reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Badaicka powiedz kochana jak się czułaś w ciąży?
Bo ja się czuje normalnie?!
Martynko dopóki lekarz nie potwierdził u mnie ciazy to nie czułam zupełnie nic-serio:tak:
natomiast na drugi dziń po tym jak zobaczyłam fasolke na usg zaczeło sie wszystko na raz :-D:-D:-D
zgaga GIGANT(niestety do końca ciązy), wymioty i to straszne(aż wyladowałam w szpitalu pod kroplówką), bolace jajniki i piersi :rofl2::rofl2::rofl2: wrażliwosc na wszystkie zapachy a zwłaszcza na dym i smazone mieso-bbłłłłłeeeeeee-to tak do 4 miesiąca
.
Ale powiem Wam tak,ze jak zrobiłam 6 grudnia test i wyszedł negatywny to ja i tak jakos w środku czułam,ze jestem w ciąży.Nie umiem tego opisac to takie dziwne było poprostu jakos to czułam,a 23 grudnia juz widziałam fasolke na usg
 
Badaicka dzięki !
Ja się staram cały czas nie nakręcać bo za dużo razy już się zawiodłam
Wiesz nam z Paulą wyszło w 5 cyklu więc myśle,że i tak szybko a mimo to za każdym razem od 1 cyklu ryczałam jak bober kiedy @ sie pojawiała.
Sama jestem ciekawa jak bedzie tym razem.
Za Was trzymam mocniutko te kciuki
 
NO pewnie że zrobiłaś za wczesnie... a umowa aktualna jak mi się uda to tobie też musi!
A zgaga też mnie męczy!
mnie jakos od kilku dni.. dzis bylam u gina bo mama byla rano i dal jej probke leku ale przeterminowany wiec poszlam po recepte i zapytalam przy okazji ze boli mni po lewej i prawej stronie od czasu do czasu a on ze to normalne.. wiec przekazalam mojemu M ze tak jest po owulacji i tyle.. a ze ja nigdy nie zwracalam na to uwagi tylko dopiero teraz..
Martynko dopóki lekarz nie potwierdził u mnie ciazy to nie czułam zupełnie nic-serio:tak:
natomiast na drugi dziń po tym jak zobaczyłam fasolke na usg zaczeło sie wszystko na raz :-D:-D:-D
zgaga GIGANT(niestety do końca ciązy), wymioty i to straszne(aż wyladowałam w szpitalu pod kroplówką), bolace jajniki i piersi :rofl2::rofl2::rofl2: wrażliwosc na wszystkie zapachy a zwłaszcza na dym i smazone mieso-bbłłłłłeeeeeee-to tak do 4 miesiąca
.
Ale powiem Wam tak,ze jak zrobiłam 6 grudnia test i wyszedł negatywny to ja i tak jakos w środku czułam,ze jestem w ciąży.Nie umiem tego opisac to takie dziwne było poprostu jakos to czułam,a 23 grudnia juz widziałam fasolke na usg
łoo masakra.. nie wiem czemu mam zgage ale to jest pierwszy raz w życiu. nigdy wczesniej jej nie odczuwałam.. masakra.. blee
Badaicka dzięki !
Ja się staram cały czas nie nakręcać bo za dużo razy już się zawiodłam
ja juz powoli opadam z sił, z nadziei.. po prostu coraz to bardziej wątpie w to czy mi sie uda.. nawet jakos stracilam zapał do udzielania sie.. tylko czekam na Twoją betke z niecierpliwości.. albo udzielam sie gdy chce komus udzielic rady lub cos w tym stylu i wtedy dodaje co tam u mnie..
 
Badaicka pewnie szybko ci się uda! wiesz u nas jest problem więc naturalne szanse na ciąże są male... masz już piekną córeczkę to teraz pewnie synek by pasował!:-D
Nektarynko ja nawet jak się nie udało to się nie poddam, a walczę już 2,5 roku! Nie wolno tracić nadziei!:no:
 
wiesz pewnie to oslabienie z sil to jest chwilowe.. po prostu jakos tak juz nie wierze.. jeszcze 2-3 dni temu bylam pelna nadziei ze sie udało.. a teraz jakos w nic nie wierze.. po @ pewnie znow nabiore sił do kolejnych staranek..
 
reklama
wiesz pewnie to oslabienie z sil to jest chwilowe.. po prostu jakos tak juz nie wierze.. jeszcze 2-3 dni temu bylam pelna nadziei ze sie udało.. a teraz jakos w nic nie wierze.. po @ pewnie znow nabiore sił do kolejnych staranek..
no ja też tak mam najpierw jest załamanie a potem znowu nabieram siły do walki... będzie dobrze zobaczysz!:happy:
Bombelek8 dzięki!
 
Do góry