Ja też należę do ośrodka zdrowia w innym mieście jak wyszłam za mąż a to już ponad 8 lat się nie przepisałam rzadko choruje a tamten jest 30km więc już jak trzeba to jadę to 3 km od domu rodziców. A jak urodziłam synka to w szpitalu są takie papiery gdzie mieszkasz itd i do którego ośrodka zdrowia będziesz należeć i tyle po kilku dniach żądz położna cudowna kobieta chodź pierwszy raz ja na oczy widziałam przyszła do domu opisała warunki mieszkaniowe obejrzała pępek małego moja Blizne po CC i tyle później była jeszcze raz zdjąć mi szwy więc super nigdzie jechać nie musiałam i stwierdziliśmy że więcej wizyt nie potrzebuje pewnie wzięła pieniążki za te 6 czy 8 spotkań ale nie interesuje mnie to mówiła że mogę dzwonić gdyby coś i ona w każdej chwili przyjedzie po co robić sobie problemy .
@ness. A na bilanse i szczepienia będziesz chodzić?
Aaaa i jeszcze mi się przypomniało jak przyszła zajrzała małemu do buźki i mówi że ma piękne serduszko zamiast języka i że ma za krótkie więzadło temu nie mógł piersi ciągać to ta żyłka pod językiem było trzeba ją podciąć jak miał 8 tyg w szpitalu tego nie zauważyli.