reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Szkoła publiczna czy prywatna?

aureliaaurelia

Początkująca w BB
Dołączył(a)
22 Lipiec 2020
Postów
27
Do jakiej szkoły uczęszczają Wasze dzieci?
Jaka spełnia Wasze oczekiwania?
Pochodzę z Poznania, co prawda moja córka skończyła 1 pierwszą klasę szkoły podstawowej w Poznaniu lecz zastanawiamy się wraz z mężem nad przeniesieniem jej do szkoły prywatnej.
Dlaczego? Córka cały semestr szkolny mówiła Nam że jej się ta szkoła nie podoba i rozmawiając z nią na ten temat oznajmiła że woli szkołę prywatną ponieważ chodziła również do przedszkola prywatnego.
Pieniądze to nie problem na całą edukacje córki miesięcznie możemy przeznaczyć 10 tysięcy. Czy szkoła prywatna jest tego warta?
Wypowiecie sie?
Edit: proszę czytać post z zrozumieniem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Co do jazdy konnej sama kamizelka 600 zł (z dolnej półki) są i takie które sięgają 2 tysięcy,same kamizelki.
Więc dlaczego wyliczasz mi wydatki nie mają o tym pojęcia? I dlaczego wyliczasz mi wydatki nie wiedząc jak żyjemy? Dla Ciebie to kwota z kosmosu ,a za taką kwotę kupię tylko dwie sukienki więc nie siedź u mnie w portfelu nie znając mojego standardu życia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale nikt nie siedzi w Twoim portfelu, tylko się głośno zastanawiam skąd u Ciebie takie kwoty.
Ale skoro tak Cię to boli - to jasne, puść dziecko do drogiej szkoły, bo Ciebie stać.
Tylko potem się nie zdziw, że wszyscy wokół będą traktować ją jak odludka - i to nie ze względu na szkołę do jakiej uczęszcza, tylko ze względu na obnoszenie się z tym, że Was na wszystko stać.

Bo szczerze mówiąc - jeśli ma mieć 20x miesiącu naukę jazdy + 20x w miesiącu dodatkowy angielski i nie wiadomo ile jeszcze zajęć dodatkowych, to dziecko z żadnych zajęć nic nie wyniesie, bo będzie po prostu przemęczone. A gdzie czas na zabawę i kontakt z rówieśnikami?

PS. Dzięki Kasiu za info - u mnie w mieście nie ma chyba tego typu szkoły, stąd moje zdziwienie kwotą. :) Ale jak widać, nie o taką szkołę chodzi autorce posta
 
Ostatnia edycja:
Tylko ja się nie odnoszę z tym na co mnie nie stać a, na co nie. To Ty przeprowadzasz wywiad na co my wydajemy taką kwotę pieniądzy ,gdzie nawet sama napisałaś, że zrobiłaś przeliczenie i nie wyszła Tobie taka kwota ponieważ kwota jest Twoim zdaniem z kosmosu.
 
Moja córka ma kontakt z rówieśnikami. Na wszystkie dodatkowe zajęcia chodzi razem z swoimi przyjaciółmi, przyprowadza znajomych do domu, ma czas dla siebie. To jest dopiero podstawówka lekcje ma Max do 13, 3 godziny zajęć dodatkowych i od 16 ma czas już dla siebie. Ale widzę ,że są tutaj osoby których to boli
 
Ja akurat pieniądze na ubrania mam w wydatkach ogólnych, więc znów na samo nauczanie nie wyjdzie 10.000zł
Więc i u Ciebie wychodzi ok 5000zł

A cena z angielskiego to chyba z kosmosu jest - tyle się płaci za 45min indywidualnie z native speakerem,
 
Ja akurat pieniądze na ubrania mam w wydatkach ogólnych, więc znów na samo nauczanie nie wyjdzie 10.000zł
Więc i u Ciebie wychodzi ok 5000zł

A cena z angielskiego to chyba z kosmosu jest - tyle się płaci za 45min indywidualnie z native speakerem,
Ja tyle płacę i mi z tym dobrze. Mogę sobie pozwolić i sobie pozwalam aby moja córka miała najdroższe ubrania oraz różnego innego rodzaju przedmioty. Nie rozumiem dlaczego mi wszystko wyliczasz? No to raczej moja i męża sprawa na co i ile wydajemy pieniądzy. Czy tłumaczyć się również muszę na forum jakiejś wścibskiej Pani na co miesięcznie wydajemy na wydatki ogólne 15 tysięcy?
Są osoby na świecie które miesięcznie dysponują kwotą 50 tysięcy, może napiszesz do nich e-mail na co te pieniądze wydają? A w uzasadnieniu napisz ,że nie mieści się Tobie w głowie wydanie takiej kwoty miesięcznie. Ja akurat nie wnikam jak ktoś sobie radzi za 5 tysięcy miesięcznie i na co idą te pieniądze więc oczekuje również , aby nie wchodzić w mój portfel. Jeżeli Tobie wyszło 5 tysięcy okey to niech wyszło najwyraźniej mało wiesz o wydawaniu pieniędzy ,bądź dysponujesz tak aby wydać jak najmniej.
 
To po co zadajesz pytanie na forum jak wiesz lepiej??

I wyszło na to, że niektóre wydatki szufladkujemy do innych grup.
Dla Ciebie ubrania i inne wydatki to też wydatki na edukację - a wg mnie to bieżące potrzeby, które nie wliczają się do edukacji. Więc z punktu widzenia pytania jest to istotne.

PS. Z takim podejściem dziecko nie znajdzie oparcia w grupie rówieśników w szkole publicznej. Zatem wskazana jest szkoła prywatna.
 
To po co zadajesz pytanie na forum jak wiesz lepiej??

I wyszło na to, że niektóre wydatki szufladkujemy do innych grup.
Dla Ciebie ubrania i inne wydatki to też wydatki na edukację - a wg mnie to bieżące potrzeby, które nie wliczają się do edukacji. Więc z punktu widzenia pytania jest to istotne.

PS. Z takim podejściem dziecko nie znajdzie oparcia w grupie rówieśników w szkole publicznej. Zatem wskazana jest szkoła prywatna.
Wyszło na to, że ktoś tutaj zazdrości innym , aż musi sobie notować i przeliczać. To czy ja wydam 3 tysiące miesięczne na ubrania dla dziecka czy na inne jej zachcianki to już moja prywatna sprawa.
A pytanie było jaką szkołę byście wybrały ,ale ktoś zaczął wyliczać mi na co ile wydaje nie znając mojego statusu życia. Nie ukrywam jest to straszny brak kultury z Twojej strony
 
reklama
Do góry