U
użytkowniczka 212
Gość
no właśnie to jest smutne, że możesz odkłądać a to i tak góvvnonajgorzej, że przy takiej inflacji można mieć setki tysięcy oszczędności, a one topnieją. Lokaty mają góra 6%, a inflacja... no.

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no właśnie to jest smutne, że możesz odkłądać a to i tak góvvnonajgorzej, że przy takiej inflacji można mieć setki tysięcy oszczędności, a one topnieją. Lokaty mają góra 6%, a inflacja... no.
Same hereHej dziewczyny
Po latach śledzenia staraczkowych forów (od 2019/2020 bodajże) postanowiłam napisać kilka słów o sobie.
Z mężem dobijamy do 30-stki i od kilku lat staramy się o pierwsze dziecko. Początkowo nasze wyniki były w normie więc stwierdzono niepłodność idiopatyczną. Niestety teraz po powtórzeniu badań okazało się że morfologia spadła do 3%, mąż ma teratozoospermie.. Kolejnym krokiem jest inseminacja, ja jak nigdy nie mogę doczekać się wizyty w kliniceTymczasem dziś 24dc, myślę jakieś 7/8 dni po owu więc odliczam do okresu który mam nadzieję, że może jakimś cudem nie przyjdzie.. W końcu zbliżają się Święta
Ja mam wizytę kontrolną jakoś na tydzień przed owulacją więc liczę jeszcze w tym samym miesiącu na IUI ale zapewne się przeliczęSame here. Też chciałabym by mój okres nie „nadejszł”, ale z drugiej strony jak już przyjdzie, to żeby był tego 30.11 jak sobie wyliczyłam, bo się muszę szybko zapisać na IUI
a miejsca ograniczone. Potem to tylko już po nowym roku
![]()
A będziesz stymulowana do tej IUI?Ja mam wizytę kontrolną jakoś na tydzień przed owulacją więc liczę jeszcze w tym samym miesiącu na IUI ale zapewne się przeliczę![]()
Hej dziewczyny
Po latach śledzenia staraczkowych forów (od 2019/2020 bodajże) postanowiłam napisać kilka słów o sobie.
Z mężem dobijamy do 30-stki i od kilku lat staramy się o pierwsze dziecko. Początkowo nasze wyniki były w normie więc stwierdzono niepłodność idiopatyczną. Niestety teraz po powtórzeniu badań okazało się że morfologia spadła do 3%, mąż ma teratozoospermie.. Kolejnym krokiem jest inseminacja, ja jak nigdy nie mogę doczekać się wizyty w kliniceTymczasem dziś 24dc, myślę jakieś 7/8 dni po owu więc odliczam do okresu który mam nadzieję, że może jakimś cudem nie przyjdzie.. W końcu zbliżają się Święta
Ech, weź nic nie mów bo glapinski to chyba na liczydle liczy tylko nie zauważył, ze mu się koraliki pogubiły. Po nowym roku jak ruszą w górę ceny paliwa i energii a do tego wróci VAT na spożywkę a te barany JESZCZE podniosą najniższą krajową, to czekają nas baaardzo ciężkie czasy… ja to się za głowę łapię jak ludzie żyją za najnizsze krajowe albo z dziećmi niepełnosprawnymi, my z mężem w kwestii dochodów plasujemy się niemal granicy terminologii „klasy wyższej”, a zakupy robię w biedronce z gazetką żeby kupić w promocjiprzecież to jest jakiś totalny absurd. Miałam po nowym roku zrezygnować z nadgodzin w soboty bo już nie mam siły, ale w tej sytuacji chyba nie zrezygnuję, bo za co będę się leczyć?
![]()
A da się przejść na stałe stopy?My również zdecydowanie powyżej średniej krajowej. W zasadzie przez większość roku również możemy się dumnie nazywać "klasa wyższa". A Masło kupujemy tylko na promocji, rozrywki ograniczyliśmy do zera. Nigdzie nie jeździmy i nie wychodzimy. A od momentu rozpoczęcia szaleństwa z kredytami zaczynamy obydwoje rozważać kolejne etaty. I nic mnie tak nie wkurvvia jak fakt, że zarabiając tyle ile zarabiam powinnam moc wyjechać na wakacje, zmienić samochód, kupić perfumy czy zjeść kolacje w dobrej knajpie, a tymczasem pierś z kurczaka kupuje tylko jak jest promocja
Nie mówiąc o tym, że pomimo absurdalnej raty kredytu wciąż go nadplacamy, a raty nieustannie rosną