reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

Hej Dziewczyny! Widzę, że u Was „to prawie już” [emoji6]. U mnie dopiero 35 tydz., jutro wizyta u lekarza. W związku z tym, że jesteście już pewnie przygotowane, a ja mam jeszcze ostatni ważny zakup, proszę powiedzcie jaki materac polecacie? Jest tego tyle..[emoji849] Z opinii na internecie: Dobranocka firmy Hilding. Ale mam takie wrażenie, że to „tylko” pianka. [emoji30]
Ja mam właśnie ten Dobranocka. Z innych jakie były polecane, to Fiki Miki, nje pamiętam który dokładnie, cenowo nieiwle droższy od Dobranocki.
 
reklama
Hej dziewczyny 🤩💗 właśnie nadrobiłam zaległości w forum i chciałam wam życzyć wspaniałych świąt, pełnych brzuszków i wiele odpoczynku ♥️🎄🥰
Ja aktualnie 35+4, po wizycie u lekarza stwierdził ze 11 stycznia mogę rodzić i jeśli dzień wcześniej na wizycie szyjka będzie miękka i rozwarta to będziemy wywoływać. Wiem, ze opinie są różne ale strach przed porodem w drodze (mam około 2h drogi do szpitala, witamy na Korsyce 🙄) i strach przed krwotokiem poporodowym( przypadki w bliskiej rodzinie) dają wiele do myślenia i jednak zdam się na opinie lekarza. Gdyby tak było, będę rodzic w 38tyg 😝 jezu, to już! 😆 zaczynam powoli kompletować walizkę ale już na ostro zabiorę się za to po świętach.
Swoją droga święta spędzam w domu z synkiem 2latka i 8mies, mężem i jego bratem. Będzie barszcz z uszkami, pierogi z kapusta, ryba i krokiety 🤤 cześć dan przygotowałam wcześniej, co później odchorowalam mega złym samopoczuciem i skurczami 😰 i choć skurcze mam nadal i to stosunkowo bolesne, to na szczęście samopoczucie o niebo lepsze 😎
Ogólnie stres przed porodem bardzo mi sie udziela… nie wiem jak wy, ale ja okropnie sie boje. Pierwszy poród, również wywoływany, był ok. Gorzej z okresem połogu gdy na tyłku przez 2mies nie mogłam usiąść 😭😖 bardzo sie boje ze historia sie powtórzy i ze teraz mając już na świecie jedno dziecko niw dam sobie rady z 3latkiem i noworodkiem… z natury jestem bardzo uparta i wiem ze dam sobie radę, ale strach jest ogromny patrząc na to ze nie mam przy sobie nikogo z rodziny a mąż ze względu na prace często jest poza domem na dłuższy czas. Ale cóż mi pozostaje, zaciskam zęby i klepie się sama po ramieniu ze będzie dobrze i kropka! 😆
Życzę wam wszystkim dużo siły i wsparcia na tym naszym finiszu 🤰❤️

A moja córeczka będzie nazywać sie Melania 🥰❤️
 
Hej dziewczyny 🤩💗 właśnie nadrobiłam zaległości w forum i chciałam wam życzyć wspaniałych świąt, pełnych brzuszków i wiele odpoczynku ♥️🎄🥰
Ja aktualnie 35+4, po wizycie u lekarza stwierdził ze 11 stycznia mogę rodzić i jeśli dzień wcześniej na wizycie szyjka będzie miękka i rozwarta to będziemy wywoływać. Wiem, ze opinie są różne ale strach przed porodem w drodze (mam około 2h drogi do szpitala, witamy na Korsyce 🙄) i strach przed krwotokiem poporodowym( przypadki w bliskiej rodzinie) dają wiele do myślenia i jednak zdam się na opinie lekarza. Gdyby tak było, będę rodzic w 38tyg 😝 jezu, to już! 😆 zaczynam powoli kompletować walizkę ale już na ostro zabiorę się za to po świętach.
Swoją droga święta spędzam w domu z synkiem 2latka i 8mies, mężem i jego bratem. Będzie barszcz z uszkami, pierogi z kapusta, ryba i krokiety 🤤 cześć dan przygotowałam wcześniej, co później odchorowalam mega złym samopoczuciem i skurczami 😰 i choć skurcze mam nadal i to stosunkowo bolesne, to na szczęście samopoczucie o niebo lepsze 😎
Ogólnie stres przed porodem bardzo mi sie udziela… nie wiem jak wy, ale ja okropnie sie boje. Pierwszy poród, również wywoływany, był ok. Gorzej z okresem połogu gdy na tyłku przez 2mies nie mogłam usiąść 😭😖 bardzo sie boje ze historia sie powtórzy i ze teraz mając już na świecie jedno dziecko niw dam sobie rady z 3latkiem i noworodkiem… z natury jestem bardzo uparta i wiem ze dam sobie radę, ale strach jest ogromny patrząc na to ze nie mam przy sobie nikogo z rodziny a mąż ze względu na prace często jest poza domem na dłuższy czas. Ale cóż mi pozostaje, zaciskam zęby i klepie się sama po ramieniu ze będzie dobrze i kropka! 😆
Życzę wam wszystkim dużo siły i wsparcia na tym naszym finiszu 🤰❤️

