reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

a-niutek niektórzy tak mają, że wcześniej nie ma żadnych oznak co jest niestety bardzo denerwujące i stresujące. Wiadomo, że im bliżej terminu to każdy wsłu****e się w swoje ciało i chce coś tam wysłuchać. Ale pocieszająca jest myśl, że nawet jak nic wcześniej nie wskazuje na zbliżający się poród to jak się zacznie to nie można przegapić:-) Przynajmniej tak wszyscy twierdzą:happy2: U mnie szyjka skrócona, zewnętrzne rozwarcie 1cm i poza tym nic. Też czekam. Pozdrawiam

Ooo przyszla mama z Poznania;-) Pozdrawiam serdecznie;-) Jesli chcesz przyspieszyc porod, pocwicz na pilce a wieczorem namow meza na masaz sutkow :-):-):-)To ponoc swietne sprawdzone metody na przyspieszenie porodu:tak:


Super ciekawostka z forum baby boom:


"Dziewczyny wklejam takie podsumowanie informacji o objawach porodu:
Objawy przedporodowe:
  • Opuszczenie brzucha - wiąże się ze wstawianiem się części przodującej (część ciała zagłębiająca się w miednicy matki, najczęściej jest to główka). U pierworódek występuje to w ostatnich 2-3 tygodniach ciąży, a u wieloródek najczęściej dopiero w trakcie rozpoczęcia akcji skurczowej. Główka dziecka obniża się w kierunku wchodu do kanału rodnego, co powoduje również:​
  • a ) Uczucie ucisku na pęcherz moczowy i częstsze oddawanie moczu​
  • b ) Zmniejszenie ucisku na przeponę - łatwiej się oddycha​
  • c ) zaparcia stolca
  • d ) częste bóle mięśniowe kończyn dolnych
  • Brak przyrostu ciężaru ciała - przed samym rozpoczęciem porodu możesz wręcz stracić na wadze​
  • dziwne samopoczucie - możesz czuć się inaczej niż zwykle: zdenerwowana, niepewna, możesz czuć narastające zmęczenie (ciąża bardzo dała się we znaki) lub nagły przypływ energii (instynkt "wicia gniazda")​
  • Głód - napady wilczego głodu to znak, że twoje ciało magazynuje zapasy energii przed czekającym je trudnym zadaniem;
  • Biegunka to naturalny odruch organizmu służący opróżnieniu kiszki stolcowej, by nie stanowiła przeszkody w obniżaniu się główki
  • Zmiany wydzieliny pochwowej - staje się obfitsza i bardziej gęsta​
  • Wydalenie czopu śluzowego tzn. galaretowatego "korka" zamykającego macicę w kanale szyjki. Dzieje się to na kilka godzin, ewentualnie dni, przed porodem. Domieszka krwi pochodzi z bardzo drobnych naczyń krwionośnych szyjki macicy, które zostają uszkodzone podczas rozpoczęcia jej rozwierania.​
  • dojrzewanie szyjki macicy - niedojrzała szyjka macicy jest zamknięta, ma twardą konsystencję, długość ok.. 2 cm i znajduje się bliżej kości krzyżowej. W ostatnich tygodniach przed porodem staje się ona miękka, bardzo rozciągliwa. Dojrzałość szyjki macicy, czyli tzw. gotowość porodową u pierworódek stwierdzamy, gdy szyjka jest częściowo lub całkowicie "zgładzona" znacznie skrócona) i otwarta co najmniej na 1 cm. Procesowi temu towarzyszy przemieszczanie się szyjki macicy w oś kierunkową porodu. O gotowości porodowej u wieloródek mówimy, gdy szyjka jest skrócona, a jej ujście otwarte jest na 2 cm. Świadczy to o tym, że macica przygotowana jest do wystąpienia akcji skurczowej. Są to objawy bliskiego porodu.​
  • Pojawienie się różowych upławów - podczas skracania i rozwierania się szyjki macicy pękają drobne naczynia krwionośne​
  • Nasilenie skurczów przepowiadających tzw. skurcze Braxtona-Hicksa Są to skurcze o charakterze zbliżonym do skurczów porodowych, z tą różnicą, że są one zwykle krótsze, słabsze, nieregularne i nie powodują rozwierania szyjki macicy.Czasami trudno się zorientować czy są to skurcze porodowe, czy tzw. skurcze Braxtona-Hicksa, które występują pod koniec ciąży i stanowią swego rodzaju trening macicy. W ostatnich tygodniach ciąży mięsień macicy kurczy się co 20-30 minut na około 30 sekund. Nie każda kobieta miewa te skurcze, ale niektóre odczuwają je dosyć boleśnie. Jeśli miałaś je już wcześniej, a teraz nie jesteś pewna, co się dzieje, odczekaj godzinę. Jeśli w tym czasie staną się częstsze, dłuższe i silniejsze, prawdopodobnie zaczynasz rodzić.​
Objawy porodu pozornego:

