reklama
właśnie problem polega na tym, ze inaczej liczymy my, inaczej lekarze i w koncu zgłupieć można:-)
ja będę się jednak trzymać wersji ten zaniżonej, czyli jeszcze w 16 t jestem;-), tym bardziej, że dzidzka i tak jest zawsze o killka dni mlodsza:-):-)
ale dziekuję za wyczerpujące wyjaśnienia
ja będę się jednak trzymać wersji ten zaniżonej, czyli jeszcze w 16 t jestem;-), tym bardziej, że dzidzka i tak jest zawsze o killka dni mlodsza:-):-)
ale dziekuję za wyczerpujące wyjaśnienia

[SUB]Natkusia - Nie sadze by ktoras z nas uważala, ze to skomplikowane :-)
Tylko wprowadza zamieszanie skoro lekarze liczą tylko skończone tygodnie - tego samego dnia u ginekologa jestem w 15tc, a na forum w 16 :-)
Ja trzymam sie jednej opcji.
Jak urodziłam w 38t3d i wg lekarzy urodziłam W 38 tygodniu, nie w 39.
Jak mam umówić badanie polowkowe W 21tc to ma to być od 21 do 21t6d.
Jak byłam w szpitalu i miałam 11t3d to lekarze mówili, umawiajac mnie na badania, ze jestem W 11 tyg.
Ale mnie tam gancegal jak kto liczy :-)[/SUB]
To co podkreśliłam, to tylko przykład jaki napisałaś?? U mnie połówkowe to od 18t6d do 20t6d i się zmieszałam bo nadal nie dostałam terminu

Lilith - tylko mnie sie to tyczy, dubeltowej mamy :-)
Mi lekarka ze względu na blizniaki kazała przyjść w 21tc dopiero, na wypadek gdyby były za małe jeszcze. Teoretycznie na tym etapie 'powinny' być juz mniejsze niż plod pojedynczy w tym wieku.
Zaluje troszkę bo sama to bym sie wybrała na przełomie 19/20, a tak dłużej będę sie stresowac. Ale nie zamierzam czekać aż do 22 z groszami.
W Polsce jak pamietam jest 18-22tc, tak jak Ewcia pisze zreszta.
Mi lekarka ze względu na blizniaki kazała przyjść w 21tc dopiero, na wypadek gdyby były za małe jeszcze. Teoretycznie na tym etapie 'powinny' być juz mniejsze niż plod pojedynczy w tym wieku.
Zaluje troszkę bo sama to bym sie wybrała na przełomie 19/20, a tak dłużej będę sie stresowac. Ale nie zamierzam czekać aż do 22 z groszami.
W Polsce jak pamietam jest 18-22tc, tak jak Ewcia pisze zreszta.
Ma_Dunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 3 054
Cześć. :-)
Witaj Alicja! I gratulacje! :-)
Madruszka super wieści. Odpoczywaj.
Ja wczoraj nie miałam walentynkowego nastroju, wieczorem tak mnie nerw szarpał, nawet nie wiem o co...
Trochę się dzisiaj narobiłam... Króliki sobie mieszkają pod garażem, w porządku, ale zaczęły podkopywać mi krzaki w ogrodzie i podjadać rośliny, a to już nie w porządku...
Musiałam tak zagrodzić, żeby mogły spod garażu wychodzić, bo przecież żywcem ich nie zakopię, ale żeby do ogrodu nie wchodziły... Mam nadzieję, że sobie poradzą.
Witaj Alicja! I gratulacje! :-)
Madruszka super wieści. Odpoczywaj.

Ja wczoraj nie miałam walentynkowego nastroju, wieczorem tak mnie nerw szarpał, nawet nie wiem o co...

Trochę się dzisiaj narobiłam... Króliki sobie mieszkają pod garażem, w porządku, ale zaczęły podkopywać mi krzaki w ogrodzie i podjadać rośliny, a to już nie w porządku...

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 759
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 748
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 64 tys
Podziel się: