reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

A tak z innej beczki.
Kupilam kwas foliowy w tutejszej zitalianizowanej formie, ale nie wiedzialam jaka to ma byc dawka.:zawstydzona/y: Pani farmaceutka mi dala taki po 5 mg. Potem wyczytalam w necie ze powinno sie przyjmowac 0,2 na dzien. Prawda to?? No ale tak sobie mysle ze jak bede brala co drugi dzien to chyba nie przedawkuje??:baffled:
 
reklama
Dziewczyny przyznaję się ja wczoraj poczytałam tamto forum i streszczę Wam o co tam chodzi.
Dziewczyna o niku Sanka i Ktosiowa to jedna i ta sama osoba.Najpierw była Sanka niby była w ciaży z bloga jakiejś dziewczyny ukradła zdjęcia usg i wklejała jako swoje dziewczyny coś się domyśliły bo jeszcze inne ściemy tam pisała.Ukradła zdjęcia z NK swojej koleżanki i wklejała je jako to ona Sanka.Za jakis czas pojawiła sie Ktosiowa i przez jakis czas obie niby były na forum nawet Ktosiowa zaczęła wypytywać o Sankę jak się czuję itp.Następnie Ktosiowa zaczęla demaskować Sanke i szukac sensacji.Na forum napisała że przeglądała bloga jakiejś dziewczyny i natknęła się na zdjęcie usg Sanki i że ona je skopiowała i jest klamczuchą.Wyśmiewała się z niej bo Sanka pisała że jest fotomodelką itp pisala o niesamowitych zaręczynach i super związku.Potem Ktosiowa cały czas wracała do tematu Sanki że niby blisko siebie mieszkają i studiują to samo,one wszystkie tam maja siebie na naszej klasie.Dziewczyny się zorientowaly po stylu pisania źe to ta sama osoba,któraś sprawdziła że te miejscowości z których jest Sanka i ktosiowa są blisko siebie a ktosiowa w znajomych na NK miała dziewczynę której zdjęcia wklejała ktosiowa jako Sanka.Dziewczyny napisały do tej panny i okazało się że ktosiowa ukradła jej fotki.Potem napisaly do admina aby sprawdził czy oba niki Sanka i Ktosiowa logują sie z tego samego IP komputera.Ktosiowa się przyznała i przeprosiła ale dziewczyny ją wywaliły.
Szok jak to czytałam zostawiam to bez komentarza.
Najbardziej mi się chciało śmiać jak Ktosiowa wkleiła swoją fotkę na forum a Sanka napisała tak Ktosiowa ale ty laska jesteś:-D

:szok::szok::szok: OMG!!!! :szok::szok::szok::szok::no::no::no::no::no::no::no::no:
TO historia jak z jakiejs gazety!!! to znaczy ze Ktosiowa jest jakas psychiczna!!!!!!:eek::eek::eek::eek:mogla chociaz pseudonim zmienic jak do nas przyszla.......ale numer.......
karola hheh medal za szpiegostwo , mi sie nie chcialo tego wszystkiego czytac hihihihi ale tez wyczytalam jak napisala - ktosiowa ale z ciebie lacha :eek::szok: hahahahahhhaah!!!!


A co wy tu o cellulitach ...lepiej opowiadajcie jaka w Polandii jest pogoda, bo u mnie brzydko, pochmurnie, deszczowy,smutkowo. :(
u nas w polandii kochana roznie, u mnie dzis pochmurno bylo ale gdzieniegdzie baardzo wiosennie :)

a gdzie dokladnie mieszkasz kochana?? bylam kiedys daaawno temu we wloszech az 2 tyg hehehehe koło Neapolu i powiem ze nieciekawie bylo hihihih
 
To niezła ta sytuacja z Ktosiową, jakaś dziwna ta dziewczyna... Po co to wszystko robiła...??? Nie kumam...

A co do pogody w Polsce - to przynajmnie we Wrocławiu - dzisiaj było super, słoneczko, ciepło (jak na polskie warunki), ogólnie bardzo ładna i wiosenna pgoda:-)

Właśnie skończyłam pisać drugi rozdział pracy, jutro ide go oddać promotorowi (miałam to zrobić w zeszły piątek, ale nie dałam rady...)
 
Karola,niezla ta historia!!!
A mowilam,ze mozna na tej podstawie nakrecic serial :)
A tak z innej beczki.
Kupilam kwas foliowy w tutejszej zitalianizowanej formie, ale nie wiedzialam jaka to ma byc dawka.:zawstydzona/y: Pani farmaceutka mi dala taki po 5 mg. Potem wyczytalam w necie ze powinno sie przyjmowac 0,2 na dzien. Prawda to?? No ale tak sobie mysle ze jak bede brala co drugi dzien to chyba nie przedawkuje??:baffled:
Z tego,co wiem,kwasu foliowego nie da sie przedawkowac,bo nadmiar jest wydalany z moczem,ale dla pewnosci spytaj innych dziewczyn.
 
Właśnie skończyłam pisać drugi rozdział pracy, jutro ide go oddać promotorowi (miałam to zrobić w zeszły piątek, ale nie dałam rady...)
o nie !!!!!!!zazdroszcze ci....... ze masz juz drugi rozdzial...... metodologiczny????? ja nie moge sie zebrac........mam narazie tylko pierwszy....

makaronka ja nie wiem w sumie jak to z tym jest, nie wiem jaka dawka jest w jednej tabletce foliku ktory lykam, lykam jedna dziennie i jest OK
 
No ja sie okopalam w okolicach Mediolanu. z dala od Neapolu i nawet sie tam nie wybieram, chociaz mowia ze piekny. Jednakze nie mam zamiaru narazac zycia aby zwiedzic jakies ladne budyneczki.:no:

Ja czekam na sloneczko bo musz zabrac sie za ogrodzik wreszcie. Podsypac troche ziemii z witaminkami, pousuwac stare liscie i wysiac nowe kwiatuszki.

Tulipanki, narcyze i zonkile mi zdychaja od tych kwasnych deszczy. (czy deszczow???.:eek:..jezyk polska trudna mowa:sorry:)
 
o nie !!!!!!!zazdroszcze ci....... ze masz juz drugi rozdzial...... metodologiczny????? ja nie moge sie zebrac........mam narazie tylko pierwszy....

makaronka ja nie wiem w sumie jak to z tym jest, nie wiem jaka dawka jest w jednej tabletce foliku ktory lykam, lykam jedna dziennie i jest OK

Mój promotor już strasznie marudziła, więc musiałam napiać...:zawstydzona/y:
Ty też napiszesz, trzeba mić tylko dobry dzień:-)
 
reklama
Nektarynko - w sumie do @ jeszcze dwa dni... Więc jak to się utarło tutaj.... "nie ma@ jest nadzieja@. Ja mam też 2/3 dni teoretycznie do końca cyklu, ale nawet nie będę się testować:-(
Nektarynko-a kochanie jak to tak testowalas przed terminem???? I to 2 dni przed???? No chyba ze suwaczek klamie...
no wlasnie laszeczki od czerwca do grudnia cykle mialam 29-30 dni, potem w styczniu dostalam po 35dniach luty 32 i teraz liczylam ze 32 i tak najpierw ustawilam, a ze sie nie pojawil to zmienilam na 38 bo tak mi sie wydawalo ze tak powinno byc.. tescior zrobilam dla swojj pewnosci ze nie jestem w ciazy b przeciez cykl bez owulki a chciałam sie tylko upewnic bo jak sie nie pojawi to ide na wywolywanie do gina lub na badanie niech sprawdzi co i jak..
 
Do góry