reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Szczepienia

Jesteśmy po sczepieniu . Wybrałam szczepionki sanepidowskie. Mały zniósł je bardzo dobrze. Płakał przy wkłuciach. Później dostal mleko i był spokojny do wieczora. Teraz śpi grzecznie. Nie miał gorączki. w sumie może marudził ze 30 min po 3h od wkłuć, ale przyłożenie altacetu pomogło:-) cieszę się, że to już za nami następne sczepiania 17.07:-)
 
reklama
Hania - to mój niezły sprinter w takim razie, bo już po 2minutach nie płakał. Ale to zaskoczenie w jego oczach przy pierwszym zastrzyku, ech aż się serce kroi, no i pierwszy płacz prawdziwymi łzami. Chyba ja to gorzej zniosłam niż on:-(
 
Ja tez z Lenka po szczypanku.TEŻ SZCZEPIE TYMI refundowanymi.U nas niestety Lenka strasznie mocno płakała i ciężko mi było ja uspokoic.
A w domku pod wieczór było jeszce więcej płaczu bo lewa nózka bardzo bolała i była obrzęknieta.W przychodni powiedzieli by robic okłady z chłodnej wody.Dała tez Lence syropek przeciwbólowy i dzis już jest ok ale znów mała gorączka sie pojawiła
 
u nas po szczepieniu zalecaja okład z sody oczyszczonej tj 1 łyzeczka sody na pół szkl. ciepłej wody i pozostawic do wyschniecia.
podobno lepiej sie szczepionka wchlania i nie robią sie odczyny ale nie mam porównania bo zawsze stosuje :-)
 
ja też po szczepieniu. Córcia była wyjątkowo dzielna. Po każdym zastrzyku zapłakała chwilkę. Szczepiłam 5w1 i rota. Mi pielęgniarka kazała miejsce po zastrzyku posmarować żelem altacet junior i pilnować temperaturę. pierwszy dzień była nieco rozdrażdniona i tak inaczej płakała, ale ją wyprzutulałam.
 
reklama
miałam szczepic na pneumokoki w drugim półroczu ale po tych aferach mam mega stracha codzinnie na fb jakies info o smierci noworodka nie ułatwia mi decyzji
 
Do góry