Witam serdecznie, jestem nowa na grupie. Dodaje post ponieważ nie mam kogo nie poradzić. Mam 27 lat i wraz z narzeczonym chcielibyśmy zacząć starać się o dziecko. W przyszłym miesiącu wybieram się do ginekologa
- czy powinnam wiedzieć o jakiś dodatkowych badaniach np na ktore ginekolog mnie nie skieruje?
-Czy posiadacie sprawdzone aplikacje w których można obliczać dni płodne?
- Koleżanka poleciła mi zacząć zażywać kwas foliowy już w momencie starań. Czy takie suplementy powinien przepisać
lekarz czy rzeczywiście powinnam ten kwas foliowy już kupić?
- jak wyglądały wasze starania ( o ile ktoś wiekowo w podobnym czasie się starał) .
Bardzo chętnie przyjmę wszelakie informacje i złote rady jeśli macie coś do dodania od siebie. Pozdrawiam serdecznie
				
			- czy powinnam wiedzieć o jakiś dodatkowych badaniach np na ktore ginekolog mnie nie skieruje?
-Czy posiadacie sprawdzone aplikacje w których można obliczać dni płodne?
- Koleżanka poleciła mi zacząć zażywać kwas foliowy już w momencie starań. Czy takie suplementy powinien przepisać
lekarz czy rzeczywiście powinnam ten kwas foliowy już kupić?
- jak wyglądały wasze starania ( o ile ktoś wiekowo w podobnym czasie się starał) .
Bardzo chętnie przyjmę wszelakie informacje i złote rady jeśli macie coś do dodania od siebie. Pozdrawiam serdecznie

 
 
		 
 
		 
 
		 ). Teraz dużo kobiet ma stwierdzane patologie w przyswajaniu kwasu, dlatego uderzyłabym w metylowany lub właśnie gotowe witaminy
). Teraz dużo kobiet ma stwierdzane patologie w przyswajaniu kwasu, dlatego uderzyłabym w metylowany lub właśnie gotowe witaminy  kochajcie się jak będziecie mieć ochotę, dbajcie o siebie, róbcie sobie romantyczne wieczory. Nie zmuszajcie się do seksu, bo "owulacja, owulacja" ... To nie jest zdrowe, bo zaczynamy się bardzo szybko fiksować. Przez pierwsze 3 miesiące można sobie totalnie dać na luz i zwyczajnie nie używać prezerwatyw
 kochajcie się jak będziecie mieć ochotę, dbajcie o siebie, róbcie sobie romantyczne wieczory. Nie zmuszajcie się do seksu, bo "owulacja, owulacja" ... To nie jest zdrowe, bo zaczynamy się bardzo szybko fiksować. Przez pierwsze 3 miesiące można sobie totalnie dać na luz i zwyczajnie nie używać prezerwatyw 
