reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"To, co nam mamom spędza sen z powiek" - Dolegliwości maleństw...

Katherina- mój też wisi, głównie od 14-15 dopóki na noc nie uśnie..i tak jest lepiej, bo wcześniej wisiał całe dnie i prawie noce.. a najgorzej jak już jest mega zmęczony i nie chce jeść tylko ssać..rzuca się przy cycku, płacze itp..mój od kilku dni robi zielonkawe albo zielone ciągnące i wodniste

yoanna- chyba nasze dzieci mają podobne kupy..u mojego od kiedy ograniczylam nabiał do minimum.kolor zmienił się na zielonkawy, ze śluzem i bardziej wodniste. Wcześniej były żółte, z grudkami i ciągnące i też bardziej rzadkie..musztarda to na pewno nie jest. Ale już nie panikuje. Podobno przy kp moze byc i śluz i kolor zielony..może tylko jeszcze zrobię posiew tej kupy i ogólne . Może też zrob badanie, jeśli wyjdzie ph(tylko nie pamiętam czy niskie czy wysokie) i ciała redukujące to nietolerancja laktozy może być.
 
reklama
Katherina, mój też wisi. Własnie kombinuję co zrobić, żeby wisiał trochę mniej. Nie dlatego, że mi to jakoś bardzo przeszkadza (choć funkcjonowania codziennego nie ułatwia;)), ale dla niego. Przy nietolerancji laktozy przez takie ciągłe jedzenie dziecko bardziej cierpi :(
Wiolka, rzeczywiście, opisujesz jakby naszą kupę. Dzięki za podpowiedź z badaniem. My juz nietolerancje laktozy mamy właściwie stwierdzoną z wywiadu i wyglądu kupy :( Teraz próbujemy sobie zminimalizować jej skutki...
 
Dzis bardziej sie przyjrzalam na zachowanie Laury. Po kapieli ssie piers a raptownie placze, a raczej sie drze. Ewidentnie jakby zaczelo ja mocno bolec. Kupki tez sa "strzelajace" i wodniste. Zapach tez nie jest zbyt przyjemny, zeby nie powiedziec inaczej ;)
Caly czas jest niespokojna, placzaca, spi tylko na brzuchu i to trzeba ja bujac i podawac smoka. Cos nie daje jej spac.
Chyba sprobuje z tym Delicolem a przy najblizszej okazji porozmawiam z lekarka
 
Yoanna a jak mozna zbadac czy jest nietolerancja laktozy ?? Ja bym poprosila o to we wtorek jak bedziemy na szczepieniu...
On w dzien zadziej je niz woeczorem i wlasnie wieczorem mamy problemy...
 
Akuku, tu Wiolka pisała jakie można zrobić badania. U nas 2 lekarki bez badań stwierdziły z opisu zachowania Szymonka, a jedna z nich dodatkowo widziała kupę. Co nie zmienia faktu, ze badania chyba tez zrobię.
Marika, to co piszesz, to jakby opis zachowania mojego Syna. Tak samo się męczycie :-( Współczuję. U nas to była podstawa by stwierdzić nietolerancję laktozy. Jak można sobie w tym przypadku pomóc napisałam na drugim wątku - swoją drogą trochę się mieszają te wszystkie wątki... Ostatecznie można zacząć podawać bezlaktozowe mm. Dla osób, które i tak karmią mm to super rozwiązanie.
Dodatkowo jeszcze 1 pediatra poleciła mi zrobić badanie moczu, bo może być bakteria i tez powodować ból brzucha i usg brzuszka. W przyszłym tygodniu planuje to porobić. Nie wiem tylko czy usg tak od ręki się uda, bo do polecanego przez wszystkich lekarza dodzwonic sie nie da :-(
 
Dziewczyny maluszków, które mają pleśniawki - zauważyłyście, by Wasze dzieci gorzej przez to jadły? Bo podobno trochę boli przy tym język i to zniechęca do jedzenia a ja się zastanawiam czy to co Julka ma na języku to jeszcze nalot z mleka czy juz pleśniawka...
 
Kaczuszka, właśnie do niej chciałam się umówić. Pediatra mi polecała jako najlepszą e mieście i w sieci widzę super opinie. No i teraz Ty polecasz :-) Niech tylko włączy telefon.
 
Jaguś u nas mała wystawia tak jakby języczek,po czym wnioskuje że jej to przeszkadza,cyca je ostatnio często i po troszku...więc nie wiem
 
reklama
Do góry