gosia:)
z nadzieją w przyszłość
Witam z rana... wczoraj mi sie cos z netem dzialo i nie chcialy mi sie stronki odswiezac wiec nic nie moglam odpiosac i co teraz - 25 stron do czytania...ale jakos dalam rade i...
Dziekuje dziewczynki (Eve, Nektarynka i Loree) za odpowiedz w sprawie diety i cwiczen:-):-):-)
katarzynko - piekny brzusio i nie przejmuj sie, ze maly bo ja w ciazy z synkiem dopiero w 6 miesiacu zaczelam ubierac spodnie ciazowe a tak chodzilam w normalnych a w zimie p[rzed porodem to sie w kurtke potrafilam zapiac...i dziecko 3150 g sie urodzilo
Dziekuje dziewczynki (Eve, Nektarynka i Loree) za odpowiedz w sprawie diety i cwiczen:-):-):-)
katarzynko - piekny brzusio i nie przejmuj sie, ze maly bo ja w ciazy z synkiem dopiero w 6 miesiacu zaczelam ubierac spodnie ciazowe a tak chodzilam w normalnych a w zimie p[rzed porodem to sie w kurtke potrafilam zapiac...i dziecko 3150 g sie urodzilo
ja mdlosci tez nie mialam w pierwszej ciazy i teraz tez raczej nie mam a jak juz to chwilowe i niewielkie...oj zjadło by się zjadło wczorajszy sernik nie zaspokoił mnieznam taką kobitke która teraz będzie mieć 4 dzidzusia i juz jest blisko porodu a niezaznała w rzadnej ciąży mdłości poprostu nie wie co to jest:-)tej to sie poszczęściło poprostu tylko się cieszyć:-)
wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!!!!!!!!!!!Wikulaa-sliczna zawieszka!
Gratuluje!
Ja mam jutro 2a rocznicę slubu...i bedę ją spędzala solo, maz w Londynie a ja w kraju...bezsensu...ale może potem uda nam się to odbić:-)
bedzie dobrze tylko troche cierpliwosci kobieto - na pewno kolanko dojdzie do siebie.A ja sie dzisiaj czuje inaczej...probuje chodzic bez kul, ale kolano boli i puchnie...teoretycznie juz powinnam calkowicie go obciazac i zginac maksymalnie, aja moge jedynie tak 10-cm zgiac bez bolu...widocznie jestem jakis beznadziejny przypadek![]()
no co ty?? przynajmniej szybko moznabylo sie zorientowac co sie na forum dzieje wlasnie z Twoich odpowiedzi:-):-):-) wpadaj i duzo pisz...Ja na forum jestem stalym bywalcem, szczerze-to chyba mnie tu nawet momentami dosc maja...ale teraz z racji chorego kolana mam utrudnienia logistyczne i rzadziej wpadam:-)...przynajmniej teraz nikt nie chce mnie zabic za to -ze duzo stron do czytania maja przez mnie, hehe;-)
trzymam kciuki i badz dzielna, na pewno wszystko bedzie dobrze... czy ktos ma jakis kontakt z kroptusia tel i bedzie nam zdawal relacje??Dzieki dziewczyny za troske ale jednak szpital :-( jade na IP bo to prawdopodobnie wody ... Trzymajcie kciuki
no to moze cos tam sie szykuje i za niedlugo beda wreszcie dwie kreski na tescie - trzymam kciuki...Wiecie co dziewczynki.. wczoraj mnie tam strasznie zabolało po prawej stronie ale bardziej blizej srodka.. nizeli gdzie jajnik.. i nie mam pojecia co to bylo.. w kazdym razie az sie poplakalam po przytulanku bo to jakos zakuło i bolało w trakcie ale przytulanki na to wpływu nie mialy ze wtedy bolało.. w kazdym razie jakby ktos igle wbijaj..
no to tez ci niezle dalo do wiwatu - ale dobrze ze juz jest ok...ja dochodzilam do siebie prawie 3 tyg i jeszcze co najmniej 2 tyg musze siedziec w domu i nic nie dzwigac). Jak to kiedys ktos powiedzial "Dajcie czasowi czas" pozdr.
