reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Teściowa!

a wiecie co :-)
pojechal moj M na swieta do niej i ona dala mu w prezencie jakies tam perfumy dla naszego syna 2 sloiczki bobovity a dla mnie nic :-D:-D
no ale dla wnuka tez sie wysilila kurde :baffled: a wytlumaczyla sie tym ze ona niewiedzila co kupic no kurde czy ciezko bylo jej zapytac jest tyle zreczy ktore mi sie przydadza np. teraz pizamki potzeebuje bo z tych co mial juz wyrusl,krzeselko do karmienia,nawet pampersy bo wiadomo ze sa potrzebne caly czas itp

ja sie wtrace i powiem ze Fajnego maasz zdjecie z pieskiem??
czyzyby to White terier??

pozdrawiam:)
 
reklama
Moja jest jak bazyliszek jak nie patrze to mnie taksuje i patrzy tymi malutkimi świdrującymi oczkami aż czuje ten wzrok a jak sie spojrze to od razu uśmiech bazyliszka brrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Moja jest nie tyle upierdliwa co ma zmienne nastroje zależne od tego czy jej facet do niej przyjedzie czy nie ... :sorry2: przypomniała sobie żeby syna wychowywać jak miał 22 lata i teraz nagle sie jej zebrało na matczyne rady i nauki a mój B ma to szczerze w D....ie:-D też jest materialistką zapatrzona w siebie jest typem samotnika nie lubi spotkań rodzinnych a mopja rodzinka na tym sie trzyma ;-) owszem też wolę jak moja strona jest dalej tez umieją pouczać szczególnie babcia która nie wyobraża sobie jak można mieszkac bez ślubu :rofl2:. O Naszych oczekiwaniach teściowa jeszcze nie wie aż się boje jej powiedzieć bo nie wiem jak zareaguje choć znam ją prawie 4 lata :-pnie lubi dzieci albo raczej dzieci wyczówają jej złe fluidy :rofl2: jest jak odstraszacz :-pśmieje sie z tego bo już mi brak sił na złoszczenie sie :-p :-ppiszcie na bierząco o ich genialnych pomysłach wychowawczych:-) bo naprawdę czasem można boki zrywać :-D
 
moja dzis do mnie zadzwonila zatroskana,czy brzuh mnie jeszcze boli, czy mamy wszystko co potrzebne na wyjazd itp
no i ze nie moze sie juz doczeka kiedy przyjedzie ( bedzie nam przez 5 dni pilnowac malego)
blablablablablablabla
aha i czy jeszcze leopoldkowi by sie spodobal prezent kalkulatorek dla maluchow ( bo on lubi bawi sie tym co my: komorki, piloty, kalkulatory itp)
a ja na to ze nie, bo on chce NASZE prawdziwie (prawda ze zabawkowy telefon to go nigdy nie zainteresowal) a zkomorka moze siedziec pold nia i to rozladowana ehe)
ale oczywiscie juz sobie pomyslalam: ty sknero! to ma byc twoj prezent na przyjazd i na spoznione urdodziny, PIERWSZE malego!!!! bo poczta prezentu nie wyslala. gwiazdkowego tez nie, bo bylismy w PL, wiec po co. Po co? po co to chyba placic za przesylke te kilka euro.. wlosy mi sie jeza...
 
Moja SUPER teściowa zadzwoniła do mnie i powiedziała: "Powiesz Bartkowi, żeby przyjechał do mnie po pracy i powynosił pare rzeczy do piwnicy?" :confused: Powiedziałam, że dziś nie da rady, bo jedziemy z małym do lekarza, a ona zaczeła wrzeszczeć, że nic dla niej zrobić nie możemy i jesteśmy niewdzięczni (?????!!! :szok:) :baffled: Po prostu żałosna kobieta.. NIC sama nie potrafi zrobić. Zawsze dzwoni po mojego B, żeby jej pomógł. Przyjechaliśmy do niej w wigilie, był jej mąż (który mieszka i pracuje w Irlandii), dużo rodziny.. I kazała mojemu B. sprzątać i wynosić wszystkie rzeczy, a sama NIC nie robiła..Zostaliśmy tam na noc i rano kazała mu..ODKURZAĆ TRZY POKOJE! :szok::szok: Byłam w szoku, ale najbardziej przeraża mnie fakt, że mój B to zrobił :sorry2:
 
Paulaa :-D:-D:-D:-D
Podziwiam Cię ;-). Mój M to zawsze stara się jakoś jej postawić no ale baba nie ma aż takich humorów i nie jest aż tak bardzo nieznośna ;-)
Trzymaj się i pamiętaj że nie jesteś sama ale Twoja Teściowa jest naprawdę wyjątkowo przeraż:-D:-D:-D:-Dająca
 
