reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Szafa malucha

ale nasi wspaniali mężowie też zaczną kupować, nie martw się. koledze żona zabrała kartę do bankomatu, bo codziennie wydawał kasę na coś dla córeczki:-D ponoć dawała mu tylko na bilety, żeby mógł dojechac do pracy:szok:
 
reklama
hehe, dziewczyny ja widze ze macie to samo co ja. Ale ja sie wycwanilam i nie chodze z moim mezem na ciuchy prawie wcale :cool2: Dzis mielismy kupic lozeczko wiec wybralismy sie razem do sklepu ale wiecej nie popelnie tego bledu:no: . Stal jak z krzyza zdjety i pytal kiedy juz pojdziemy :baffled: , a jak chcialam cos kupic i pytalam czy lepsze w brzoskwiniowym kolorze czy pistacjowym to stekal ze nie wie o co mi chodzi...no dramat. Faceci na zakupy sie nie nadaja! Powinni zato zarabiac pieniadze, zebysmy mialy co wydawac:-p :-D
 
Izka no mowie ci, moj maz normalnie to kocha zakupy i lazenie po sklepach. U mnie w rodzinie wszyscy sie dziwia ze moj facet tak kocha zakupy. Jednak jak idziemy do sklepu z ciuszkami dla dzieci to stoi jakby za kare tam byl i choc nic nie mowi to wzrokiem mnie popedza a to mnie wkurza:wściekła/y: . Ja tez juz z nim nie pojade na zakupy ciuszkow, tylko po lozeczko a tak to sama kupie i nawet nie pokarze :-D :-D . Dopiero jak mala bedzie miec na sobie i skomentuje ze ladne czy cos to powiem ze SAMA KUPILAM:-D :-D
 
Wy mówicie, że Wasz stoi za karę, a mój wczoraj w sklepie odliczał mi ile sekund mam na decyzję co do zakupu danego artykułu :wściekła/y: i przez to nie obejrzałam nawet pośćieli, a mieli jakąś wyprzedaż drewexu :wściekła/y:

A o dwóch komodach to mogę tylko pomarzyć, bo jeszcze niedawno opcja mojego męża brzmiała: " Ustąpimy po jednej półce w naszej szafie i będzie ok"
 
Widze ze u wszystkich naszych samcow taki zachowania to norma;)))
Gdyby nie ja to jeszcze nie zaczelibysmy gromadzic wyprawki!
A tak to mam juz prawie wszystko...tylko ciezko wykombinowane no bo przeciez o wszystko co chcialam kupic to sie krzywil...typu'a po co ten sweterek przeciez lato bedzie' itp.
Szkoda gadac , a ja robie swoje...oczywiscie fochy,miny i komentarze nie uchodza mojej uwagi ale kicham na to!!!Jak nie moge kupic w sklepie to zamowie na eBay i po ptokach hihi :)
 
Dziewczyny zakupki suuper!!!:tak:
Kocyczki wygladaja na milusie,ja mam tylko dwa cienkie i nie wiem czy man grubszy kupowac:confused:przyda sie na poczatek:confused::confused::confused:
 
Efilo, wybacz, ze tak pozno pisze, ale nie zauwazylam twojego postu wczesniej...jesli chodzi o torbe to polecila mi ja kolezanka. Mowila, ze super duza i przydatna i na wozek jak znalazl i przewijak tez ma i ...ocieplacz na butelke by sie nie zmarzla i ... w ogole.

Niestety ja ja znalazlam w Stanach:
Babies "R" Us - Beatrix Crm Large bag

i wyslalam do mamy w NY a mama mi ja podesle do PL. W PL nie znalazlam jeszcze takiej ;-( tylko jakies takie nie ciekawe i nie za ladne. Ja nie mam przy wozku wiec kupilam:
 
Jesli chodzi o mojego kochanego to mi mina zrzedla jak pewnego dnia ja dostaje histerii, ze jeszcze nic dla malutkiej nie kupione, a on mi na to:

"eee nie przejmuj sie, spiszesz mi liste jak bedziesz w szpitalu to sie kupi w jeden dzien ..." O malu nie spadlam ze stolka...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Wiec, na szczescie mam jakies swoje pieniazki i na poczatku myslalam, ze je zostawimy na koncie jako "oszczednosci" ale nie da sie. Bo jak kupuje cos dla niuni ze swoich to przynajmniej nie widze tej jego miny typu: "a po co to komu?" Wiec, sie go nie pytam o zdanie bo to sa moje pieniadze i koniec, wiec kupuje co chce. A w tym tyodniu mamy jechac do hurtowni dzieciecej wiec niech teraz on otwiera portfel hehehe

W sumie juz kilka razy zrobilam mu histeryczna scene jak stwierdzil, ze cos jest niepotrzebne, wiec teraz mimo ze nie rozumie co do czego (bo czemu akurat ten rozowy jak jest inny sraczkowaty 30% tanszy..- myslenie faceta - hehehe)- nie komentuje, bo wie czym to grozi hehehe:laugh2: i widze, ze sam sie gubi jak mu tlumacze dlaczego to potrzebujemy, wiec czasem widze ulge na jego twarzy ze ja sie zajmuje przygotowaniem wyprawki...
 
reklama
hehe, najlepiej to wprawić faceta w zakłopotanie:-p ;-) od razu milknie, chociaż ja wczoraj złośliwie powiedziałam, że przecież wiedział, że dziecko kosztuje bardzo dużo, a to dopiero początek:szok: no i na wczoraj się skończyło:tak:
Olla kocyk cienki mam troszkę większy, kupiłam kiedyś, bo mi się strasznie podobał- jest w delfinki, a ten zielony jest mały i grubszy, jak się nie przyda do przykrycia (w co wątpię, bo przecież przed nami są też zimniejsze dni) to będzie brząc miał na czym leżeć;-)
 
Do góry