reklama
Stefanka83
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 101
Ja studia mgr też skończyłam dwa lata temu, teraz robie dodatkowe, bo do pracy mi potrzebne. I ja i mąż mamy umowy na czas określony, a urządzanie mieszkanka przed nami.
Ale Malutka83 jakbym o tym wszystkim myślała, to pewnie bym zblokowała psychike całkowicie i w ciąże nigdy bym nie zaszła. A tak mam nadzieje, że się uda :-)
Zresztą żyjemy w takich czasach, że umowe na stałe bardzo trudno dostać, ale bardzo łatwo stracić...bo kryzys, bo redukcja etatów... musimy byc optymistkami dziewczynki. A wtedy będą II upragnione kreseczki :-)
Ale Malutka83 jakbym o tym wszystkim myślała, to pewnie bym zblokowała psychike całkowicie i w ciąże nigdy bym nie zaszła. A tak mam nadzieje, że się uda :-)
Zresztą żyjemy w takich czasach, że umowe na stałe bardzo trudno dostać, ale bardzo łatwo stracić...bo kryzys, bo redukcja etatów... musimy byc optymistkami dziewczynki. A wtedy będą II upragnione kreseczki :-)
oliwka_11
Moderatorka mama X 3 i 👼
[U mnie właśnie brat był z wizytą przez to dzieciaki idą dopiero teraz spać ...ech troche minie zanim usną...
asiucha-L Ja też mam nadzieję że teraz bedzie lepiej i bez komplikacji...A co imienia to Powiem Ci że u mnie Bartek miał być od zawsze ,mój Daniel jakoś nie decydował ...na szczęscie bo córce chciał dać Natalia a te imie kiepsko mi się kojarzy.
Scully Dzięki za miłe powitanko
Kerna ja Oliwke urodziłam w 33 tyg ,ale według miesiączki ...a wegłóg usg jest z 31/32 i tak mam wpisane w książeczcka a ja się trzymam tych 33 tyg.Poza tym może tak ją ocenili bo urodziła się jako hipotrofik.A co do obaw to bardzo się bałam o te powikłania ,niestety w moim przypadku jest tak że mam za słabe nerki które dają znać .Poprostu nie wydaląją na 2 osoby ,w 1 ciązy prawa prawie mi się rozłożyła.To doprowadziło do naciśnienia ,białkomoczu.Noi wcześniejeszgo porodu .Teraz jestem gotowa do poświęceń .Jakoś dam rade poza tym dzieciaki są już spore.
I nawet jakbym miała poleżeć w szpitalu to już nie będzie takiego trudu żeby ktoś się nimi zajął.
asiucha-L Ja też mam nadzieję że teraz bedzie lepiej i bez komplikacji...A co imienia to Powiem Ci że u mnie Bartek miał być od zawsze ,mój Daniel jakoś nie decydował ...na szczęscie bo córce chciał dać Natalia a te imie kiepsko mi się kojarzy.
Scully Dzięki za miłe powitanko
Kerna ja Oliwke urodziłam w 33 tyg ,ale według miesiączki ...a wegłóg usg jest z 31/32 i tak mam wpisane w książeczcka a ja się trzymam tych 33 tyg.Poza tym może tak ją ocenili bo urodziła się jako hipotrofik.A co do obaw to bardzo się bałam o te powikłania ,niestety w moim przypadku jest tak że mam za słabe nerki które dają znać .Poprostu nie wydaląją na 2 osoby ,w 1 ciązy prawa prawie mi się rozłożyła.To doprowadziło do naciśnienia ,białkomoczu.Noi wcześniejeszgo porodu .Teraz jestem gotowa do poświęceń .Jakoś dam rade poza tym dzieciaki są już spore.
I nawet jakbym miała poleżeć w szpitalu to już nie będzie takiego trudu żeby ktoś się nimi zajął.
Ja studia mgr też skończyłam dwa lata temu, teraz robie dodatkowe, bo do pracy mi potrzebne. I ja i mąż mamy umowy na czas określony, a urządzanie mieszkanka przed nami.
Ale Malutka83 jakbym o tym wszystkim myślała, to pewnie bym zblokowała psychike całkowicie i w ciąże nigdy bym nie zaszła. A tak mam nadzieje, że się uda :-)
Zresztą żyjemy w takich czasach, że umowe na stałe bardzo trudno dostać, ale bardzo łatwo stracić...bo kryzys, bo redukcja etatów... musimy byc optymistkami dziewczynki. A wtedy będą II upragnione kreseczki :-)
myślę, że jesteśmy w jednym wieku:-):-):-)
podoba mi się to co piszesz:-):-):-)
O
onka
Gość
Witajcie kochane koleżanki
jestem mamą Nikoli która przyszła na świat 22 września br :-) pamietam jak rok temu jeszcze nie byłam w ciąży i starałam się o dzidziusia... teraz mam Nikole już przy sobie. Tym które już są w ciąży gratuluje i życze żebyście za x m-cy cieszyły sie swoimi maleństwami, a tym które jeszcze nie są życze szybkiego zafasolkowania :-):-):-)
POZDRAWIAMY
Scully
mamusia :)
Dzieki bardzo Scullymam nadzieje ze uda sie w najblizszym czasie zafasolkowac:-):-):-):-)
a co w przypadku gdybym byla w 2 miesiacu ciazy i konczyla by mi sie umowa?
jesli bede za zwolnieniu to ulegnie przedluzeniu do dnia porodu?a jesli bede pracowac i pracodawca nie przedluzy umowy to klops?bo prawo chroni dopiero od 3 miesiaca? pozdrawiam Was dziewczyny:-):-):-):-):-):-)
zgadza się, że od 3 m-ca


