reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stres w ciąży

Dołączył(a)
25 Kwiecień 2020
Postów
1
Kochane Mamusie.
Powiedzcie mi mialyscie jakieś stresy w ciąży?
Wczoraj poklocilam się z partnerem, tzn on mnie jednym zdaniem opieprzył i z tego powodu było i jest mi bardzo przykro.. przez to wszystko odechciało mi się cokolwiek robić. Czuję taki wewnętrzny niepokój A dziś maluszek jeszcze 1 raz był bardziej aktywny (mam 26 tc) czy to może oznaczać coś złego? staram się jak mogę wszystko dobrze robić, jesteśmy za granicą sami, nie mam z kim pogadać itd...
Potrzebowałam się z Wami tym podzielić, może ktoś z Was miał podobny problem ?
Wszystko było w porządku z maleństwami?
Pozdrawiam Was :)
 
reklama
Nie martw się!! Na pewno od jednej kłótni nic mu nie będzie..
Ja miałam w ciąży mnóstwo stresow- pracowałam do 7 miesiąca (z glosnymi dziećmi), w ostatniej chwili przeprowadzka na wariata... Tego dnia poplakalam się aż 5 razy z bezsilności, jak wszystko szło nie tak.. Ale syn urodził się zdrowy, choć wymagający.. Ale rozwija się prawidłowo, nie martw się więc.
Oczywiście stresów trzeba unikać, ale chyba nie ma takiej możliwości..
Dbaj o siebie i pogadaj z partnerem, powiedz co czujesz i że martwisz się przez to o Wasze Maleństwo!
Dużo spokoju!
 
Kochane Mamusie.
Powiedzcie mi mialyscie jakieś stresy w ciąży?
Wczoraj poklocilam się z partnerem, tzn on mnie jednym zdaniem opieprzył i z tego powodu było i jest mi bardzo przykro.. przez to wszystko odechciało mi się cokolwiek robić. Czuję taki wewnętrzny niepokój A dziś maluszek jeszcze 1 raz był bardziej aktywny (mam 26 tc) czy to może oznaczać coś złego? staram się jak mogę wszystko dobrze robić, jesteśmy za granicą sami, nie mam z kim pogadać itd...
Potrzebowałam się z Wami tym podzielić, może ktoś z Was miał podobny problem ?
Wszystko było w porządku z maleństwami?
Pozdrawiam Was :)
W drugiej ciąży mialam bardzo mało stresów, może jedna poważniejsza kłótnia z partnerem przez problemy z remontem i przeprowadzką. A w pierwszej ciazy od samego początku do końca prawie codziennie stres i kłótnie z byłym partnerem.
Urodzilam dwoje zdrowych dzieciaczkow [emoji6]
Niestety, stres jest raczej nieodłączną częścią naszego życia... Od jednej kłótni na pewno nic się nie stanie [emoji57]
 
Jak w Tobie buzuje adrenalina po kłótni, to w maluszku też :p Nic dziwnego, że bardziej skacze, tylko się cieszyć że aktywny :)
Stresów obecnie, to chyba każda dziewczyna w ciąży ma więcej niż normalnie, ważne, żeby mimo to dbać o siebie jak się da, a nie dodatkowo mieć wyrzuty sumienia, bo to na pewno nic nie pomoże ;) Co Cię relaksuje to Ty na pewno wiesz najlepiej, to polecam się tym zająć :)
I też zauważyłam (i mój mąż też :p ), że przez ciążę i wieczne siedzenie w domu zrobiłam się bardziej drażliwa i kłótliwa i mam dużo mniej cierpliwości do wszystkiego. Też mi się odechciewa, ale staram się szukać pozytywów po prostu. I dużo się kąpię z pianą, to pomaga :D
 
Do góry