reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słodkie mamy

@Loacja miałam 6.5 mmol/l 2h po posiłku.
Zjadłam 4 tosty z masłem i miodem. Piłam wodę z cytryna. Nic więcej.

Następnie po tym mierzeniu zjadłam bułkę z serkiem Philadelphia i jajkiem sadzonym I godzinę po zmierzył I było 5.4mmol /l
 
reklama
Dzisiaj na obiad miałam devolaje z serem i szynka, ryż biały i ogórki konserwowe, na deser kilka zelkow typu Haribo.

Godzinę po tym wszystkim sprawdzony cukier : 7.2 mmol /l
 
Ja jutro ide na powtorke krzywej i w srode wracam do „nowej” diabetolog - postanowilam jej zaufac, bo inaczej obawiam sie ze zwariuje....
Cukry na czczo dalej skacza - czasem sa w normie, ale rzadziej niz czesciej :/
A jak u Ciebie?
 
@urs w takim razie życzę Tobie aby szybko minęły te 2 h :)
I nie zapomnij pochwalić się wynikami!

U mnie w ostatnim czasie cukry na czczo zadziwiająco dobrze. Odkryłam, że mi służy dłuższe niejedzenie na noc i gdy mam dłuższą przerwę cukier mam niższy...
I zrozum tę chorobę...

Dziś na czczo miałam 84 i połasiłam się na grahamkę, po której cukier po h miałam 170! Tak, tak dobrze czytacie...
Po 2h spadł poniżej 100, ale co się strachu najadłam to swoje.
Nie jest tak kolorowo ;)
 
reklama
Hej,
Po powtorzeniu krzywej wyniki bez zmian - tylko na czczo mocno podwyzszone (106,4 / z glukometru rano 100 [emoji33]).
Tym razem w gabinecie spedzilam godzine, diabetolog wytlumaczyla mi wszystko z gory na dol, dostalam tez insuline na noc. Mam trzymac dalej diete, ale jesc wiecej weglowodanow (dalej utrzymuja mi sie ketony w koczu) i duzo cwiczyc. Niestety jesli 2 tygodnie diety nie przyniosly rezultatu to moich porannych cukrow nie da sie podobno zbic inaczej niz insulina.
Zdecydowalam sie na analogowa, nie kosztuje strasznej fortuny, ale podobno jest duzo lepsza. Dzis wieczorem pierwsze wklucie - ba razie 2 dawki, zatrudniam do tego meza i mam nadzieje, ze nie spanikuje totalnie [emoji20]

Mam nadzieje, ze u was sytuacja troche pomyslniejsza! Ja liczylam na to ze obedzie sie bez insuliny, ale teraz mysle, ze tylko wyjdzie mi to na dobre, bo bede mniej stresowala sie o Kropka jak sytuacja sie ustabilizuje :)
 
Do góry