asiucha-L
Fanka BB :)
Asiucha-L nie mów a nawet tak nie myśl.Napisz jak długo sie staracie? Wiesz na ogół jest tak, że jak przestajesz sie nakręcać lub na jakiś czas odpuszczasz to prawie wtedy sie udaje. Najgorzej jest z tą psychiką no bo jak ją wyłączyć.
Lopop ja ciebie kojarzę z wątku starania, wątpliwości...
Wiem dobrze o tym że nie należy się nakręcać bo przechodziłam już różne fazy pragnienia dziecka, jak pisałam kiedyś teoretycznie od 2 lat staram się o dzidzie ale mój partner przez pracę był tylko raz w miesiącu w domu ale badania pod tym kątem robiłam już dawno. Staramy się teraz od lipca i myslałam że jak mam faceta na codzień to pójdzie gładko. Teraz podchodzę do dziecka z rezerwą, nie licze obsesyjnie cyklu, nie sprawdzam śluzu, nie wspomne o tempce. Czasami jednak człowiek rozczula się nad sobą i trochę pobiadoli.
Sama o tym dobrze wiesz bo nie tak dawno pisałaś
"Cześć dziewczyny też rozumniem co to za dół. Też go mam. Mamy odwiedzić znajomych z 4 miesięcznym dzidziusiem i nie mam na to najmniejszej ochoty. Po prostu czuję wielki żal, że właśnie oni za pierwszym podejściem i co o od razu trach-szczęściarze no nie.I chyba już do żadnych wózków nie zaglądam bo po co się nakręcać.Pozdrowienia. "
A wic tu ciebie mam, ale to był jeden z tych gorszych dni, każda takie miewa.
O ile dobrze pamiętam też walczysz z wysoką prolaktyną i jesteś z okolic Trójmiasta.
Stefanka83
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 101
myślę, że jesteśmy w jednym wieku:-):-):-)
podoba mi się to co piszesz:-):-):-)
też mi się tak wydaje :-) i dziękuje za uznanie

Wprawdzie nie mam jeszcze dzieci, ale już tyle razy słyszałam, że nie ma co się zadręczać myślami, że tylu dziewczynom się udało jak się wyluzowały... Że zanim zaczne doszukiwaś się problemów w swoim organizmie to najpierw spróbuje bezstresowo podejść do tego wszystkiego

asiucha-L
Fanka BB :)
Wprawdzie nie mam jeszcze dzieci, ale już tyle razy słyszałam, że nie ma co się zadręczać myślami, że tylu dziewczynom się udało jak się wyluzowały... Że zanim zaczne doszukiwaś się problemów w swoim organizmie to najpierw spróbuje bezstresowo podejść do tego wszystkiego![]()
Podoba mi się takie podejście, żeby każda z nas tak myślała.
Scully a jak wygląda płaca na wychowawczym bo ja myślałam że tylko macierzyński jest płatny. biorac oczywiście pod uwagę to że umowę o pracę mam np do 2018 i teraz zachodzę w ciąże. Nie wiem też ile jest wychowawczego 3 lat? Pytam tak z ciekawości.
reklama
Stefanka83
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 101
Uwierzcie mi nie od razu tak myślałam. Musiałam troche popracować nad swoją główką, a mój mąż mi w tym pomagał.
Zobaczymy czy to coś pomoże :-)
Zobaczymy czy to coś pomoże :-)
Podziel się: