reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania o dziecko

Dołączył(a)
1 Kwiecień 2021
Postów
1
Dziewczyny podzielicie się swoimi informacjami. Czy 2 dni przed owulacja jest możliwość zajścia w ciąży w 14 dniu cyklu?
 
reklama
Dziewczyny podzielicie się swoimi informacjami. Czy 2 dni przed owulacja jest możliwość zajścia w ciąży w 14 dniu cyklu?

Jest możliwość. Plemnik w sprzyjających warunkach potrafi przetrwać w pochwie 3-5 dni, więc przyjmuje się że dni płodne trwają od ok 5 dni przed owulacją do ok 2 dni po niej (czyli przy owulacji w 14 dc dni płodne będą od 9 do 16 dc). Ale trzeba pamiętać też o tym, że dokładną datę owulacji można wyznaczyć tylko i wyłącznie na monitoringu u ginekologa, bez tego nigdy nie ma pewności czy owulacja się na przykład nie przesunęła ;)
 
A próbowal ktos testów owulacyjnych czy one sa rzeczywiście skuteczne? i na prawde moga duzo pomoc.. bo kazda proba konczy sie negatywnie i myslalam zeby wspomoc sie nawet tym..
 
A próbowal ktos testów owulacyjnych czy one sa rzeczywiście skuteczne? i na prawde moga duzo pomoc.. bo kazda proba konczy sie negatywnie i myslalam zeby wspomoc sie nawet tym..
Na pewno nie zaszkodzą. Ja mam jednak dość lekki stosunek do testów, bo zaszłam w ciążę przy testach negatywnych. No i one gwarancji owulacji nie dają, pokazują tylko wzrost poziomu lh.

Wydaję mi się, że lepiej zamiast testów udać się chociaż na jeden monitoring cyklu. Będziesz wiedziała, czy owulacja na pewno występuje.

Jak długo się staracie?
 
Na pewno nie zaszkodzą. Ja mam jednak dość lekki stosunek do testów, bo zaszłam w ciążę przy testach negatywnych. No i one gwarancji owulacji nie dają, pokazują tylko wzrost poziomu lh.

Wydaję mi się, że lepiej zamiast testów udać się chociaż na jeden monitoring cyklu. Będziesz wiedziała, czy owulacja na pewno występuje.

Jak długo się staracie?
staramy się już 8 msc... ostatnio bylam na monitoringu owu byla, pecherzyk tez co sie okazalo pekl i wyszlo ze jest wszystko ok tak jak powinno byc kazal brac duphaston od 16 do 26dc tak tez zrobilam owu tez byla 16,z tym ze oczytalam sie ze jezeli stosuje sie dupka w owulacje nie bedzie mozliwe zapłodnienie.. i nie wiem w co wierzyc .. mialm nadzieje ze teraz sie uda czekam cierpliwie zeby zrobic test i okazal sie pozytywny.. wydaje mi sie ze lekarz ktory poomaga mi w zajsciu w ciąze nie kazal by mi brac dupka gdyby wiedzial ze sie nie uda.... ale po tylu próbach najzwyczajniej w swiecie nie wiem co myslec...
 
Z tego co mi wiadomo, progesteron hamuje owulację, więc nie przyjmuje się go przed owulacją. A u ciebie owulacja była. Więc, duphastonem się nie przejmuj 🙂

Skoro chodzisz na monitoring, to myślę, że testy są zbędne. Ale jeżeli mają ci pomóc, że tak to określę "psychicznie" i bardziej się przez nie wyluzujesz to próbuj.

Tylko pamiętaj, że pozytywny test owulacyjny nie jest tożsamy z wystąpieniem owulacji.
I odwrotnie negatywny nie oznacza, że owulacji nie będzie.

Jakieś badania już robiliście? Czy na razie tylko monitoring?
 
Z tego co mi wiadomo, progesteron hamuje owulację, więc nie przyjmuje się go przed owulacją. A u ciebie owulacja była. Więc, duphastonem się nie przejmuj 🙂

Skoro chodzisz na monitoring, to myślę, że testy są zbędne. Ale jeżeli mają ci pomóc, że tak to określę "psychicznie" i bardziej się przez nie wyluzujesz to próbuj.

Tylko pamiętaj, że pozytywny test owulacyjny nie jest tożsamy z wystąpieniem owulacji.
I odwrotnie negatywny nie oznacza, że owulacji nie będzie.

Jakieś badania już robiliście? Czy na razie tylko monitoring?
 
Badania już były u męża wszystko ok, od kiedy zaczęliśmy starania od tak po prostu rozregulował się okres gino dal duphaston przez co narazie kazał jeszcze brać, po nim teraz jest ok, zobaczyłam że jest owu a jeszcze ze pęcherzyk pękł to już wgl dobre wiadomości ze wszystko tak jak powinno być, ale ze trafiłam na materiał że duphostanu wtedy i wtedy nie można zmartwiłam się.. A że każda próba kończy się testem nega no to po prostu odchodzi chęć i różne myśli przychodzą, ale narazie czekam wierzę że w końcu się uda..
 
reklama
Badania już były u męża wszystko ok, od kiedy zaczęliśmy starania od tak po prostu rozregulował się okres gino dal duphaston przez co narazie kazał jeszcze brać, po nim teraz jest ok, zobaczyłam że jest owu a jeszcze ze pęcherzyk pękł to już wgl dobre wiadomości ze wszystko tak jak powinno być, ale ze trafiłam na materiał że duphostanu wtedy i wtedy nie można zmartwiłam się.. A że każda próba kończy się testem nega no to po prostu odchodzi chęć i różne myśli przychodzą, ale narazie czekam wierzę że w końcu się uda..
Wierzę.

Skoro badania macie dobre, to na pewno w końcu pojawiają się dwie kreski. Trzymam za was kciuki 🙃🙂
 
Do góry