  • Skurcze są nieregularne, nie zwiększa się ani ich siła, ani natężenie​
  • Skurcze znikają podczas zmiany pozycji, podczas chodzenia, po ciepłej kąpieli lub prysznicu
  • W czasie skurczu ruchy płodu nasilają się​
  • Odczuwasz raczej ból podbrzusza niż okolicy krzyżowej​
  • Wydzielina pochwowa jest brązowa​
Objawy porodu prawdziwego:

  • Skurcze stają się regularne (co 20, następnie co 15, 10 minut), bardziej bolesne i częstsze. Prawdziwe skurcze porodowe występują nie rzadziej niż co 5-10 minut i trwają od 30 (z początku) do 60-75 sekund (podczas najbardziej aktywnej fazy porodu).​
  • Przy zmianie pozycji kobiety skurcze raczej nasilają się niż słabną​
  • Ból zaczyna się w okolicy krzyżowej i rozprzestrzenia się na podbrzusze, promieniuje w kierunku nóg​
  • Wydzielina pochwowa jest różowa, ze śladami krwi​
  • Skurczom może towarzyszyć biegunka​
  • Odpływają wody płodowe - powoduje pęknięcie pęcherza płodowego, który otacza dziecko w macicy. Czasem jest to tylko niewielka strużka, a kiedy indziej prawdziwy potop. Gdy masz wrażenie, że odpływają ci wody, załóż podpaskę i skontaktuj się z położną lub jedź do szpitala, w którym masz rodzić. Licz się z tym, że już tam zostaniesz. Zwróć uwagę na kolor wypływającego płynu. Zazwyczaj jest przezroczysty lub słomkowy. Zielony oznacza, że dziecko jest niedotlenione i oddało smółkę. Taki poród wymaga większej uwagi ze strony personelu. Lekarz lub położna zechcą też pewnie wiedzieć, kiedy odeszły wody, ile ich było i czy masz skurcze. Nie zawsze wody odchodzą na początku porodu. Niekiedy pęcherz płodowy jest tak mocny, że trzeba go w pewnym momencie przebić (jest to zupełnie bezbolesne).​
Wszystko to oznacza, że dziecko pcha się na świat. Już naprawdę za niedługo będziesz Mamą!​

Pamiętaj jednak, że lepiej jechać do szpitala lub zatelefonować do lekarza, nawet gdy nie jesteś pewna - chociażby dla własnego spokoju. Lepiej być bardziej czujnym! Na pewno jednak powinnaś pospieszyć się z przybyciem do szpitala, jeżeli:

  • Wody płodowe, które odpłynęły są zielone, brunatne, zabarwione krwią
  • Z pochwy sączy się krew
  • Odczuwasz silne ruchy dziecka lub ich brak
  • Odczuwasz silny ból głowy
  • Masz gorączkę"
Moze sie przydac nam ten elaborat;-)
 
reklama
A ja się zastanawiam czy to normalne, że skurcze w pozycji stojącej odczuwam bardziej na dole brzucha a w pozycji siedzącej w jego górnej części? Wspominałam już wcześniej, że nie odczuwam skurczów kiedy siedzę, albo nie mogę rozpoznać czy to skurcze czy ruchy dziecka (czasami tak mocno się rozpycha), teraz mam pewność, że to skurcze, tylko że one są w miejscu gdzie kiedyś teoretycznie miałam żołądek :-D

Dodam, że brzuch mam nisko (od początku ciąży tak mam) i nie jest zbyt duży, za to najbardziej napięty właśnie w górnej części, może to też od tego zależy? :-p