badz dzielna i faktycznie niech na razie lepiej sie nie pojawia tylko co bedzie jak dziecko sie pojawi?? co zrobisz bo przeciez jest ojcem, myslisz, ze bedzie sie chcial z nim spotykac??wolłabym żeby za bardzo się nie interesował i nie wtrącał... Wkurzałoby mnie to ze zostawił mnie samą z tym wszystkim a późńiej będzie udawał super tatusia...
ja tez tak mam czasem, ze jak juz wejde to wszystkie znikaja ale taka to juz jest specyfika tego forum, siadamy i piszemy kiedy mamy chwilke czasu...ja sie pojawiłam to wszystkie uciekły no nic jak nie chcecie ze mną rozmawiać/pisać to trudno
tak tylko wam sie zdaje - dziewczyny bez przesady - wszystkie tu jestesmy i nie ma tak, ze ktoras jest mniej lub bardziej zauwazana albo jest to zwykly przypadek...Dziękuję Wiktoria za dobre słowo ale ostatnio mam takie wrazenie ze nikogo nie obchodzi moja obecność czy tej jej brak na forum.
Domelko ja też noszę sie z takim zamiarem zniknięcia z forum.
bedzie wysoka i tak mysl...trzymam kciuki...a poza tym juz wiem ze i tak sie nie poddasz i bedziesz walczyc dalej, prawda??Witam!
Nie chcę narazie pisać o sobie bo nie chcę się nakręcać ... po prostu strasznie się boję piątkowej bety!
wiem, ze rano platki owsoiane badz muesli dobrze robi na trawienie - blonnik, blonnik w duzych ilosciach...Nie wiecie jakie są sposoby na poprawę przemiany materii??
no ja tez przytylam okolo 5 kg co najmniej i chyba po tycm wlasnie duphastonie bo normalnie nigdy nie mialam problemow z kilogramami. Obojetnie czy jadlam malo czy duzo to waga stala w miejscu a teraz waleczek wylewa sie ze spodni co mnie wkurza...To przez branie luteiny lub duphastonu puchnie się i jest słabsza przemiana materii
dajcie jakis fajny przepis na ciasto z truskawkami - takie jakies biszkoptowe do zrobienia w misce mixerem...pliiiiz:-):-):-)Ja z nerwów zjadłam 2 kawałki ciasta a ja nie lubię ciasta ...i jak tu nie stać się balonem?!
nie zazdroszcze i nie dziwie sie, ze zapomniec nie mozesz...faceci czasem sa tacy egoistyczni - moj tez tak ma ale wycwiczylam go w sprzataniu lazienki i wc i tym on sie zawsze zajmuje... no i wieczorem nauczyl sie kuchnie ogarniac....moj mąż tak mi dał popalić w zeszłym roku , nie było dnia zebysmy sie nie kłocili, ciągłe docinki z jego strony zero pomocy przy dziecku ktore potrzebowało opieki 24 na dobę, wizyty u lekarza, operacja małego a ja z tym wszystkim sama zupełnie sama, nie wstał w zadną noc zebym ja mogła sie przespac, po porodzie nawet nie chciał mi prania wypłukac małego , to byl koszmar. Był tylko zapatrzony w siebie i tylko dbal o swoj tyłek. cięzkie to było. teraz jest ok ale ranka w sercu juz chyba zostanie na zawsze:-( mamy nie mam bo zmarła.z nia i tak nie mialam kontaktu bo mieszkalam z babcia. tak naprawde moja matką jest moja chrzestna ale ona nie ma siły mi pomagac przy dziecku, teściowa odpada bo nie mam do niej zaufania.ale wam nasmęciłam...... musiałam się wygadac ... przepraszam![]()
no ja tez musze sie za sprzatanie bo farfocle lataja i wszedzie cos lezy a tak mi sie nie chce...Dziewczynki - muszę Was opuścić na chwilkę - sprzątam kawałkami domek po tym weekendzie bo nic nie zrobiłam - ja w szkole a M - szkoda słów - sprząta jak mu juz głośno powiem co ma zrobić![]()
koniecznie pisz co u ciebie...Hej Dziewczynki!
Melduje sie,ze zyje i nadrabiam zaleglosci!
Odezwe sie jutro,co sie u mnie dzialo,a dzialo sie,oj dzialo...
Buziaki dla wszystkich!!!!!!