reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Jutro mąż jedzie i zobaczymy, czy już są.
Trzymam się tak sobie. Zaglądam na forum, chciałam po prostu nie odświeżać go ciągle i przestać się non stop otaczać tematem starań. Znów wróciło zwątpienie i brak nadziei. Ale jest tą wizyta we wrześniu, więc czekam.
A i wczoraj jak napisałam posta o tym, że nie było seksu w płodne, to mój mąż, mimo, że wcześniej mówił, że nie da rady w ten upał i że w sumie czy uprawiamy seks czy nie nic nie zmieni, jednak się poczuł i zrobiliśmy co trzeba. Eh, tak właśnie, co trzeba. Tyle właśnie w nas chęci jest przez te starania.
To właśnie w staraniach jest okropne. Część z nas działa zadaniowo tracąc przyjemność z seksu. Doskonale rozumiem, bo mam podobnie. To przymuszanie się jest męczące, odczuwalne i totalnie demotywujące. 3 tygodnie do wizyty szybko miną. Mam nadzieję, że w międzyczasie odnajdziesz spokój, a przynajmniej część z obecnych zmartwień odejdzie w kąt.
 
Nie czułam smyrania w dupsku 😂
jak żołądek bolał o o gębę mi chodziło 🤣 a ty od razu, że w dup*sko.

Laughing Out Loud Lol GIF by Minions
 
Tak, jednak się okazało, że nie wszystko :) napisałam posta wyżej. Nie czuję się dobrze ostatnio. Znów opuścił mnie entuzjazm i dopadła rezygnacja. Ale to chyba już normalny stan po takim czasie.
Najnormalniejsze. Po takim czasie ciągły wielki entuzjazm byłby objawem szaleństwa 😃 Najważniejsze to mieć nadzieję i jeszcze trochę siły do ciągnięcia tego woza...
 
Jeśli mieszkacie w mieszkaniu w bloku to warto sprawdzić przed zamontowaniem czy spółdzielnia się zgadza na montaż, a jeśli gdzieś w starym budownictwie to czy nie trzeba tego uzgodnić z konserwatorem zabytków (czasami trzeba nawet jeśli budynek nie jest zabytkiem, ale może znajdować się np. w historycznym układzie urbanistycznym).
widziałam, że ktoś w bloku założył sobie klimę ale faktycznie warto popytać. Chociaż cały czas liczę na to, że uda nam się kupić jakąś szeregowke . Niestety ceny ostatnio tak podskoczyły że musielibyśmy wziąć znacznie większy kredyt niż zakładaliśmy🙁 i trochę nie wiemy co dalej
 
Rozumiem :( Jeśli Twoja głowa tego potrzebuje to odcinaj się. Chociaż ja wiem, że to często takie oszukiwanie się, bo póki się nie zacznie zabezpieczać to ten temat zawsze będzie atakował głowę, zawsze będzie podświadome liczenie podczas seksu czy dziś płodne czy nie, czy może jednak łykać te suple czy nie. Nie wiem, co Ci napisać, po prostu Cię rozumiem i przytulam. ❤️Też czuję czarne chmury nad głową.
Wiesz, ja nie odpuszczam samych starań, bo chce mieć to dziecko. Będziemy robić ta inseminację. Ale 2 dni temu byłam na roczku córki naszych znajomych. I też tyle dzieci tam było, nikt nie starał się tak długo jak my. Każdemu się udało, tylko nie nam. Jest mi przykro i smutno.
To właśnie w staraniach jest okropne. Część z nas działa zadaniowo tracąc przyjemność z seksu. Doskonale rozumiem, bo mam podobnie. To przymuszanie się jest męczące, odczuwalne i totalnie demotywujące. 3 tygodnie do wizyty szybko miną. Mam nadzieję, że w międzyczasie odnajdziesz spokój, a przynajmniej część z obecnych zmartwień odejdzie w kąt.
Niestety, u nas już od dawna w płodne seks jest z rozsądku. Trudno.
Napewno niedługo będzie lepiej. Zawsze takie kryzysy kiedyś dobiegają końca. No i tak jak mówiłam, nie odpuszczam forum na 100, będę zaglądać i czasem coś napiszę, ale ciągle przesiadywanie chce ukrócić :)
 
fajnie że macie klimę, też się nad tym zastanawiamy ale cały czas liczymy że może coś większego kupimy i wtedy tam byśmy klimę montowali. Ale jak do przyszłych wakacji się nie uda to nawet w tym mieszkaniu zamontujemy 😀
my klimę kupiliśmy dopiero teraz w czerwcu i niestety nie mamy zewnętrznej tylko wewnętrzna ale inaczej nie mamy możliwości bo mamy konserwatora na elewacji. Udało nam się fajna promka złapać i się zdecydowalismy. Nie zaluje bo to wybawienie 😍
 
reklama
Jeśli mieszkacie w mieszkaniu w bloku to warto sprawdzić przed zamontowaniem czy spółdzielnia się zgadza na montaż, a jeśli gdzieś w starym budownictwie to czy nie trzeba tego uzgodnić z konserwatorem zabytków (czasami trzeba nawet jeśli budynek nie jest zabytkiem, ale może znajdować się np. w historycznym układzie urbanistycznym).
dokładnie jak piszesz. My mamy niestety konserwatora od ulicy więc nie ma opcji, moglibyśmy od strony podwórka ale to nie ma sensu bo to strona południowa więc na rachunki byśmy nie wyrobili 😉
 
Do góry