reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

rodziłam tam 12 lat temu szpital wtedy jeszcze nie był po remoncie dziś zupełnie inaczej to wygląda ale jesli chodzi o personel nie mogłam narzekać tym bardziej iż zaraz po porodzie dziecko zostało zabrane na neatologię a ja mogłam byc z nim razem w szpitalu przez 2 tyg nie musiałam opuszczać szpitala polecam dr Wolaka, Sajewicza położne bardzo mile Panie poród rodzinny .
 
reklama
Witam Wszystkich. Jestem po porodzie z poczatku stycznia ze szpitala na Kopernika. Mialam obawy co do tego szpitala i musze powiedziec ze sluszne. Poszlam tam rodzic poniewaz moj lekarz prowadzacy tam pracuje i mialam skierowanie na cc (bo pierwsze dzieciatko rowniez cc). Nie mialam nic wczesniej do czynienia z tym szpitalem.
Bylam na parterze przez chwile bo w nocy oczekujac na cc na dzien nastepny dostalam skurczy, polozne jedna ok a druga by udusil no ale tak juz jest. Musze tylko powiedziec ze zadnej delikatnosci u niektorych kobiet sie nie znajdzie (nie wiem dlaczego akurat kobieta tak robi). Studenci sa super, dzieki nim mozna sie naprawde duzo dowiedziec, poprosilam zeby mi chlopak wytlumaczyl co sie dzieje i przyniosl cala karte i wszystko moglam zobaczyc a on mi opisywal co do czego i co z tego wynika.
Wiadomo cc operacja, sala pooperacyjna ok! - z tymi kobitkami trzeba gadac to moze troche sympatii poczuja i bedzie troche lepiej.
A teraz najlepsze - sala 1 pietro - opieka tragedia!!! Jedynie lekarze sa ok. Te polozne to nie wiem skad sa, chyba z innej epoki. Nie wolno sie o nic zapytac bo zaraz zrugaja.
Podklad poporodowy (po cc) nalezy sobie samemu zmienic!!! Jak tu sie ruszyc a każą samemu takie rzeczy robic. Balam sie o cokolwiek zapytac. Potem tylko obserwowalam kto na jakie zmiany przychodzi i czekalam na wzglednie pomocne Panie.
Srodki przeciwbolowe wzielam swoje - na poczatku to co oni dawali a potem juz nie wolalam tylko bralam swoje (co widzieli i nie narzekali ze nie chodze i nie zawracam glowy).
Porownanie mam ze szpitalm na Zeromskiego. W zeromskim bylo o wiele lepiej - tyle ze nie dokarmiaja dzieci praktycznie w ogole.
Na Kopernika co ciekawe jak byla potrzeba to pytaly sie czy ktoras chce butelke bo sala pelna ludzi i trzeba wypisywac do domu a dzieci maja spadek wagi ;) butelki byly w obrocie wszedzie - naprawde zabawne

Reasumujac bo moze troche pogmatwanie pisze - jesli trzeba no to trudno, trzeba tam isc rodzic, ale wybralabym inny szpital, czas po porodzie jest bardzo wazny i jesli lezy sie kilka dni to moze byc ciezko.

i jeszcze jedno - slyszalam ze jest tam taka polozna ktora chyba za kare tam siedzi, bo czerpie satysfakcje z tego ze komus zada bol, np. zastrzyki robi tak zeby bolalo. Niejedna osoba tam mowila. Na szczescie kiedy ja bylam to musiala byc na urlopie bo przyszla dopiero do pracy w dniu mojego wypisu.
 
dr Wolak -no w każdym razie mogę go z czystym sumieniem polecić, właśnie wróciłam z USG od niego z mężem - wiemy już na 100%, że będzie córa, 31t5d waży 1818g, brak uchwytnej patologii - nic tylko się cieszyć :)

Również to mój lekarz do którego trafiłam 12 lat temu i do dzisiaj korzystam z jego porad i leczenia spoko gość telefony faktycznie odbiera nawet jeśli jest na urlopie człowiek czuje się bezpieczny przy takim lekarzu .
 
Basia no to miałaś przejścia! Niezłe z tą położną sadystką :-D
Mnie dopóki mnie nie postawili na nogi, to 2x umyły (za drugim razem tylko pomagała) i zmieniły mi podkład, więc to praktycznie wystarczyło, bo nie krwawiłam zbyt mocno, dopiero jak stanęłam na nogi to się ruszyło. Ale ze środkami przeciwbólowymi było to samo-paracetamol po CC, niezły żart, musiałam żebrać o ketonal. Tak czy inaczej, ja bym się tam sama nie zdecydowała rodzić.
 
Dokładnie tak! Popieram. Slyszałam złe opinie o tym szpitalu i niestety się sprawdziły. Muszę przyznac ze jesli jest duuuze grono osob negatywnie wypowiadajacych sie o danym szpitalu to cos w tym jest. Piszę to do tych dziewczyn, ktore jeszcze sie zastanawiaja.
Jesli nie musicie tam rodzic, radze sie dobrze zastanowic.
 
Cześć dziewczyny..
Właśnie się dowiedziałam że z racji mojego mięśniaka powinnam rodzić na kopernika, ale po tym co przeczytałam to jestem przerażona. Czy tam na prawdę jest aż tak źle? To moja pierwsza ciąża - termin mam na 8.04 - i powoli zaczynam się denerwować. Pociesza mnie fakt że znajoma rodziła tam 3 miesiące temu i była zadowolona zarówno z samego porodu jak i opieki..Może miała szczęście. No i podobno oddział jest już po remoncie - takie mam info od mojego gina. Jak macie jakieś najnowsze wiadomości to podzielcie się nimi..
Pozdrawiam :-)
 
Witam proszę Was o opinie na temat tej kliniki,wczoraj dowiedziałam się ze jednak mój szpital nie będzie mnie hospitalizował w czasie porodu(cała noc przepłakana obudzili się w 8 m-ce ciąży że jednak mnie nie przyjmą )a zapewniali ze nie będzie najmniejszych problemów, teraz muszę jechać 80 km do Krakowa tylko chciałabym wiedzieć co nie co o tej klinice ?Kurcze nawet nie wiem co ile zabrać co dla Dzidziusia ponieważ nikt na bieżąco nie będzie w stanie mi niczego przywozić :-(.Jestem załamana Bardzo proszę o jakiekolwiek info.Dziękuje
 
Dziękuje rzeczywiście jest.
Mam problemy z krzepliwością a moi lekarze obudzili się jak jestem już w 8 mc ciąży i teraz wszystko załatwiam i jeżdżę byłam dzisiaj i w czwartek powtórnie do poradni patologii ciąży bo dzisiaj tylko zabrali skierowanie.mieli już za dużo pacjentów a wiec mnie odesłano.:-(
 
reklama
Do góry