reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Ja mam prolaktne ok 19 chyba z tego co pamietam przy normie do 29.2 wiec to dobrze czy złe?
Ja miałam 22 czy 24... A mimo to cykle bezowulacyjne (stwierdzone monitoringiem) i nieregularne miesiączki. Pewnie inny lekarz stwierdzilby, że taka prolaktyna jest ok... Ale moja ginekolog mówiła, że każdy organizm jest inny i nie należy sugerować się wyłącznie tymi tabelkami, dla jednej kobiety będzie to norma, a dla drugiej nie.

W której fazie cyklu badalas prolaktyne?
 
reklama
Ja miałam 22 czy 24... A mimo to cykle bezowulacyjne (stwierdzone monitoringiem) i nieregularne miesiączki. Pewnie inny lekarz stwierdzilby, że taka prolaktyna jest ok... Ale moja ginekolog mówiła, że każdy organizm jest inny i nie należy sugerować się wyłącznie tymi tabelkami, dla jednej kobiety będzie to norma, a dla drugiej nie.

W której fazie cyklu badalas prolaktyne?
W 4dc robilam badania wszystkie.
 
Ja mam prolaktne ok 19 chyba z tego co pamietam przy normie do 29.2 wiec to dobrze czy złe?
Niby dobrze :) ja kiedyś miałam trochę ponad normę ale bromergon mnie zabijał, więc przestałam brać :p
Za to @ mimo to miałam jak w zegarku.

Tak, czekałam [emoji4] on od początku od kąd go zamoczylam to zrobił się rozmyty...
Widać taki się trafił :p
 
Przez te starania się mega niecierpliwa zrobiłam. Mam wrażenie że czas do okresu stanął w miejscu dłuży się i dłuży a potem bam przyjdzie okres i znowu to samo ... Jeszcze sobie myślałam że może później zaczniemy te starania bliżej grudnia że wcale mi się nie spieszy a nagle jak już człowiek zaczął to by chciał być w tej ciąży już i teraz. Jeszcze czym bliżej okresu to już woogle nie mogę odciągnąć myśli od tego czy przyjdzie czy może jednak się udało no tragedia jakaś obsesja ;p
 
reklama
A ja bylam dzis u gin...

Insulinoopornosc... Dostalam tabletki... Dietetyk... Diabetolog... Pecherzyk jest jeden w prawym jajniku... Drugi zaciemniony nie ma pecherzykow... W czwartek sprawdzenie znowu co z jajnikami... I czeka mnie ciut dluzsza droga niz myslala moja gin... Ale damy rade ze wszystkim
 
Ostatnia edycja:
Do góry