reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tradzik noworodkowy- czy ktoś wie jak to wygląda i jak się z tym walczy ?

Dołączył(a)
26 Kwiecień 2006
Postów
5
Mojemu synowi pojawiły się w pierwszych tygodniach obrzydliwe ropne duże krosty na buzi. Lekarze powiedzieli że to trądzik noworodkowy. Teraz owszem mineły te najobrzydliwsze krosty ale za to wysypało cała buzie mniejszymy czerwonymi krostkami, które tez troche maja białe czubki. A teraz to już wogóle zeszły te krosty na szyje i klatke piersiową a od kilku dni na rączkach też się pojawiają.

Co to może być ? Czy to może być skaza białkowa ?

Czy rzeczywiście mam wierzyć lekarzom, że to trądzik (przy kolejnej wizycie u innego lekarza- zasugerowano, że to uczulenie ....- co lekarz to inna opinia)
 
reklama
witam
moja coreczka tez miala czerwone krostki z bialymi koncowkami , ale ja nic nie robilam one same znikaja wiem ze nie wygladaja one zbyt ciekawie ale cierpliwosci. A na klatce piersiowej w pierwszych tygodniach a nawet w pierwszych dniach dziecka wychodza dlatego ze dziecko ma stycznosc z tkaninami i jego skora dopiero sie oswaja z nowymi rzeczami to rowniez powinno minac samo, ja smarowalam troche kremem bepanthen.To normalne u malutkich dzieciaczkow.
pozdrawiam.
 
Moja mala rowniez w pierwszym tygodniu dostal takie krostki na calym ciele,ale po paru dnaich zeszly,polozna mowila,ze to normalne,amluszki czasmi dostaja roznze uczulenia w pierszych tygodnach.Krostki maga rowniez wychodzic przez gorac,nasz ma wlasnie na twarzy,a raczej na policzkach,koloz rzucwy,na glowce,szyi i wygladaj tak jak piszerz,czerwone z bialymi koncowkami,moga to byc potowki,powinny same zejsc,ale jak sie bardzo martiwsz to odwiedz lekarza,nigdy porada u fachowca nie zaszkodzi,zobacz u innego jak temu niewierzysz ;)
 
Hej, nie wiem czy w odpowiednim miejscu piszę, bo szczerze jeszcze nie umiem się tu na forum poruszać:)
Słuchajcie mojej Kingusi ma miesiąc i tydzień kilka dni temu wyskoczyły też krostki na buzi uszkach szyjce i delikatne czerwone plamki na główce. Byłam u pediatry i powiedziała, że może to być albo skaza białkowa, albo trądzik niemowlęcy albo potówki. Zaleciła zmienić mleko bo do tej pory karmiłam NAN 1 HA, na Nutramigen. Raz zjadła albo chyba nie skapowała się co je bo nawet się nie skrzywiła, ale jak już jej 2 raz dałam to tak krzywiła buzie że nie dało rady. Po prostu nie chce tego jeść, nie wiem co robić, przemywam te krostki przegotowaną wodą, później wysuszam pudrem, ale chyba spróbuję sudokremem jej posmarować.może pomoże. Co o tym sądzicie?
 
badz cierpliwa one nie znikna tak od razu (jezeli te krostki nie sa od uczulenia) moze na razie przemywaj tylko woda przez jakis czas jezeli nic nie p[omoze probuj czegos innego. a jezeli to sa potowki to mam na to dobry sposob, jak bedziesz kapac mala to do wody w ktorej bedziesz kapac coreczke wsyp troche maki ziemniaczanej zabieg mozesz powtazac raz w tygodniu powinno poskutkowac. maka ziemniaczana dobra tez jest na zaczerwieniona pupke niemowlaka, moja coreczka tak miala , probowalam roznych kremow a kiedy zaczelam posypywac maka w ciagu kilku dni nie bylo sladu.
mozesz sprobowac na pewno nie zaszkodzi.
pozdrawiam agnieszka
 
Witam ponownie !

Krosty zeszły i nie były to raczej potówki bo to naprawde wygladało jak trądzik ale doczekałam sie i bez zbednych wyrzeczeń (odstawianie mleka). Dlatego uwazam ze pediatrzy zbyt czesto na oko oceniaja na co dziecko jest uczulone. Po rozmowach z innymi mamami doszłam do wniosku ze najprościej jak jest cos takiego grane czyli jakies krostki to pediatra mówi ze to skaza. Zamiast wysłac na wstepne badania krwi Ige.
I biedne dziewczyny odstawiają wszystko co mogą i najlepiej to byłoby jeść suchy chleb i popijać wodą w wyniku czego kości przy najmniejszym upadku pękają jak suche gałązki i pozniej zdziwieni inni lekarze ze taka młoda a ma osteoporoze.
Aj naprawdę nie ufam im a już jeżeli chodzi o skaze to przeciez obajwy są zdecydowanie cięższe....!
 
witam

my tez mialysmy cos takiego i pani doktor kazal przemywac rumiankie
troche to czaso chlonne i dla dizecka meczace wiec zesmy zaczeli babla kapc w rumianku z 4-5 torebek zalac wrzaca woda najlepiej w jakims garnku badzi szklanej misce wymieszac z woda w wanience i niech si e wtym popluska i w tym pozniej normalnie wykapac
ten ze rumianek jest rowniez dobry nawet bardzo dobry na potowki nie tylko pozwala pozbyc sie trondziku
powinno przejsc po takich kąpielach
 
reklama
olaga pisze:
Hej, nie wiem czy w odpowiednim miejscu piszę, bo szczerze jeszcze nie umiem się tu na forum poruszać:)
Słuchajcie mojej Kingusi ma miesiąc i tydzień kilka dni temu wyskoczyły też krostki na buzi uszkach szyjce i delikatne czerwone plamki na główce. Byłam u pediatry i powiedziała, że może to być albo skaza białkowa, albo trądzik niemowlęcy albo potówki. Zaleciła zmienić mleko bo do tej pory karmiłam NAN 1 HA, na Nutramigen. Raz zjadła albo chyba nie skapowała się co je bo nawet się nie skrzywiła, ale jak już jej 2 raz dałam to tak krzywiła buzie że nie dało rady. Po prostu nie chce tego jeść, nie wiem co robić, przemywam te krostki przegotowaną wodą, później wysuszam pudrem, ale chyba spróbuję sudokremem jej posmarować.może pomoże. Co o tym sądzicie?

Ja myślę, że to jednak skaza i żadne smarowanie nie pomoże, jedynie zmiana mleka, wiem, że jest jeszcze jakieś inne dla dzieci alergicznych, zapytaj pediatrę.
Pamiętaj, że krostki przy skazie białkowej nie znikną tak z dnia na dzień nawet po zmianie mleka. U nas zawsze trwało ok 2 tygoni zanim skóra wróciła do normy. To ciężka walka, bo człowiek nigdy nie wie, czy robi dobrze dając to czy inne mleko. Cierpliwości życzę.
ywka
 
Do góry