A moja córeczka będzie nazywać sie Melania 🥰❤️

My kobiety jesteśmy najsilniejsze! Wszystko będzie dobrze!
Również zdrowych radosnych i pogodnych świat ❤️
 
Piękne imię [emoji4]
Hej dziewczyny [emoji2956][emoji175] właśnie nadrobiłam zaległości w forum i chciałam wam życzyć wspaniałych świąt, pełnych brzuszków i wiele odpoczynku [emoji3531][emoji319][emoji3059]
Ja aktualnie 35+4, po wizycie u lekarza stwierdził ze 11 stycznia mogę rodzić i jeśli dzień wcześniej na wizycie szyjka będzie miękka i rozwarta to będziemy wywoływać. Wiem, ze opinie są różne ale strach przed porodem w drodze (mam około 2h drogi do szpitala, witamy na Korsyce [emoji849]) i strach przed krwotokiem poporodowym( przypadki w bliskiej rodzinie) dają wiele do myślenia i jednak zdam się na opinie lekarza. Gdyby tak było, będę rodzic w 38tyg [emoji13] jezu, to już! [emoji38] zaczynam powoli kompletować walizkę ale już na ostro zabiorę się za to po świętach.
Swoją droga święta spędzam w domu z synkiem 2latka i 8mies, mężem i jego bratem. Będzie barszcz z uszkami, pierogi z kapusta, ryba i krokiety [emoji1786] cześć dan przygotowałam wcześniej, co później odchorowalam mega złym samopoczuciem i skurczami [emoji27] i choć skurcze mam nadal i to stosunkowo bolesne, to na szczęście samopoczucie o niebo lepsze [emoji41]
Ogólnie stres przed porodem bardzo mi sie udziela… nie wiem jak wy, ale ja okropnie sie boje. Pierwszy poród, również wywoływany, był ok. Gorzej z okresem połogu gdy na tyłku przez 2mies nie mogłam usiąść [emoji24][emoji37] bardzo sie boje ze historia sie powtórzy i ze teraz mając już na świecie jedno dziecko niw dam sobie rady z 3latkiem i noworodkiem… z natury jestem bardzo uparta i wiem ze dam sobie radę, ale strach jest ogromny patrząc na to ze nie mam przy sobie nikogo z rodziny a mąż ze względu na prace często jest poza domem na dłuższy czas. Ale cóż mi pozostaje, zaciskam zęby i klepie się sama po ramieniu ze będzie dobrze i kropka! [emoji38]
Życzę wam wszystkim dużo siły i wsparcia na tym naszym finiszu [emoji1768][emoji3590]

A moja córeczka będzie nazywać sie Melania [emoji3059][emoji3590]
 
Hej dziewczyny 🤩💗 właśnie nadrobiłam zaległości w forum i chciałam wam życzyć wspaniałych świąt, pełnych brzuszków i wiele odpoczynku ♥️🎄🥰
Ja aktualnie 35+4, po wizycie u lekarza stwierdził ze 11 stycznia mogę rodzić i jeśli dzień wcześniej na wizycie szyjka będzie miękka i rozwarta to będziemy wywoływać. Wiem, ze opinie są różne ale strach przed porodem w drodze (mam około 2h drogi do szpitala, witamy na Korsyce 🙄) i strach przed krwotokiem poporodowym( przypadki w bliskiej rodzinie) dają wiele do myślenia i jednak zdam się na opinie lekarza. Gdyby tak było, będę rodzic w 38tyg 😝 jezu, to już! 😆 zaczynam powoli kompletować walizkę ale już na ostro zabiorę się za to po świętach.
Swoją droga święta spędzam w domu z synkiem 2latka i 8mies, mężem i jego bratem. Będzie barszcz z uszkami, pierogi z kapusta, ryba i krokiety 🤤 cześć dan przygotowałam wcześniej, co później odchorowalam mega złym samopoczuciem i skurczami 😰 i choć skurcze mam nadal i to stosunkowo bolesne, to na szczęście samopoczucie o niebo lepsze 😎
Ogólnie stres przed porodem bardzo mi sie udziela… nie wiem jak wy, ale ja okropnie sie boje. Pierwszy poród, również wywoływany, był ok. Gorzej z okresem połogu gdy na tyłku przez 2mies nie mogłam usiąść 😭😖 bardzo sie boje ze historia sie powtórzy i ze teraz mając już na świecie jedno dziecko niw dam sobie rady z 3latkiem i noworodkiem… z natury jestem bardzo uparta i wiem ze dam sobie radę, ale strach jest ogromny patrząc na to ze nie mam przy sobie nikogo z rodziny a mąż ze względu na prace często jest poza domem na dłuższy czas. Ale cóż mi pozostaje, zaciskam zęby i klepie się sama po ramieniu ze będzie dobrze i kropka! 😆
Życzę wam wszystkim dużo siły i wsparcia na tym naszym finiszu 🤰❤️