Moja SUPER teściowa zadzwoniła do mnie i powiedziała: "Powiesz Bartkowi, żeby przyjechał do mnie po pracy i powynosił pare rzeczy do piwnicy?" :confused: Powiedziałam, że dziś nie da rady, bo jedziemy z małym do lekarza, a ona zaczeła wrzeszczeć, że nic dla niej zrobić nie możemy i jesteśmy niewdzięczni (?????!!! :szok:) :baffled: Po prostu żałosna kobieta.. NIC sama nie potrafi zrobić. Zawsze dzwoni po mojego B, żeby jej pomógł. Przyjechaliśmy do niej w wigilie, był jej mąż (który mieszka i pracuje w Irlandii), dużo rodziny.. I kazała mojemu B. sprzątać i wynosić wszystkie rzeczy, a sama NIC nie robiła..Zostaliśmy tam na noc i rano kazała mu..ODKURZAĆ TRZY POKOJE! :szok::szok: Byłam w szoku, ale najbardziej przeraża mnie fakt, że mój B to zrobił :sorry2:

no szalona... fakt ale prawda tez , ze dziwne ze twoj sie zgodzil. ja bym nie zrobila, a jakby moj ruszyl zeby mnie wyreczyc to bym jeszcze gorzej po nim pojechala niz po wredej babie
no ale to sa ich relacje rodzinne, moze tak to u nich w domu f-cjonowalo?

Paulaa :-D:-D:-D:-D
Podziwiam Cię ;-). Mój M to zawsze stara się jakoś jej postawić no ale baba nie ma aż takich humorów i nie jest aż tak bardzo nieznośna ;-)
Trzymaj się i pamiętaj że nie jesteś sama ale Twoja Teściowa jest naprawdę wyjątkowo przeraż:-D:-D:-D:-Dająca


mariola WSZYSTKIE sa przerazajace. WSZYSTKIE!!! ;) tylko kazda inaczej, na swoj sposob
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Moja SUPER teściowa zadzwoniła do mnie i powiedziała: "Powiesz Bartkowi, żeby przyjechał do mnie po pracy i powynosił pare rzeczy do piwnicy?" :confused: Powiedziałam, że dziś nie da rady, bo jedziemy z małym do lekarza, a ona zaczeła wrzeszczeć, że nic dla niej zrobić nie możemy i jesteśmy niewdzięczni (?????!!! :szok:) :baffled: Po prostu żałosna kobieta.. NIC sama nie potrafi zrobić. Zawsze dzwoni po mojego B, żeby jej pomógł. Przyjechaliśmy do niej w wigilie, był jej mąż (który mieszka i pracuje w Irlandii), dużo rodziny.. I kazała mojemu B. sprzątać i wynosić wszystkie rzeczy, a sama NIC nie robiła..Zostaliśmy tam na noc i rano kazała mu..ODKURZAĆ TRZY POKOJE! :szok::szok: Byłam w szoku, ale najbardziej przeraża mnie fakt, że mój B to zrobił :sorry2:

A ja uważam że to dobra cecha :-) oczywiście mówię o Twoim B :-) widać chłopak ma serce i nie chce matce odmówić bo ją kocha ;-) ja bym chciała żeby mój tak się zachował ... temu to się nawet z matką nie chce gadać jak przyjedzie raz na parę miesięcy ...

Bo moja teściowa to ogólnie dobra kobita ...tyle że gaduła straszna :dry: jak przyjeżdża bo mamy 100km od siebie to gada gada i gada ciągle ! nawet na chwilę jej się buzia nie zamyka :-p ale ona samotna bo bez męża sama mieszka i jak raz na jakiś czas przyjedzie to się wygadać chce a mój K wtedy w pracy jest i ja biorę wszystko na siebie ... nawet jak idę się kąpać to stoi pod drzwiami z Ninką i robi "puk puk" w szybkę ...straszne ... :sorry2: ale ona nie chce źle po prostu lubi gadać :-p potrafi do mnie dzwonić i 30 minut nawijać o pierdołach :-p ale ogólnie spoko babka jak była teraz u nas na tydzień i sama z nią siedziałam to spoko wszystko na luzie tylko brakowało mi ciszy :-p
 
reklama
Wiesz co sobie myślę...że to co napisałaś dobrze świadczy o Tobie:tak:Bo nie wyszukujesz wad teściowej na siłę a i nie do końca dobre zachowanie męża zauważasz.Szkoda,że dziewczyna mojego brata taka nie jest.Nastawia go przeciwko matce,chociaż od początku mama była wobec niej w porządku...tyle,że stwierdziła,że babcią jeszcze nie da się nazywać.(Mój brat jest z dziewczyną,która ma dziecko.)Trudno jednak wymagać aby nagle poczuła się babcią skoro dziewucha pojawiła się ledwo kilka miesięcy wcześniej.Mama potrzebowała czasu aby się na to zgodzić,ale Monika zrobiła wszystko by nawet brat nie widywał się z mamą.Mieszkają w tym samym mieście a Kamil jak łaskawie wpadnie na 15minut,to nie częściej niż 2 razy w roku:cool:
Wiem,że moja mama też ma za uszami ale to jednak matka...
 
Do góry