ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Dzień dobry :*
Kochana dostaliśmy je z Francji, na Allegro są podobne rozwiązania ale dużo bardziej skomplikowane, wyglądają jak aparaty ortodontyczne
ale są też takie krzesełka, które montujesz na zwykłym dużym krześle! Tylko, że my nie mamy stołu ani krzeseł 
Tak jak napisałam wyżej, krzesełko dostaliśmy z Francji... a co do fotek mojej synowej - no niestety się nie załapałam
Ale film mnie również zaciekawił :-)
Fifka co do małego to ja mam podobne podejście! Czasami jak się zachłyśnie to właśnie czekam jak widzę, że kaszle i jak odkaszlnie to daje spokój a jak widze, że się męczy to mu pomagam.... czasami sobie myślę, że chyba nie jestem dobrą mamą bo zawsze sobie wyobrażałam takie sytuację, że będę szaleć...
Monalisa co to za ginekolog???!!! Co ją to kurcze obchodzi ile Ty masz lat?
ja bym chyba powiedziała jej coś niemiłego.... 
Lamia żoneczko moja kochana jakaś Ty stara???? Niektóre kobiety decydują się na dziecko bliżej 40.... a w ogóle to laska jesteś jak się patrzy więc nie masz się czym przejmować :*
Ooooo nie!!!! Pierwszy raz Bartek zrobił kupę taką, że śmierdzi mi aż pod nosem!!!!!!
witam
gochha sliczny brzunio ;-)
miq sliczy srodowy brzuszek ;-)wspolczuje z wozkiem,,,
fifkA kurcze cos chcialam i zapomnialam.... jak se przypomne to napisze ;-P
aa ze sliczny suwaczek;-P\
magdalenko bartus sliczny a fajne to krzeselko drogie??
pyscek sliczne chomiczki i kotek ;-)
sil dominisia dzielna na szczeepieniu !!
a moja w dzien dzis markotna bo chce spac a zasnac nie moze wiec wracam do niej
Zobacz załącznik 480875Zobacz załącznik 480876
Kochana dostaliśmy je z Francji, na Allegro są podobne rozwiązania ale dużo bardziej skomplikowane, wyglądają jak aparaty ortodontyczne


Hej dziewczonki
Magdalena ale fajne zdjęcia Bartusiamój przystojniak
a krzesełko super! nigdy takiego nie widziałam... gdzie kupiliście?
nalaa czekamy na nowe fotkino i pięknie Ci Aluś w nocy śpi
Monalisa masakra z tą babkąco jej do tego kiedy Ty chcesz się starać o dzidzię, nawet jakbyś miała 18 lat, nie powinno jej to obchodzić
Przepraszam, że nie wszystkim odpisałam, ale dzisiaj padamnie mam siły na nic... chyba nie służy mi taki klimat
To i ja się pochwalę nowym fotkami Julii
Zobacz załącznik 480937Zobacz załącznik 480938
A widziałyście dziewczyny może film "Babies"?
BOBASY - zwiastun PL - YouTube
Ja dzisiaj go obejrzałam, i na prawdę polecam, spojrzałam na podejście do wychowania maluchów trochę z innej strony![]()
Tak jak napisałam wyżej, krzesełko dostaliśmy z Francji... a co do fotek mojej synowej - no niestety się nie załapałam

Ale film mnie również zaciekawił :-)
Lily to ja mam podobne wnioski jeśli chodzi o jedzenie czy ubierane małego!Uważam ze w dzisiejszych czasach jedzenie jest jakie jest i mały musi do niego przywyknąć... bez przesady, ale też nie zamierzam go karmić tylko ekologicznie z warzywami na parze... Tak samo z ubiorem. Owszem matczyne oko musi nieco skontrolować czy karczek jest ciepły, ale np jak jest ciepło czapki mu nie zakładam bo mi samej łeb by się ugotował
Chyba ze wiatr mocny wieje to co innego albo słońce świeci to kapeluszem łepetynę zakryje, ale staram sie nie być taką przewrażliwioną mamą!
I powiem ci ze te moje podejście już zdaje egzaminy! Ileż się czyta o uduszeniach dzieci czy to poduszką czy tym ze się zachłysnęło... dla mnie to kosmos... ileż razy Konrad się zachłysnął albo przytkał chrupkiem... teściowa od razu w panikę, a ja nie... zawsze daje mu czas żeby sam sobie poradził i czekam spokojnie te parę sekund reaguję dopiero jak widzę ze nie daje rady sam - co BARDZO rzadko się zdarzało. To samo z kocem na głowie itp. Wydaje m sie ze mój spokój owocuję tym ze i on jest spokojniejszy i nie wpada w panikę - jak np topielec - jak wpadniesz w panikę idziesz na dno a jak zachowasz zimna krew to niemal zawsze sobie poradzisz. - oczywiście nad wszystkim czuwam bo po to jestem
Zobaczymy jak będzie przy guzach bo jeszcze to nie mój etap
Co do tuszy niby tak... ale teraz BARDZO źle czuję się w swojej skórze...i to jest najgorszy dramat...
Necia widać widać.... pierwszy rz w życiu mam nadwagę... ja tyle w życiu nie ważyłam... dla nie 6 z przodu to było coś... a teraz? :-( po prostu nigdy tak nie miałam i to mnie tak dołuję...
Fifka co do małego to ja mam podobne podejście! Czasami jak się zachłyśnie to właśnie czekam jak widzę, że kaszle i jak odkaszlnie to daje spokój a jak widze, że się męczy to mu pomagam.... czasami sobie myślę, że chyba nie jestem dobrą mamą bo zawsze sobie wyobrażałam takie sytuację, że będę szaleć...

Monalisa co to za ginekolog???!!! Co ją to kurcze obchodzi ile Ty masz lat?


Lamia żoneczko moja kochana jakaś Ty stara???? Niektóre kobiety decydują się na dziecko bliżej 40.... a w ogóle to laska jesteś jak się patrzy więc nie masz się czym przejmować :*
Ooooo nie!!!! Pierwszy raz Bartek zrobił kupę taką, że śmierdzi mi aż pod nosem!!!!!!
