reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

A co do tego seksu na siłę przy przemęczeniu - sama dużo pracuję, również jestem zmęczona, zazdroszczę niektórym zaangażowanie partnera i własnej siły, ja często sama nie mam siły, nie chcę robić nic na przymus, a często jeśli ja mam siłę to partner nie ma albo oboje mamy a nie mamy do tego przestrzeni… więc i tak nic z tego. Dlatego po prostu zazdroszczę niektórym tych sił, chęci i przestani ;) jak się wyprowadzimy i zmienię pracę to zapewne nie będę aż tak zazdrościć, bo bez teściowej za ścianą będziemy działać intensywnej. A narazie jest jak jest i można zdrowo pozazdrościć :)
Boże masz przerąbane jak teściowa za ścianą jest !
Nie dziwię Ci się ,że czasem nie ma się chęci .... No ja nie umiałabym uprawiać seksu jakby moja Mama albo mojego Mama była za ścianą 🤦
 
reklama
Boże masz przerąbane jak teściowa za ścianą jest !
Nie dziwię Ci się ,że czasem nie ma się chęci .... No ja nie umiałabym uprawiać seksu jakby moja Mama albo mojego Mama była za ścianą 🤦
No nie jest to najlepsza sytuacja… chciałabym móc uprawiać seks co 2-3 dzień tak jak to zalecane, zawsze w dni najbardziej płodne, ale niestety, teściowa chodzi spać baaaaardzo późno, a my z parterem nie możemy sobie pozwolić na późne siedzenie przez pracę. A jak wracamy to już zazwyczaj jest 🥲ciężko zgrać nasze chęci, czas i brak teściowej 😂 ale jeszcze trochę i będziemy sami, byle do lipca 🤞🏻 dlatego też nie zakładam że już teraz zajdę w ciążę. Teraz dopiero wdrażamy się w starania z nadzieją że coś pyknie ;)
 
pytanie brzmi czemu chcesz się wykrecic to po 1 ?Na testowanie jesteś zapisana na 22 także jeszcze dużo dużo czasu ☺️ Po 2 czy koleżanki wiedzą że się starasz ? Jeśli nie i nie chcesz im tego mówić , zawsze możesz powiedzieć że jesteś na lekach bo miałaś np. zapalenie pęcherza czy coś .
No właśnie bo się staramy. Nie chce by jakkolwiek to wpłynęło.
Póki ciąży nie ma i testy negatywne to normalnie bym się napiła 😉
nie robiłam jeszcze testu, kurcze myślałam że właśnie jak się staramy to nie mogę pić 😅
 
No nie jest to najlepsza sytuacja… chciałabym móc uprawiać seks co 2-3 dzień tak jak to zalecane, zawsze w dni najbardziej płodne, ale niestety, teściowa chodzi spać baaaaardzo późno, a my z parterem nie możemy sobie pozwolić na późne siedzenie przez pracę. A jak wracamy to już zazwyczaj jest 🥲ciężko zgrać nasze chęci, czas i brak teściowej 😂 ale jeszcze trochę i będziemy sami, byle do lipca 🤞🏻 dlatego też nie zakładam że już teraz zajdę w ciążę. Teraz dopiero wdrażamy się w starania z nadzieją że coś pyknie ;)
Więc oby lipiec był owocny :). Albo,żeby teściowa jakieś zajęcie znalazła sobie poza domem :D.
 
Powiem Wam ,że mojego męża wychowywała jego babcia (stracił matkę ,gdy miał 3 lata a jego siostra 4,z winy ich ojca,nie utrzymują kontaktów).
Gdy go poznałam to nie zachowywał się nigdy jak typowy facet w moim wieku.
Zawsze miał problemy z okazywaniem i mówieniem o uczuciach bo po prostu tego nie zaznał jako dziecko.
Gdy coś zbroił, był smutny bo coś się stało w szkole (za malucha) to babcia nie pocieszała go,nie przytulała itd.
Gdy coś zbroił za nastolatka/młodego dorosłego - to dziadkowie wypominali mu,że wzieli go pod swoją opiekę...
Obwiniali zamiast zrozumieć i wesprzeć - i to się wszystko w nim złożyło na to jaki teraz jest,że boi się otworzyć na niektóre sprawy czy zwierzyć się.
Gdy byliśmy na kursach przedmałżeńskich to miał problem wymienić 5 rzeczy,za które mnie kocha - gdzie ja znalazłam 11 w krótkiej chwili.
To nie jest też tak,że on ze mną jest bo jest bo dużo razem przeszliśmy, jesteśmy razem 8 lat.

