reklama
butterfly27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 439
Dotarłam do 907 strony już więcej nie dam rady chyba. Może po kapieli jeszcze odezwę się. Pozdrawiam Kochane
Nie ma za co
Dziękuję
Zupełnie tak jak Ty. Mam jeszcze rano trudności z umyciem zębów… A poza tym ok.
Bardzo mi przykro…
Dziękuję. Na razie bardzo dobrze. Czasami brzuszek zaboli, ale już coraz rzadziej. Mdłości na szczęście mnie omijają i oby nie przyszły. Pozdrawiam
Trzymam kciuki
Mocniachno
Oby sie nie spóźniła no i życzę owocnych staranek

dzieki kochana, wlasnie zakupilam salfazin i zreczywiscie dalam 26 zl za 100 tabletek , a małż zaczął łykać , a co niech tez sie poświeci
Nie ma za co
dobrnęłam do końca....
kciuki zaciśnięte
Dziękuję
Kochane, dzięki, wiem, że na Was można liczyć
Motylku, na pewno zobaczysz pęcherzyk ciążowy i po badaniu będziesz spokojniejsza.
Ja czuję się dobrze. Od dwóch dni już rzadziej pobolewa mnie brzuch, najpierw się bałam trochę tych objawów - tak trudno się połapać, co jest normą, a co już mniej Mam drażliwe piersi, takie jakieś ciężkie, jakby nieco zbrązowiała ich obwódka. Poza tym nie mam specjalnych objawów. Może szybciej się męczę... Na razie mdłości raczej nie mam, ale zobaczymy, co będzie dalej
A Ty? Co zaobserwowałaś? Uściski!
Zupełnie tak jak Ty. Mam jeszcze rano trudności z umyciem zębów… A poza tym ok.

witam was dziewczyny mam na imię karolina i piszę do was bo nie umiem sobie z tym poradzić co nas spotkało w tamten czwartek.
byłam w ciąży w ostatnim dniu 12 tygodnia byłam z mężem 5 marca na usg on miał w ten
to było nasze pierwsze dzieciątko i nie mogę dalej w to uwierzyć.
proszę napiszcie jeżeli możecie, byłam wcześniej na wątku mamy na wrzesień ale nie daję rady na razie tam wejść bo ciągle płaczę.
Bardzo mi przykro…
Motylku a ty jak sie czujesz??? ...
Dziękuję. Na razie bardzo dobrze. Czasami brzuszek zaboli, ale już coraz rzadziej. Mdłości na szczęście mnie omijają i oby nie przyszły. Pozdrawiam
OK dziewczyny, nie wytrzymam dluzej !!!
Boze, to jest niemozliwe. Mam zablokowane jajowody, wiec bioje sie ciazy ektopowej. Wszystkiego sie boje!!! Juz niczego nie rozumiem. Przeciez wlasnie zaczelismy robic badania przygotowawcze do IVF.
Jezus, Maria, Jozef , osiolek i cala reszta!!!!
Nie wiem co myslec
Trzymam kciuki

Jutro spodziewam sie @ i juz niedługo staranka o upragniona fasolkę, juz na sama mysl o goracych przytulankach bez ograniczeń się slinie![]()
Oby sie nie spóźniła no i życzę owocnych staranek

Czesc dziewczyneczki
Dziekuje za trzymanie kciukow i kazde mile slowo. Wiem, ze nie powinnam sie nakrecac ale mam milion mysli na sekunde. Raz pozytywne, raz negatywne
Zwariowac mozna. Z uczelini zadzwonilam do przychodni i powiedzialam, ze chyba jestem w ciazy ale mialam juz kiedys pozamaciczna i boje sie, ze to sie powtorzy. Jutro ma do mnie zadzwonic polozna. Tylko, co ona mnie niby przez telefon zbada??? Masakra jest w tym krajuPoki co, nie wytrzymalam i zrobilam jeszcze jeden tescik, tak zeby sie upewnic i tez II
Ciesze sie i modle sie, zeby fasolka z okresem nie odplynela. Jezeli jestem w ciazy, a ciaza zagniezdzila sie tam gdzie powinna - to to bedzie prawdziwy cud
![]()
Nie puszczajcie tych kciukow.....blaaaaaaaaaagaaaaam.....
A moze jakas luteina czy duphaston by Ci pomogly?...
Jakiś czas temy w tvn oglądałam ten serial Sędzia Anna Maria Wesołowska i była taka historia w tym sądzie;
Jakaś paniennka w klubie podrywała znanego piłkarza i chciała go wrobić w dziecko aby wygodnie sobie żyć z alimentówi łaziła za nim.Facet nie chciał jej bzykać ale jakoś tak wyszło że ona zrobiła mu loda i potem twierdziła że jest z nim w ciąży.Facet oczywiscie ją wyśmiał.Ona założyła mu sprawę i przedstawiła wyniki badań dna i okazało się że to jego dziecko jakim cudem to nie wiem.
Ale było niby tak że ona jego spermę wypluła do kubka i potem się tym zapładniała trzymając to w lodówce.
Bylam w szoku oglądając śmiać mi się chciało ale niby ten serial jest na faktach.he,he.
Jejku co za historia



lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Pysia
Ta historia Twojej znajomej to nie wiem czy jest w pelni pocieszajaca. Fajnie ze w koncu zafasolkowala - ale 8 lat staran, to ja chyba bym w psychiatrykowie wyladowala wczesniej.
Ta historia Twojej znajomej to nie wiem czy jest w pelni pocieszajaca. Fajnie ze w koncu zafasolkowala - ale 8 lat staran, to ja chyba bym w psychiatrykowie wyladowala wczesniej.

butterfly27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 439
ide spac..dobranoc kobietki
aaa jutro ide jeszcze tez na szczepionke przeciw zółtaczce, mineło poł roku od drugiego szczepienia...mam nadzieje ze to nie zaszkodzi ewentualnej przyszłej fasolce poczetej w tym cyklu![]()
Najlepiej spytaj lekarza. Gdzieś czytałam, że trzeba odczekać troszkę.
gosia:)
z nadzieją w przyszłość
jakoś mnie to nie dziwi:-):-):-) gdież bym się spodziewała łagodnego smaku po tak zadziornej kobitceDla Ciebie wszystko!!
Tylko ja na ostro lubię więc pierne jak cholera.



ja się wzięłam za serniczek i do północy jeszcze mi zejdzie z pieczeniem... będę do Was wpadała w antraktach:-):-):-)
reklama
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Niunians
Ja mam ten sam problem. Napieprzaja mnie jajniki jak nigdy w zyciu, i nie wiem skad to dziadostwo sie przyplatalo. Biore na przeczekanie do nastepnego miesiaca i wtedy jak bedzie to samo to uderzam z tym do gina
Ja mam ten sam problem. Napieprzaja mnie jajniki jak nigdy w zyciu, i nie wiem skad to dziadostwo sie przyplatalo. Biore na przeczekanie do nastepnego miesiaca i wtedy jak bedzie to samo to uderzam z tym do gina
Podziel się: