reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spanie

Mój Mikołaj ma 2 miesiące. Przez pierwszy miesiac spał z nami w łóżku. Pozniej kładliśmy go do łóżeczka i spokojnie zasypiał. Kiedy w nocy budził się do jedzenie brałam go do swojego łóżka i spał już z nami do rana. Robiłam tak po prostu dla swojej wygody. Mały i ja zasypialiśmy przy karmieniu. Łóżko stoi obok naszego. A w łóżeczku mam ochraniacze i baldachim:) Maluchowi na pewno jest przytulnie:) Polecam!.:-)
 
reklama
Moja spi w kojcu sama od urodzenia, nigdy ze mną, śpi w naszym pokoju obok naszego łóżka.
Mam zwykłą pościel i niegdy ne uczulała, co wiecej od poczatku śpi na poduszcze wypelnionej pierzem (twardej) bo sie jej ulewało wiec bezpieczniej bylo wyżej i tak zostało do dziś.
Nie podobały mi sie nigdy takie baldachimy poniewaz kojarzą mi się tylko z osiadaniem na tym kurzu wiec trzeba caly czas prac zeby dla dziecka zdrowo bylo.
 
Fajnie, że masz baldachim. Mi się podobają takie kołyski z baldachimem :)
lapin_pink2_t.jpg


A ochroniacze mój mały też ma w łóżeczku. Niedosyć, że zapewniają bezpieczeństwo to właśnie sprawiają, że łóżeczko i cały pokoik wyglądają bardzo przytulnie.
Piekne te kolyski
ja bardzo chcialam miec kolyske dla dzidzi, lecz przeliczylam to i kupilismy lozeczko, ale bylo olbrzymie dla niuni po narodzinach, takie moje dwie niunie by sie tam zmiescily.
Mamy posciel i ochraniacze z serii z zyrafka z Amy - slicznie to wyglada.
 
Właśnie trochę się obawiałam, że ta pościel antyalergiczna może być niemiła w dotyku, przez to innowacyjne wypełnienie, ale skoro tak nie jest to super. Chciałam tylko jeszcze zapytać: skoro tak dobrze przepuszcza powietrze i wilgoć to czy wasze maluszki z kolei nie marzną pod nią?
 
Nie Gaaabi. Są lekkie, ale mają jakieś właściwości izolacyjne, przepuszczają pot i jednocześnie zatrzymują ciepło. Mojej małej najwyraźniej jest pod nią ciepło, bo nie budzi się rano z zimnymi rączkami czy nóżkami.
 
Moja teraz 2,5 letnia córka spała sama do 1,5 roku. Ponieważ dużo chorowała wzieliśmy Marysię do nas i choroby ustały.Zdania na ten temat są podzielone , ale jak dziecko chce czemu nie.
 
Ja mam pytanie do mam używających kocyków lub kołderek.
Jak przykrywacie nimi swoje dzieciaczki? Chodzi mi o to czy nie boicie się, że zakryje sobie buźkę?
Macie jakieś sprawdzone sposoby "bezpiecznego" przykrywania?
 
Witam. Mój 4 miesieczny Synek ostatnio ma bardzo dziwne godziny spania. Był etap, że spał bardzo mało w ciągu dnia, za to pięknie przesypiał nockę-budził sie jedynie na karmienia ale jadł na śpiąco. Teraz bywa z nim różnie. Potrafi spać bardzo dużo w ciągu dnia, innego znów drzemie po 30 minut, jednego wieczora zaśnie o 19, innego zaś o 23. Bywa, że jak zaśnie po ataku kolki o godzinie 16-17, to śpi do rana. Nie budzę go bo wiem, że sam się obudzi na jedzenie, ale czasami mnie to martwi, bo boję się żeby mu się nie poprzestawiały dzień z nocą. Na spacer wychodzimy zawsze o tej samej porze, kąpiel też ma zwykle o jednej porze. Nie gorączkuje, nie ma żadnych objawów choroby. Jak to jest u Was?Co powinnam zrobić?Teraz jak zasnął o 14 to nadal śpi a mamy 17.Obudził się na jedzenie, mówiłam do niego głośno, świeciłam światło ale wcale go to nie wzruszyło.:unsure:W domu są podzielone opinie, teściowa mówi, że budzić, teść, że pewnie jest chory bo tak śpi, mąż że mam nie budzić. Ja też jestem zdania męża ale może Wy mi coś poradzicie.
 
reklama
Ja też nie miałam z tym nigdy problemu. Mojego maluszka kładę na pleckach w ciepłych śpioszkach i na to pod rączki kołderka. Potem oczywiście mała się wierci i przykrycie się przemieszcza,ale nigdy nie zdarzyło mi się żeby nasunęła je sobie na buźkę. Nie przykrywam jej też pod samą szyjkę. I tak jak mówi Nie_Będę_Julią ważne jest też jaką masz temperaturę w pokoju itp.
 
Do góry