A moja córeczka będzie nazywać sie Melania 🥰❤️
Nasza córeczka również będzie Melania :) termin koniec stycznia :)
Hej dziewczyny 🤩💗 właśnie nadrobiłam zaległości w forum i chciałam wam życzyć wspaniałych świąt, pełnych brzuszków i wiele odpoczynku ♥️🎄🥰
Ja aktualnie 35+4, po wizycie u lekarza stwierdził ze 11 stycznia mogę rodzić i jeśli dzień wcześniej na wizycie szyjka będzie miękka i rozwarta to będziemy wywoływać. Wiem, ze opinie są różne ale strach przed porodem w drodze (mam około 2h drogi do szpitala, witamy na Korsyce 🙄) i strach przed krwotokiem poporodowym( przypadki w bliskiej rodzinie) dają wiele do myślenia i jednak zdam się na opinie lekarza. Gdyby tak było, będę rodzic w 38tyg 😝 jezu, to już! 😆 zaczynam powoli kompletować walizkę ale już na ostro zabiorę się za to po świętach.
Swoją droga święta spędzam w domu z synkiem 2latka i 8mies, mężem i jego bratem. Będzie barszcz z uszkami, pierogi z kapusta, ryba i krokiety 🤤 cześć dan przygotowałam wcześniej, co później odchorowalam mega złym samopoczuciem i skurczami 😰 i choć skurcze mam nadal i to stosunkowo bolesne, to na szczęście samopoczucie o niebo lepsze 😎
Ogólnie stres przed porodem bardzo mi sie udziela… nie wiem jak wy, ale ja okropnie sie boje. Pierwszy poród, również wywoływany, był ok. Gorzej z okresem połogu gdy na tyłku przez 2mies nie mogłam usiąść 😭😖 bardzo sie boje ze historia sie powtórzy i ze teraz mając już na świecie jedno dziecko niw dam sobie rady z 3latkiem i noworodkiem… z natury jestem bardzo uparta i wiem ze dam sobie radę, ale strach jest ogromny patrząc na to ze nie mam przy sobie nikogo z rodziny a mąż ze względu na prace często jest poza domem na dłuższy czas. Ale cóż mi pozostaje, zaciskam zęby i klepie się sama po ramieniu ze będzie dobrze i kropka! 😆
Życzę wam wszystkim dużo siły i wsparcia na tym naszym finiszu 🤰❤️

A moja córeczka będzie nazywać sie Melania 🥰❤️
Nasza córeczka również będzie Melania :) termin koniec stycznia :)
 
Też miałam na liście imię Melania i Klara[emoji106][emoji106]

Ja wczoraj byłam u lekarza. Termin mam na 8 styczeń, mała wyzayla lekko ponad 2700 więc najprawdopodobniej maleństwo jak jej brat albo nawet drobniejsza. Ale zobaczymy [emoji106] dziewczyny w kaphhal już wyprzedaże kupiłam parę rzeczy dla małej ale już takich na pozniej[emoji106]

Mam pytanko ma któraś z was mopa hizero? Dzisiaj sąsiadka była na kawce z synkiem i pokazała mi go i jestem nieco w szoku. Obserwuję na insta babkę ale jakoś niedowierzalam że nie robi smug itp. (ja mam głównie na wysoki połysk podłogę i wymagające panele) i powiem wam że dał rade[emoji106] będę myśleć nad tym sprzętem ale może któraś z was ma go długo i może wyrazić opinie lub ktoś z waszych znajomych, bliskich?
 
Cześć Dziewczyny
U mnie termin na połowę stycznia.
Wybrane imię Liwia 😊
Święta spędzam w domu. Jedyne wyjście, to do rodziców na Wigilię. Jutro moja starsza córka obchodzi urodziny 😊
Pamiętne Święta w szpitalu.
Życzę Wam zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia 🎄🌟⛄

Tez bardzo chcialam Liwie, ale mój mąż za nic w świecie nie chciał zaakceptować więc będzie Lilianka. Ale nie ma tego złego bo zawsze chciałam Lilke, a gdzieś po drodze spodobało sie imie Liwia ❤
Spokojnych i Radosnych Świąt 🎄
 
reklama
Do góry