Witaaaaaam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem, wiem wszyscy za mną tęsknili ogromnie więc jestem już!!!!
Tak napraawdę dopiero od dzisiaj odpoczywam ;-D wróciliśmy wczoraj ale wczoraj jeszcze pranie i rozpakowywanie więc trochę zamieszania było!
Poza tym tydzień urlopu spedziłam na opiekowaniu się Bartkiem! To jasne! Ale w domu mam przynajmniej leżaczek, w którym Bartuś pięknie zajmuje się sobą a tam cał dzeiń na rękach!!

Mąż z kuzynem pomagali dziadkowi remontować dach a ja z żoną tego kuzyna z dzieciakami, szykowanie śniadań i kolacji no i oczywiście gotowanie obiadów, potem sprzątanie, zmywanie więc gorzej niż w domu!
Nadrabiać niestety nie nadrabiałam bo nie jestem w stanie... chyba mnie rozumiecie... ?

co prawda w między czasie trwania mojego cudnego urlopu podczytywałam Was na telefonie ale nic nie pamiętam...v

a więc czy są jakieś ważne informacje z ostatniego tygodnia??
U mnie z nowości tylko tyle, że Bartuś zaczyna raczkować i wyszła nam kolejna górna dwójka.