Edit: Od godziny mam skurcze co 5 minut, bardzo wyraźne a jednak czasem nie mam pewności czy je czuję (wiem dziwne) :) Nie wiem czy to przepowiadające, czy już te właściwe, poczekam jeszcze trochę i ewentualnie wybiorę się do szpitala... ;p
 
Ostatnia edycja:
Mamuska_82 fajnie widzieć Poznaniankę. Widzę, że nas tutaj sporo:-) Również pozdrawiam. Właściwie oprócz stymulacji sutków próbuje już wszystkiego - spacery do obrzydzenia, sprzątanie, ćwiczenia... Dzidzia jest już gotowa więc naprawdę nie miałabym nic przeciwko żeby się trochę pospieszyła!!! Trochę mnie tylko przerażają te newsy na poznańskim forum o przepełnieniach w szpitalach:szok:
 
Mamuska_82 fajnie widzieć Poznaniankę. Widzę, że nas tutaj sporo:-) Również pozdrawiam. Właściwie oprócz stymulacji sutków próbuje już wszystkiego - spacery do obrzydzenia, sprzątanie, ćwiczenia... Dzidzia jest już gotowa więc naprawdę nie miałabym nic przeciwko żeby się trochę pospieszyła!!! Trochę mnie tylko przerażają te newsy na poznańskim forum o przepełnieniach w szpitalach:szok:

Si si, ja tez mam niekonczaca się fobię, ze mnie nie przyjmą do fabryki dzieci na Polnej. :baffled:Ale don't worry powtarzam sobie, jeszcze jest Lutycka.:tak: Ale polozna mam zalatwiona na Polnej, wiec się nieco wkurzę:crazy: Przez kilka ostatnich dnia na Polnej ponoc bylo 30 porodow dziennie:-D:-D:-D to jest jakaś paranoja:-D Zapylenie kropelkowe czy co:-D?????
A ty gdzie chcesz rodzić Sylwik_79??? Pozdrówka i powodzenia w przeciskaniu się na porodowke:p
 
Hej! Ja zamierzam rodzić na Polnej a w drugiej kolejności na Lutyckiej, Ale tak szczerze to i tak wszystko zależy od tego na jakiego człowieka trafisz. Nawet najlepszy szpital nie spełni twoich oczekiwań jak położna będzie s**ą a lekarz zadufanym dupkiem (sorry za słownictwo):-) Od dziś mam ambitny plan wyluzowania się i stąd te małe refleksje:-D Dzidzia daje popalić od rana więc chyba jej jeszcze dobrze w brzuchu. Zobaczymy co będzie, choć szczerze chciałabym już mieć ją przy sobie:-)
 
ja tam zle nie wspominam porodu i nawet sie nie bałam jakos tak udało mi sie nastawic pozytywnie..jedynie bałam sie ze urodze w domu albo podczas przejazdu do szpitala ze nie zdaże ;) ale mialam tydz po terminie i ginKa mówiła żeby do szpitala sie przejśc a wiec poszłam tak ok 18-19 i zrobili mi ktg i nic nie wyszło a czułam sie normalnie ale jeszcze mnie zostawili ze moze cos sie zmieni w tym czasie...no i zrobili znow ktg i cos tam było ale nie byli pewni i tak mijał czas....w ogole jak weszłam na porodowke to jakas kobieta cały czas krzyczała i wołała "Siostro siostro " i okrzyki i nawet nikt ie przychodizl do mnie i sie przestraszyłam i chcialam uciec pzrez chwle z tamtąd :D no ale byla juz 21.30 i znow ktg i badanie i miałam rozwarcie juz i mówi ze bd rodzic a ja nawet nie czułam nic dopiero jak kazała patrzyc na zegar to cos tam mialam raz na jakis czas....i nawet mocniejsze ale dało sie przezyc ;) i potem juz mnie na łozko dali wiec szybko sie to działo....a jak juz kazali mi przec to bólu zadnego nie czułam nawet ulge;) bo mi to pomagało...... ale teraz mam obawy do tego czy przy 2 tez tak fajnie pojdzie:D i troche sie obawiam bo wiem jak to wygląda :) ale mysle ze nie nalezy sie bac...szybko sie zapomina porod i bóle z nim zwiazane

 
hej kobiety! mam małe pytanko, jestem w 34 tyg ciąży i zaczeły dziac sie ze mna dziwne rzeczy- wydaje mi sie ze delikatnie opuścil mi sie brzuszek dzieki czemu przestalam miec problemy z oddychaniem - ktore mialam przez wiekszosc ciazy, przestalalm miewac zgagi ktore tez byly moja zmora. mam czeste bole brzucha podobne do tych miesiaczkowych i dodatkowo bardzo puchne na twarzy. a no i jeszcze syndrom wicia gniazda;)))) moze to smieszne ale czuje nieodparta potrzebe sprzatania i to w kazdym nawet najmniejszym kąciku. czy to mozliwe ze sa to objawy zblizajacego sie porodu?
 