Nie chcę go tutaj wybielać -bo nikt nie jest idealny - ale jego dzieciństwo miało wpływ na cześć jego zachowań- jak np. upartość co do badań
 
Powiem Wam ,że mojego męża wychowywała jego babcia (stracił matkę ,gdy miał 3 lata a jego siostra 4,z winy ich ojca,nie utrzymują kontaktów).
Gdy go poznałam to nie zachowywał się nigdy jak typowy facet w moim wieku.
Zawsze miał problemy z okazywaniem i mówieniem o uczuciach bo po prostu tego nie zaznał jako dziecko.
Gdy coś zbroił, był smutny bo coś się stało w szkole (za malucha) to babcia nie pocieszała go,nie przytulała itd.
Gdy coś zbroił za nastolatka/młodego dorosłego - to dziadkowie wypominali mu,że wzieli go pod swoją opiekę...
Obwiniali zamiast zrozumieć i wesprzeć - i to się wszystko w nim złożyło na to jaki teraz jest,że boi się otworzyć na niektóre sprawy czy zwierzyć się.
Gdy byliśmy na kursach przedmałżeńskich to miał problem wymienić 5 rzeczy,za które mnie kocha - gdzie ja znalazłam 11 w krótkiej chwili.
To nie jest też tak,że on ze mną jest bo jest bo dużo razem przeszliśmy, jesteśmy razem 8 lat.

Nie chcę go tutaj wybielać -bo nikt nie jest idealny - ale jego dzieciństwo miało wpływ na cześć jego zachowań- jak np. upartość co do badań
Przykre to :( .
Może terapia pomogłaby uporać się dzieciństwem i zostawić to gdzieś w tyle ?
 
No właśnie bo się staramy. Nie chce by jakkolwiek to wpłynęło.

nie robiłam jeszcze testu, kurcze myślałam że właśnie jak się staramy to nie mogę pić 😅
wiesz co to już zależy od indywidualnego podejścia . Generalnie jak wszystkie wiemy (były już dramy tutaj o to ) alkohol nie jest dobry nie tylko przy staraniach ale ogólnie dla naszego zdrowia . Jednak myślę że część z nas normlanie spożywa alkohol , dopóki testy nie są pozytywne to ciąży nie ma , a na nasz organizm negatywnie może wywoływać wiele rzeczy . Absolutnie nie namawiam cię do tego żebyś się napiła ale jeżeli masz ochotę a jedyny powód to to że możesz być w ciąży to moim zdaniem nie ma sensu , bo tak samo możesz sobie odmawiać wakacji za jakiś czas bo co jak będziesz w ciąży, basenu bo co jak będziesz w ciąży i coś złapiesz , spotkania ze znajomymi bo może będziesz wtedy w ciąży i od kogoś coś złapiesz , rozumiesz o co mi chodzi ? Nie można aż tak bardzo się wkręcać bo to źle działa na nasz psychikę ☺️
 
nie wiem czy źle w Twoim przypadku , napisałam tylko co może oznaczać . Jeżeli lekarze na sorze nie widzieli nic podejrzanego to dobrze . A nadal cię boli ? Ciekawe skąd te bóle skoro USG i wgl wszystko jest okej
Boli boli, póki co na razie nie tak mocno, bo oszczędzam się. Zaczęłam brać antybiotyk taki na jelita i zibaczymy. W środę mam lekarza i będę crp robić zo sczhny czy coś się zmieniło.
 
reklama
Kurde, ja jutro testuje a testów nie mam 🤣🤣
Nic nie zapowiada się póki co na okres bo zawsze plamię przed . Chyba, że znowu się wydłuży i przyjdzie później 🤦
 
Do góry