reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital, rozłąka z dzieckiem - jak sobie radzicie?

  • Starter tematu użytkownikczka D199
  • Rozpoczęty
U

użytkownikczka D199

Gość
Cześć 😞
Potrzebuje grupy wsparcia bo oszaleje. Jak sobie radzicie z pobytem w szpitalu kiedy Wasze pociechy zostały w domu?
Ja aktualnie w trakcie czekania na rozwiązanie ciąży pozamacicznej i dostaje szału a to dopiero dwa dni i nie wiadomo ile jeszcze to potrwa. W domu 3 letnia córeczka. Jak przetrwać? Czy są tu jakieś mamy które aktualnie są w podobnej sytuacji? 🙏😞
 
reklama
Cześć!
Nie jestem w takiej sytuacji ale niedługo będę w podobnej, synek będzie miał niespełna 3 latka a ja będę szła do porodu.
A jesteście w stanie może porozmawiać na jakimś komunikatorze z kamerką? Wiem, że to bardzo ciężkie, szczególnie pewnie dla dziecka 😮‍💨
A może da się odwiedziny zrobić gdzieś na dole w holu jeśli nie masz przymusu leżeć?
 
Myślę, że dla większości mam to mega ciężka sytuacja… jak rodziłam synka to w domu półtoraroczna córeczka i mimo, że leżałam 2dni to też było cholernie ciężko. Ale z doświadczenia powiem, że to bardziej mi przeżywamy niż nasze pociechy. Na pewno córeczka jest pod świetną opieką. U nas córka była z tatą, starał się przez te 2 dni do maksimum zapewnić jej atrakcje typu place zabaw itp. Trzymaj się ciepło, dasz radę:) a już niedługo wyściskasz dwie pociechy:)
 
Myślę, że dla większości mam to mega ciężka sytuacja… jak rodziłam synka to w domu półtoraroczna córeczka i mimo, że leżałam 2dni to też było cholernie ciężko. Ale z doświadczenia powiem, że to bardziej mi przeżywamy niż nasze pociechy. Na pewno córeczka jest pod świetną opieką. U nas córka była z tatą, starał się przez te 2 dni do maksimum zapewnić jej atrakcje typu place zabaw itp. Trzymaj się ciepło, dasz radę:) a już niedługo wyściskasz dwie pociechy:)
To będzie trudne bo jestem w ciąży pozamacicznej 😂
Ale dzięki za słowa wsparcia
 
reklama
A nie ma możliwości odwiedzin?
Ja jak urodziłam synka to moja córka 2 razy z mężem przyjechała do mnie 🙂
 
Do góry