hej kobiety! mam małe pytanko, jestem w 34 tyg ciąży i zaczeły dziac sie ze mna dziwne rzeczy- wydaje mi sie ze delikatnie opuścil mi sie brzuszek dzieki czemu przestalam miec problemy z oddychaniem - ktore mialam przez wiekszosc ciazy, przestalalm miewac zgagi ktore tez byly moja zmora. mam czeste bole brzucha podobne do tych miesiaczkowych i dodatkowo bardzo puchne na twarzy. a no i jeszcze syndrom wicia gniazda;)))) moze to smieszne ale czuje nieodparta potrzebe sprzatania i to w kazdym nawet najmniejszym kąciku. czy to mozliwe ze sa to objawy zblizajacego sie porodu?

Jak najbardziej pewnie w ciągu 2 tygodniu będziesz mieć już maleństwo przy sobie:-)
 
Ja mialam podobne objawy i urodzilam (za pomoca zelu) 11 dni po terminie. Prawda jest taka, ze kazda z nas ma inne symptomy przed porodem, ale moze i byc tak jak pisze gusia260 i mozesz szykowac torbe do szpitala.
 
reklama
w końcu mogę się zainteresować takim tematem :tak:
wg.usg jestem w takcie 35tygodnia, w niedzielę zauważyłam że lepiej mi się oddycha (więc brzuch się obniżył,ale nie wiem kiedy)ale i cześciej czuje parcie na pęcherz,muszę w nocy wstawać bo bym się chyba posikała :-D jestem bardziej rozdrażniona,boli mnie dziwnie głowa od jakiegoś tygodnia (od tyłu jakbym była po krzywej cukrowej,bo wtedy czułam taki ciężar)Niedawno złapał mnie skurcz w łydce i przez kilka dni miałam wrażenie jakbym miała zakwasy w tej nodze,apetyt różnie.
Dodam że szyjka zaczęła mi się szybko skracać,bo w 28 tygodniu miała 25mm(mierzona podczas usg) a w 32tc już gdzieś 15mm9mierzona podczas badania ginekologicznego).Co najważniejsze możliwe,że będę rodzić przedwcześnie,bo maluszek ma bardzo nisko główkę,na tyle że były problemy z sprawdzeniem przepływów.Podczas badania szyjki u lekarza czuje jak maluch się dźwiga do góry gdy lekarka uciśnie go przy badaniu,a potem siup na dół.
Jestem po odstawieniu cordafenu i brzuch napina mi się często,nie zależnie od tego czy siedze,leże lub chodze,ale w szczególności gdy napnę brzuch sięgając po coś,wstając z łóżka itp.Zwiększona wrażliwość sutków i brodawek od hmm gdzieś 2 tygodni i nie wiem czy to ma związek z tym,ale czasami w nogach czuje pewne ciepło np.w stopie,w łydce czy w udzie,ale nie na dużym obszarze.Do tego lekkie bóle w krzyżach dość nisko,ale czasami się pojawia i na krótko i bóle okresowe bardzo delikatne.

I mam pytanko a raczej kilka do mam i osób które wiedzą więcej niż ja,bo ja jestem zielona w tym temacie :happy:

Czy przy wcześniaku również są skurcze przepowiadające ?
czy te "przepowiadające" mogą się okazać odrazu porodowymi...?
czy najpierw musi odejść ten czop czy może być sytuacja,że odejdzie dopiero razem z wodami czy też na krótko przed nimi w całości lub w dużych kawałkach,bo z opowiadań znajomych to wiem jedynie tyle,że odchodzi w kawałeczkach przez jakiś tam okres czasu,ale wszystkie rodziły blisko terminu lub po.
I chyba mogę już spakować na wszelki wypadek torbę do szpitala...?
 
Ostatnia edycja:
Do góry