reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

U mnie za dwa dni 15 tydzień i zazwyczaj czuje rano i wieczorem jak już leżę takie "rozpieranie", to moja druga ciąża dlatego wiem, że to "to". Ale w pierwszej ciąży późno czułam coś chyba koło 20 tygodnia, także nie ma się co martwić :) i już też czekam aż będą bardziej wyczuwalne ruchy i będzie można trochę zaczepiać malucha :D
 
reklama
My dopiero w sobotę wyjeżdżamy, ale powoli zaczynamy się już pakować [emoji16] udanego wypoczynku [emoji4]
Hej
My zabiegani, jutro wyjezdzamy na 3 tyg nad morze wiec lista rzeczy do zrobienia dluga, na szczęście juz blizej konca[emoji2]
Maleństwo rośnie zdrowo iby tak dalej, l eci 12tc
Co do ruchow to indywidualne bardzo, myślę ze tal na fest to dopiero będziemy czuć ok 20tc. Wcześniej cis tam gdzies tam ale nie martwić sie na zapas [emoji4]
 
Dziewczyny jak u was, czujecie już ruchy waszych maluszków ? U mnie 17tc i nic nie czuje , zaczynam się martwić jak czytam że dziewczyny w 14 lub 15tc już coś czują a ja nic.
Ja czasem jak leżę na boku bądź siedzę w sensie jestem w takim bezruchu to czuję takie bąbelkowanie jakby i myślę że to to [emoji6] ale dość rzadko się zdarza
 
Rozumiem Twoje stanowisko, i dziękuję za Twoją odpowiedź, w sumie moje stanowisko jest dość podobne z jednej strony. (Akurat ten rzecznik praw dziecka nie jest dla mnie autorytetem, ale intuicyjnie można mu w tej kwestii przyznać rację.) Ale z drugiej jednocześnie nie ukrywam, że docierają do mnie informacje, oczywiście z mediów, że kobiety szczególnie w 3 trymestrze ciężko przechodzą covid, trafiają pod respiratory, były też niestety przypadki śmiertelne, więc takie informację prowokują do przemyśleń, czy większym ryzykiem jest się nie zaszczepić, czy zaszczepić. Czasami też pokazywane są lekarki, które się zaszczepiły w ciąży. Ja przyznam, że sama nie wiem już co myśleć, dlatego jestem ciekawa Waszej opinii. Może któraś w Was jest lekarką, pracuje w szpitalu, czy jest naukowczynią, albo ma kogoś zaufanego, czy w rodzinie, kto się profesjonalnie zna na temacie i umie w sposób obiektywny i niezmanipulowany wypowiedzieć się, szczególnie, ile jest prawdy w kwestii tego, że wiele kobiet miałoby trafiać w 3 trymestrze pod respiratory? Ja nawet nie poruszam tego tematu z moim ginekologiem, bo pewnie zacytuje mi stanowisko oficjalne, zamiast powiedzieć co sam myśli ;) Oczywiście szanuje decyzje i zdanie każdej osoby, wiem, że na decyzje o szczepieniu lub nie może wpływać też wiele kwestii indywidualnych.
Ja właśnie czytałam że jeżeli chodzi o ciężki przebieg to 15%ciężarnych taki ma, więc noe wiadomo czy bez ciąży też takiego by nie miały. 5% pod respiratorami. Moim zdaniem to mało. Nie mówiąc o tym, że najpierw mówią że nie szczepić, potem że tak. Człowiek głupieje. Ja się nie szczepię. Ogólnie rzadko choruje, obawiam się tego, że po szczepieniu będę miała objawy grypowe, a w ciąży praktycznie żadnych leków brać nie można.
 
Dużo dziewczynek u nas czy mi się wydaje?😃
Mi lekarka na usg (ale nie na prenatalnym, bo dziecko nie chciało się pokazać) że wg niej to dziewczynka, bo rozmiary i to że nic nie dynda, wskazuje na dziewczynkę, ale za miesiąc się okaże czy na pewno. Byłoby super, bo mam dwóch chłopaków 😃
 
Dużo dziewczynek u nas czy mi się wydaje?😃
Mi lekarka na usg (ale nie na prenatalnym, bo dziecko nie chciało się pokazać) że wg niej to dziewczynka, bo rozmiary i to że nic nie dynda, wskazuje na dziewczynkę, ale za miesiąc się okaże czy na pewno. Byłoby super, bo mam dwóch chłopaków 😃
Ejjj noooo tez mam takie wrażenie ze dużo dziewczynek 🥰 na prywatnych styczniowkach to samo ❤️💪. Ja co prawda jeszcze nie wiem ale mam jakieś przeczucie ze będzie chłopczyk 😂❤️. A
 
Ejjj noooo tez mam takie wrażenie ze dużo dziewczynek 🥰 na prywatnych styczniowkach to samo ❤️💪. Ja co prawda jeszcze nie wiem ale mam jakieś przeczucie ze będzie chłopczyk 😂❤️. A
ja tez czuje, ze chłopak u mnie siedzi ❤️ zobaczymy czy dobrze kobieca intuicja u mnie działa 😄 byłoby prościej z imieniem bo mam ochotę nadać przynajmniej 5 dla dziewczynki 🙉🤭
 
ja tez czuje, ze chłopak u mnie siedzi ❤️ zobaczymy czy dobrze kobieca intuicja u mnie działa 😄 byłoby prościej z imieniem bo mam ochotę nadać przynajmniej 5 dla dziewczynki 🙉🤭
Ahaha dla dziewczynki mamy juz praktycznie wybrane 💪❤️ Gorszy problem właśnie z chłopcem 🙃. Jeszcze troszkę i dowiemy się czy ta nasza intuicja nie szwankuje 😂😂✊🏻
 
reklama
U mnie intuicja zawiodła, ciąża straszna, wszystkie możliwe objawy, dlatego myślałam, że będzie dziewczynka, cera mi się strasznie pogorszyła...
Mąż mówił, że siedzi Marysia w brzuszku, na wizycie u ginekologa powiedziałam, że właśnie mąż mówi, że będzie Marysia, a tu pani przy usg powiedziała "przykro mi ale u Marysi widać, że coś dynda". Wybieraliśmy pomiędzy Filip, a Wojtuś, zapytałam synka czy Wojtuś, czy Filip.? Synek powiedział Wojtuś i takim sposobem mamy Wojtusia w brzuszku :D
 
Do góry