starania się - watpliwości..

[agniesiar]

witam dziewczynki i melduję podgląd ginekolog. Dzisiaj 14 dc i wszystko wygląda następująco:
mam jeden dominujący pecherzyk o wymiarach 17x15 i endometrium 6,6. Lekarka sie nie martwi stwierdziła, ze edno na 100% podrośnie, ze o to mam sie nie martwic i ze mam [rzyjsc z pregnylem w środę - 2 ampułki więc od środy działamy ostro

ale ttuaj pusto ostatnio a szkoda....

Pajeczko, a nie mówiłam tylko spokojnie - będzie dobrze!!!

Trzymam mocno za Was kciuki i miłej robótki życzę!!!

 

[bombelek8]

Witam wszystkie starające sie. Byłam juz kiedyś na tym watku ale zwątpiłam,że znów uda mi się zostac mamą.Chciałabym przyłączyć sie znowu bon już wariuje ze ciągle mi się nie udaje. Od siernia jeztem na clo, do tego pregnyl, duphaston i oesclim (chyba tak to się piszę) i nici z tego. Robiliśmy badania nasienia męża i on niestety ma mało ruchliwych plemników , zażywa l karnitynę salfazin i androvit. Ja juz trace nadzieję. Nie chcę dodatkowo dołować męża bo widze ze on tez się tym przejmuje. Dziewczyny jak wy dajecię radę?:-(

 

[LauraOna]

Dajemy bo nie ma innego wyjścia niestety.
Dopóki lekarz nie powie definitywnie "Państwo nie mogą mieć dzieci" zawsze jest nadzieja.Mi lekarz powiedział, że "odstawiamy wszystko" i na luzie i dla przyjemności "staranka".Najlepiej jakiś wyjazd w te dni i zabawa.
Może to dobra rada choć trudna nie raz do wykonania.
Trzymam kciukasy:-)

 

[motylek08]

hej niunia,
Pewnie mnie nie pamiętasz ... właśnie przeglądam swoje stare posty spotkałyśmy się na szaraczkach 2008 parę dni byłam na forum i od razu się udało ... niestety ciąża niedonoszona ... widzę, że ty też się starasz dlaczego planujesz in vitro> Jakies badania nie poszły?

 

[motylek08]

O i laura jest ... odpisałam ci kochana na wiadomość

 

[dzeni4]

witam sie i ja z popołudniowa kawkusia...........
kinga85...czemu ja wczesniej nie wiedział nad jakim jeziorkiem mieszkasz?????

 

[lopop]

Właśnie sie zalogowałam i juz widzę że namieszałam na tych stronach. Dziewczyny napiszcie mi jak długo któraś z was zażywała bromergon?
U mnie niby wszystko w porządku, ale niespodzianki nie ma. Najgorsze jest to że chodzę od ginka do ginka przez ok 4 lata i każdy dziwi się że nie ma ciąży. Czy macie też takie problemy?

 

[dzeni4]

Właśnie sie zalogowałam i juz widzę że namieszałam na tych stronach. Dziewczyny napiszcie mi jak długo któraś z was zażywała bromergon?
U mnie niby wszystko w porządku, ale niespodzianki nie ma. Najgorsze jest to że chodzę od ginka do ginka przez ok 4 lata i każdy dziwi się że nie ma ciąży. Czy macie też takie problemy?

ja brałam bromka 10 miesiecy......odstawiłam,bo.....bo zapomniałam kupic....a za miesiac okazało sie ze jestem w ciazy.....wiec se go odpusiłam.........teraz nie biore i mam wszystko gdzies

 

[RiSiA]

Witam się i ja tylko na chwiliunię:-)

Pajeczko ja ci juz pisałam że super że sie ciesze i 3mam kciuki i że macie sie brać do roboty )) bedzie okej

a u mnie spoko
cyce od soboty bolą to tyle

no to dobry znak czekam na efekty

Pajkaa
Czekam na @ na dniach powinna być.
Rzeczywiście po oeparolu miałam fajny śluz pierwszy raz miałam białko teraz też będę go brała.
Na początku cyklu mam zrobić kupę badań i 8dc mam się pojawić u lekarza, będziemy robić monitoring cyklu.

no to chyba dobrze skoro lekarz chce zrobic monitoring, trzymam kciuki, żeby było dobrze

Pajeczko, a nie mówiłam tylko spokojnie - będzie dobrze!!!

