reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranie o dziecko a testy owulacyjne

Dołączył(a)
30 Maj 2023
Postów
12
Od pewnego czasu z partnerem staramy się o dziecko, póki co bezskutecznie. Test owulacyjny wykonane 26,27,28 lipca 100% negatywne. Test wykonany 29.07 wieczorem 2kreseczki, 30.07 też i dziś koło 12 zrobiłam znów z ciekawości i tak samo może dziś lekko słabsza ta druga.
Mówi się, że od wykonania testu owulacyjnego i pozytywnego wyniku 24-36h nastąpi owulacja. Patrząc u mnie 29.07 były pierwsze 2 kreski czy to znaczy, że od tego momentu 24-36h nastąpi u mnie owulacja?
Wydaje mi się że była wczoraj wieczorem, ból podbrzusza z lewej strony przez około godzinę. Jeżeli to była prawda to czy dziś stosunek z partnerem da jakąś szansę na ciążę ?
Niestety w weekend nie było stosunku boje się że ten cykl już jest spalony. Czy któraś z Was może wypowiedzieć się na temat tych testów owulacyjnych ? Myślicie że szansa w tym cyklu na dziecko już minęła ? Jeżeli wczoraj wieczorem była owulacja serio to dzisiejszy stosunek może dać jeszcze szansę na maluszka? Ostatnio stosunek w dniu owulacji i niestety nic 😔 dodam że lekarz przepisał mi inofem na lepszą owulację i stosuje już od ponad miesiąca.
 
reklama
Pytanie czy kreska testowa była ciemniejsza niż kontrolna?
No i należy dodać, że testy owulacyjne pokazują wyrzut hormonu lh, a to niekoniecznie może potwierdzić owulację więc warto potwierdzić ją inaczej :)

Jeśli wczoraj była owulacja to marne szansę aby z dzisiejszego seksu było dziecko ale nie masz pewności czy wczoraj była owulacja więc warto seks uprawiać :)
 
Od pewnego czasu z partnerem staramy się o dziecko, póki co bezskutecznie. Test owulacyjny wykonane 26,27,28 lipca 100% negatywne. Test wykonany 29.07 wieczorem 2kreseczki, 30.07 też i dziś koło 12 zrobiłam znów z ciekawości i tak samo może dziś lekko słabsza ta druga.
Mówi się, że od wykonania testu owulacyjnego i pozytywnego wyniku 24-36h nastąpi owulacja. Patrząc u mnie 29.07 były pierwsze 2 kreski czy to znaczy, że od tego momentu 24-36h nastąpi u mnie owulacja?
Wydaje mi się że była wczoraj wieczorem, ból podbrzusza z lewej strony przez około godzinę. Jeżeli to była prawda to czy dziś stosunek z partnerem da jakąś szansę na ciążę ?
Niestety w weekend nie było stosunku boje się że ten cykl już jest spalony. Czy któraś z Was może wypowiedzieć się na temat tych testów owulacyjnych ? Myślicie że szansa w tym cyklu na dziecko już minęła ? Jeżeli wczoraj wieczorem była owulacja serio to dzisiejszy stosunek może dać jeszcze szansę na maluszka? Ostatnio stosunek w dniu owulacji i niestety nic 😔 dodam że lekarz przepisał mi inofem na lepszą owulację i stosuje już od ponad miesiąca.

Testy owulacyjne to nie testy ciążowe. Nie wystarczy, że jest druga kreska. Testowa musi być ciemniejsza od kontrolnej np.

1.jpg
 
Testy owulacyjne to nie testy ciążowe. Nie wystarczy, że jest druga kreska. Testowa musi być ciemniejsza od kontrolnej np.

Zobacz załącznik 1552485
U mnie sobota i niedziela były wręcz identyczne, dziś już jest slabsza. Wcześniejsze dni prześwitywała druga kreska ale słaba była jak u Ciebie na teście 15 dlatego wiem że 100% były negatywne. Wyszły dwie wyraźnie w weekend, no i wczoraj miałam ból podbrzusza przez co wydaje mi się że to było wczoraj.
 
Ja robiłam test. U mnie były dwie ciemne jednakowe kreski w 14 dniu cyklu i zaszłam w ciążę. Z tym, że seks powinno uprawać się w dzień owulacji lub dzień przed. Niestety jajeczko jest bardzo nietrwałe. Chyba tylko 12 godzin jest zdolne do zapłodnienia. I to prawda, test nie jest gwarancją prawdziwej owulacji. Pęcherzyk i tak może nie pęknąć i może być cykl bezowulacyjny.
 
Do góry