to oczywiste, że ne jedziemy bo za daleka droga dla mnie i nie ma w ogóle tematu chociaż to bliski kolega M.
kruszki
Fanka BB :)
no to sphynxkruszki lol, ale dziwneto chyba jakaś super rasa? ;-)
niektorzy mowia ze super rasa, sa dosc drogie, ale nie chodzi o to, po prostu sa takie smieszne, nasz teraz to co chwile mnie chce atakowac i gryzc
heheh odlane z gipsukruszki, te koty to są jak odlane z gipsutakie brzydkie, że aż piękne
a ja dzisiaj wracając z masażu znalazłam maleńkiego, nieopierzonego ptaszka... oczywiście rozpłakałam się nad nim a on otworzył dzióbek i okazało się, że żyje! więc go wzięłam w ręce no i zastanawiam się co dalej, a to takie maleństwo, przezroczyste, z zamkniętymi oczkami. Przypomniało mi się, że moja masażystka wspominała, że jej córka 4 czyżyki wykarmiła takie maleńkie i wypuściła na wolność. Więc ja do niej w te pędy, zostawiłam ptaszynkę u niej, podałyśmy jej wody kropelkami. Dziewczyna już do niej jechała, po drodze kupić robale, mówi, że jak dzisiejszą noc przeżyje, to będzie żył![]()
a u nas M.za kotami a ja w sumie bardziej za psami, ale sphynxy to jak malpki wiec jest ugodakruszki odltowe są te kociaki. Też kiedyś mi się taki marzył, ale mąż antykotny, więc mowy nie ma o powiększeniu rodziny o sierściucha, nawet łysego.
k8libby mam nadzieję, że maleńki przeżyje! Wielka jesteś, że się nim zaopiekowałaś!
A "pobrzusze" całkiem mnie rozwaliło, hahaha...To dopiero byłby mebel
.
na razie musimy dac sobie czas z psem, ale predzej czy pozniej to wiem ze kupimymilionka, super pomysł z tym odlewemniech potem sobie go mąż przywiąże i spróbuje posprzatać mieszkanie, albo chocby umyć wannę
kruszki, super ten kotoj jak ja bym chciała takiego! a co do psa to kupcie sobie staffika
![]()
tylko jak wprowadze tego psa do domu to te koty go tu zagnebia
ide do sklepu dla zwierzat poszukac domku podwojnego, jakiegos pietrowego czy cos w stym stylu
kaucja poszla i teraz trzeba wszystko przygotowac. mam czas do nastepnego weekendu, trzeba zaczac myslec jak tu teraz ten majdan ogarnac
i nie mamy dla Niej imienia
a tu macie naszego kotka
zazdrosnika jednego
nie pamietam czy Wam ta fote wklejalam reklama
boszeeeeeeeeeeee Kruszki podziwiam Cię za te kotki:-) nie mój styl kompletnie... wręcz mam dreszcze jakim jakiegos ufoludka widział 

mój jest podobny do egejskiego zmieszany z czymś:-)
chodze dzis jakas znowu bez werwy.....martwie się kilkoma sprawami i nawet nie spie.....
dzis jeszcze na imieniny idziemy do Norberta, czuje ze w nocy wrócimy.... ciekawe do której dziewczynki wytrzymają:-)
Kakakarolina i Aia udanych wyjazdów:-)
idę kisić ogóreczki


mój jest podobny do egejskiego zmieszany z czymś:-)
chodze dzis jakas znowu bez werwy.....martwie się kilkoma sprawami i nawet nie spie.....
dzis jeszcze na imieniny idziemy do Norberta, czuje ze w nocy wrócimy.... ciekawe do której dziewczynki wytrzymają:-)
Kakakarolina i Aia udanych wyjazdów:-)
idę kisić ogóreczki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się:

