reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Hej dziewczyny ja też właśnie przy kawce siedzę. Córci w ogrodzie basen napompowałam, wodę sobie już sama nalała z węża i teraz się pluska. W weekend ze znajomymi nad jeziorkiem byliśmy to nawet trochę koloru złapałam na słońcu, bo ja to takich bladzioch jestem :) A tu od razu takie zaległości do czytania :)

pupui - no to na prawdę przykro.. my ciągle jesteśmy na etapie urządzania się i wykańczania domku bo wszystkie prace sami robimy żeby jak najtaniej, więc bardzo powoli (wielu rzeczy ciągle brakuje a już prawie rok mieszkamy) - a teściowa nam skomentowała, że "brzydko nie jest" za to jej córcia, która ma mnóstwo kasy i na wszystko może sobie pozwolić to zawsze wszystko ma pięknie i każdą zmianę u niej zauważa :|

Ala - ojej już wszyscy zaczynają prać ciuszki chyba powinnam się za to zabrać :D:D bo ja jeszcze nawet zakupów nie mam skończonych dla dzidziusia :O
 
Olka super wieści, dobrze że wszyscy w komplecie w domku ;) oby się dziewuszku dobrze chowały :)

Zazdroszczę tym dziewczyną co ich mężowie cały czas wspierają. Ja buziaka dostaje tylko jak wychodzi do pracy, przytuleń brak, nawet myśli że mogę robić więcej rzeczy niż na początku ciąży (bo wtedy nam kibelkiem siedziałam i dużo wymiotowałam) a teraz muszę się prosić by odkurzył czy powiesił pranie czy poszedł z psami na dłuższy spacer bo ja nie dam rady tak daleko.

U mnie znów kolejna noc nie przespana, jak wcześniej były chłodne noce to teraz duszno i prawie 20..jeszcze wczoraj przez te upały był na szczęście nie duży pożar łąk bo szybko ugasili, ale robiło się groźnie bo 200m wyżej i by było z byt blisko domów a obok łąk była stara stodoła ze zwierzętami słomą i sianem więc mogło być piekło, a to było od nas jakieś 0,5km.
 
Lidia faceci różnie to przechodzą, pamiętam, że też miałam żal do mojego w pierwszej ciąży, że mało się angażuje, interesuje, wspiera. Po porodzie okazało się, że lepszego ojca dla swoich dzieci nie mogłam sobie wymarzyć. Teraz córcia jest jego oczkiem w głowie, jak coś chce to zawsze pierwsze woła ,,tatusiu". Później mi powiedział, że nie czuł w ciąży tego ojcostwa, dopiero jak dostał małą na ręce w szpitalu to była miłość od pierwszego wejrzenia :)
 
reklama
Love jak tam lokatorzy? Wyniesli sie?
Moze pisalas ale nie nadrobie tyle stron a bardzo jestem ciekawa[emoji3]

Wczoraj zlozylam w koncu wozek.
Dzisiaj lozeczko. Tzn lozeczko stalo w garazu zlozone, bo go nie rozkladalismy jak mala przestala w nim spac ale materac byl na najbizszym poziomie. Wiec dzisiaj rodzicie przyniesli lozeczko z garazu i przelozylismy materac na najwyzszy poziom.
Ale jeszcze do konca nie zadecydowalam gdzie ma stac. Ale chyba tu gdzie postawilam powinno byc ok.
 
Do góry