Trzymam mocno za Was kciuki i miłej robótki życzę!!!

oj nie dziękuję, żeby nie zapeszać

Witam wszystkie starające sie. Byłam juz kiedyś na tym watku ale zwątpiłam,że znów uda mi się zostac mamą.Chciałabym przyłączyć sie znowu bon już wariuje ze ciągle mi się nie udaje. Od siernia jeztem na clo, do tego pregnyl, duphaston i oesclim (chyba tak to się piszę) i nici z tego. Robiliśmy badania nasienia męża i on niestety ma mało ruchliwych plemników , zażywa l karnitynę salfazin i androvit. Ja juz trace nadzieję. Nie chcę dodatkowo dołować męża bo widze ze on tez się tym przejmuje. Dziewczyny jak wy dajecię radę?:-(

nie ma się co dołować tylko trza głowę do góry i wio. A ile sie staracie??

Właśnie sie zalogowałam i juz widzę że namieszałam na tych stronach. Dziewczyny napiszcie mi jak długo któraś z was zażywała bromergon?
U mnie niby wszystko w porządku, ale niespodzianki nie ma. Najgorsze jest to że chodzę od ginka do ginka przez ok 4 lata i każdy dziwi się że nie ma ciąży. Czy macie też takie problemy?

Ja pbaram 0,5 tabletki przez poł cyklu i wywaliłam to dziadostwo więcej po nim miałam skutków ubocznych niz sam lek mi pomagał.Ja tego leku nie polecam nie byłam do życia po nim.

 

[karola.de]

Witam wszystkie starające sie. Byłam juz kiedyś na tym watku ale zwątpiłam,że znów uda mi się zostac mamą.Chciałabym przyłączyć sie znowu bon już wariuje ze ciągle mi się nie udaje. Od siernia jeztem na clo, do tego pregnyl, duphaston i oesclim (chyba tak to się piszę) i nici z tego. Robiliśmy badania nasienia męża i on niestety ma mało ruchliwych plemników , zażywa l karnitynę salfazin i androvit. Ja juz trace nadzieję. Nie chcę dodatkowo dołować męża bo widze ze on tez się tym przejmuje. Dziewczyny jak wy dajecię radę?:-(

Robiliście kolejne badanie nasienia aby sprawdzić czy coś się poprawiło po witaminach?Czy jedynym problemem jest słaba ruchliwość plemników wszystkie inne parametry są w normie?Jaka jest ruchliwość u twojego M?
Mój M też ma leniwe plemniki w ruchu A 5% B 20% ale lekarz powiedział że przy tych wynikach powinnyśmy zajść naturalnie.Skierował mnie na badania i od następnego cyklu mam mieć monitoring.Mój M też bierze już dwa miesiące salfazin,wit C 1000mg,L karnitynę w dawce 1000mg wskazana jest taka dawka nie mniejsza i wit B bo poprawia wchłanianie L karnityny.Za miesiąc kolejne badanie mam nadzieję ze wyniki będą lepsze.Myślałaś o IUI?

Właśnie sie zalogowałam i juz widzę że namieszałam na tych stronach. Dziewczyny napiszcie mi jak długo któraś z was zażywała bromergon?
U mnie niby wszystko w porządku, ale niespodzianki nie ma. Najgorsze jest to że chodzę od ginka do ginka przez ok 4 lata i każdy dziwi się że nie ma ciąży. Czy macie też takie problemy?

Mamy takie same problemy niestety Czy twój partner robił badanie nasienia?
Najprościej jest wykluczyć faceta a potem dalej szukać przyczyny.
Cztery lata to strasznie długo myślę że dobry lekarz powinien rozpocząć u Was leczenie.Napisz coś więcej czy miałaś jakieś badania itp.