Ja
Zacytuję Twoja odpowiedź choć odniosę się do wszystkich dziewczyn na etapie załamania...
Wiem że mam juz dziecko i nie mogę się porównywać do rozpaczy tych które nie mają go w ogóle. Natomiast muszę to napisać...
Wiem że waszym największym pragnieniem jest posiadanie własnego kochanego jedynego w swoim rodzaju bobaska.. każdy miesiąc,dzień,godzina jest pełna marzeń ,nadziei i rozpaczy że nadal go nie ma..
Przyjdzie ten czas i pojawi się w waszym życiu ten największy skarb,będzie radość, lzy szczęścia i w sekundę odejdzie w zapomnienie ten ogromnie trudny okres.... Ale póki to nie nadejdzie dziewczyny..żyjcie chwilą, cieszcie się tym co macie i co jeszcze wspaniałego może was spotkać. Życie mamy tylko jedno, mężowie choć nie wiem jak cudowni i wyrozumiali maja swoje granice,są tylko ludźmi...też bardzo chcą i na pewno dają z siebie wszystko aby razem z wami dążyć do upragnionego celu. Dbajcie o nich, o siebie same, o związek, o uczucia...to będzie procentowalo. Nie dajcie się zwariować bo najpiękniejszy czas przeleci wam przed nosem albo ucieknie...i już go nie zlapiecie. Na wszystko przyjdzie czas, taka to stara prosta prawda. Jeszcze raz powtórzę "łapcie chwile" i pamiętajcie o tych którzy was kochają.
Przepraszam ale musiałam. Trzymam za Was wszystkie megamocno kciuki i wierzę że będzie dobrze