reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Pyscku, prolaktynę przydałoby się zbić. Ale na pewno się uda :)

Ciekawe, jak Claudusia sobie radzi. I co u Iwaska.

I wiecie co sobie pomyślałam, zaraz oberwę normalnie, ale pomyślałam, że Fiona znowu się obrazi.
 
reklama
I wiecie co sobie pomyślałam, zaraz oberwę normalnie, ale pomyślałam, że Fiona znowu się obrazi.

Fiona ostatnio ma wyczucie słonia w składzie porcelany, ale widocznie małe prośby o większą delikatność w postach nie skutkują

:-( :-( :-( :-:)-( :-( :-( :-(

Kochanie, głowa do góry! To naprawdę nie są aż tak złe wyniki, dasz sobie szybko z nimi radę :-)
 
Bedzie dobrze Pyscek !! Ja też jak teraz okazało się że mam problemy z tarczycą to początkowo się załamałam ale dzięki dziewczynom i rodzince szybko odzyskałam siły i wiarę że na pewno się uda i przyjdzie czas na to że dzidzia pojawi się w moim brzuszku także głowa do góry pierś do przodu i walczymy :D
 
tak wiem, ale boję się aby to nie było dziedziczne :( u mnie babcia miała problemy z zajściem :(

Kochana kobitki prolaktynę miały 2-3 razy wyższe od Twojego wyniki, wyleczyły i zachodziły w zdrowe ciąże. Głowa do góry, teraz musisz po prostu podejść do sprawy z dużą wolą wyleczenia się i bycia matką w niedługim czasie. Pozytywne podejście i kochanie zdziałasz cuda.
Babcia miała problemy z zajściem ale się udało, prawda? Bo by Ciebie z nami nie było.
 
Ael aj no ja to dla Twojego dobra czasem krzyknę.:-DAle i tak Cię lovciam
Magda no...to jo żem jest.
Fifka przykra sprawa z tą chorobą teścia a raczej chorobami. Szkoda człowieka jak każdego zresztą ale teść nie pomaga sobie paleniem i piciem czyli ma za nic przykazania lekarza. A nie wydaje Ci się, że on może troszkę wykorzystuje swoje choroby i myśli że wszystko zostanie mu wybaczone? Że on jest taki chory a Wy tacy niedobrzy dla niego? Ja Fifciu broń Boże nie chcę nikogo urazić ani obrazić ale tak tylko luźno myślę bo znam takie sytuacje z autopsji.
Pyscku kochany tulę Cię mocno. Nie martw się będzie dobrze. Na kiedy masz wizytę u dżina?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pyscku, pomyśl co piszesz, babcia miała problemy, ale jesteś tu, więc generalnie się udało, nie? I Tobie się uda :)

Dziurko, to jak chcesz do nas do grupy dołączyć, to wal na FB, ja Ci poślę linka, na chwilę zmienię na otwartą i dodam :)
 
Do góry