Skórka na siurku

[Ewelina.Be]

Mój syn ma skończone dwa lata i do tej pory nie schodzi mi skórka z siusiaka. Pediatra we wakacje powiedziała, że jeżeli do drugich urodzin napletek nie zacznie się odklejać, to da nam skierowanie do chirurga. Jutro mam teleporade i prawdopodobnie dostaniemy to skierowanie. Chciałam się zapytać czy któraś z Was miała taki problem z synem? Od razu wysyłają na zabieg czy może dają jakąś maść na to?

 

[Ewelina.Be]

Przykro mi, ale wlasnie dlatego że nie każdy przypadek jest taki sam to lekarz po badaniu musi zdecydować co będzie lepsze, jednym uda się uniknąć zabiegu innym niestety nie. Mam nadzieję że przejdzie go spokojnie i już wszystko będzie jak trzeba.

W poniedziałek mamy wizytę u chirurga i mam nadzieję, że pediatra się pomyliła i że tylko maść będzie potrzebna

 

[witch84]

@Ewelina.Be I dlatego wizyta u specjalisty jest wskazana. Nie martw się nawet jeżeli będzie potrzebny zabieg - synek nie będzie pamiętał, a nie będzie miał później problemów.

 

[Ewelina.Be]

@Ewelina.Be I dlatego wizyta u specjalisty jest wskazana. Nie martw się nawet jeżeli będzie potrzebny zabieg - synek nie będzie pamiętał, a nie będzie miał później problemów.

Wiem, że nie będzie pamiętać tylko przeraża mnie to, że po zabiegu będzie cierpiał, a ja nie będę potrafiła mu pomóc, a do tego jestem straszną panikarą i wszystko przeżywam dosyć mocno

 

[witch84]

A dlaczego ma cierpieć? Z tego co słyszałam, to nie jest tak źle. Nie stresuj się

 

[Ewelina.Be]

Myślę, że po nacięciu będzie go boleć, do tego zabawa z opatrunkiem. Stresować się przestanę dopiero jak lekarz powie że zabieg nie jest potrzebny