reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stawanie niemowląt

Suprise87

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Luty 2019
Postów
2 443
Dziewczyny! Wyczytałam niedawno, że dziecko podtrzymywane pod pachami prostuje nóżki i na chwilę przejmuje ciężar ciała, stojąc zazwyczaj na paluszkach. Mój syn za chwilę będzie miał 6 miesięcy i ani myśli o takim zachowaniu... Czy powinnam się martwić?
Potrafi się przeturlać z pleców na brzuch, pokręci się wokół własnej osi, ale nie pełza. Jak to było u Was?
 
reklama
Rozwiązanie
Dziewczyny! Wyczytałam niedawno, że dziecko podtrzymywane pod pachami prostuje nóżki i na chwilę przejmuje ciężar ciała, stojąc zazwyczaj na paluszkach. Mój syn za chwilę będzie miał 6 miesięcy i ani myśli o takim zachowaniu... Czy powinnam się martwić?
Potrafi się przeturlać z pleców na brzuch, pokręci się wokół własnej osi, ale nie pełza. Jak to było u Was?
Nie martw się, obserwuj jego ogolny rozwoj i czy robi postepy. Nie probuj go ustawiac co pare dni i sprawdzac czy wyprostuje nozki i stanie. Nie warto. Wazne zeby mial duzo czasu na swobode ruchow. Mozesz go zachecac do przemieszczania i obracania roznymi zabawami.

Ja mam blizniaki i jeden raczkowal mając 7msc a chodzil majac 9. Za to drugi tylko pelzal (i to tez dosc...
Spokojnie, ma jeszczs mnóstwo czasu! Każde dziecko rozwija się we własnym tępie. Absolutnie nie masz się czym martwić. Moja córeczka zaczęła sama stać jak miała 8 miesięcy.
 
Dziewczyny! Wyczytałam niedawno, że dziecko podtrzymywane pod pachami prostuje nóżki i na chwilę przejmuje ciężar ciała, stojąc zazwyczaj na paluszkach. Mój syn za chwilę będzie miał 6 miesięcy i ani myśli o takim zachowaniu... Czy powinnam się martwić?
Potrafi się przeturlać z pleców na brzuch, pokręci się wokół własnej osi, ale nie pełza. Jak to było u Was?

Pioniozowanie na siłę, a takie podtrzymywanie pod pachami to stawianie na siłę bardziej szkodzi niż pomaga. Bardzo mocno obciąża kręgosłup.

Moja córa przy meblach zaczęła stawać w okolicach 9 miesiąca, jeszcze później usiadła samodzielnie. Chodzić zaczęła mając 14 miesięcy. I to wszystko było w normie.
 
Ostatnia edycja:
Niby to wiem... Ale mimo to się martwię, bo chciałabym, aby wszystko było dobrze, wiadomo ;) Dlatego też pytam jak było u innych :) Dziękuję
Doskonale Cię rozumiem. Na prawdę każde dziecko się rozwija inaczej. Wiem to nawet z własnego doświadczenia. Mam koleżankę, której córka zaczęła chodzić sama jak miała 9 miesięcy, a u mojej kuzynki córka zaczęła chodzić jak miała 16 miesięcy. Jako stąd wniosek ? Że i jedno dziecko chodzi i drugie a kiedy to nie jest ważne. Moja córeczka ma 11 miesięcy teraz i stoi sama ale nie chodzi jeszcze chyba, że w chodziku to tak, ale sama nie. Nie przyspieszam nic wiem, że przyjdzie dzień gdzie sama zacznie chodzić. Trzeba być cierpliwym :)
 
Mizoro dobrze pisze. Wlasnie jestem w trakcie fizykoterapii z moim 7 mieisecznym maluchem i tam twierdza, ze absolutnie nie nalezy wyprzedzac rozwoju dziecka, tj. Stawac na nozki kiedy jeszcze nie stoi samo, sadzac niemowle z oblozonymi poduszkami kiedy jeszcze nie siedzi. Nie wolno tego robic bo kregoslup i stawy mozna tylko nadwyrezyc, mozna narobic wiecej szkody niz pozytku. Poza tym ma to aspekt psychologiczny, dajemy mu cos o krok dwa kroki do przodu jal na dloni i niemowle slabiej sie stara, aby faktycznie naturalnie osiagnac ten cel. Wszystko w normie, nie martw sie.
 
Dziewczyny! Wyczytałam niedawno, że dziecko podtrzymywane pod pachami prostuje nóżki i na chwilę przejmuje ciężar ciała, stojąc zazwyczaj na paluszkach. Mój syn za chwilę będzie miał 6 miesięcy i ani myśli o takim zachowaniu... Czy powinnam się martwić?
Potrafi się przeturlać z pleców na brzuch, pokręci się wokół własnej osi, ale nie pełza. Jak to było u Was?
Nie masz się czym martwić chociaż sama po sobie wiem że "mądrości" wyczytane w necie potrafią namącić Nam w głowie - niestety też przez to przechodziłam.
Mój synek zaczął pełzać a właściwie to bardziej wyglądało na czołganie jak miał 7 miesięcy a jak miał 8 to zaczął raczkować w 9tym zaczął stawać przy meblach. Nie próbowałam z nim wcześniej stania czy sadzania - jedyne co robiłam to bardzo często kładłam Go na mate, rozkładałam zabawki i pozwalałam samodzielnie się "bawić" , poruszać czy rzucać poprostu poznawać otoczenie. Sama mogłam wtedy podziwiać pomysłowość i zaparcie mojego brzdąca i pękać z dumy gdy zdobywał kolejne umiejętności.
Twój Synek w swoim czasie też posiądzie te umiejętności i ani się obejrzysz jak zrobi pierwszy krok.
Pozdrawiam serdecznie.
 
Wiem doskonale, że nie należy robić nic na siłę, bo tylko można wyrządzić krzywdę...
Tylko właśnie dziś natrafiłam na artykuł (wyglądał na sensowny), w którym jest opisane, co "powinno" dziecko umieć w 6 miesiącu... Spróbowałam i wtedy pojawiła się moja troska. Wiecie, jak to jest... powinno, a nie umie... I to jest silniejsze, mimo wiedzy, że każde niemowlę rozwija się w swoim tempie...
Jednak dziękuję za komentarze, jest mi dzięki temu trochę łatwiej i lżej na duchu ;)
 
reklama
Mizoro dobrze pisze. Wlasnie jestem w trakcie fizykoterapii z moim 7 mieisecznym maluchem i tam twierdza, ze absolutnie nie nalezy wyprzedzac rozwoju dziecka, tj. Stawac na nozki kiedy jeszcze nie stoi samo, sadzac niemowle z oblozonymi poduszkami kiedy jeszcze nie siedzi. Nie wolno tego robic bo kregoslup i stawy mozna tylko nadwyrezyc, mozna narobic wiecej szkody niz pozytku. Poza tym ma to aspekt psychologiczny, dajemy mu cos o krok dwa kroki do przodu jal na dloni i niemowle slabiej sie stara, aby faktycznie naturalnie osiagnac ten cel. Wszystko w normie, nie martw sie.
A można wiedzieć, co Cię zaniepokoiło, że jesteście w trakcie fizjoterapii?
 
reklama
Do góry