Nutria - trzymam kciuki!
A u nas dzień trzeci dużo lepszy. 1 kupa w majty, 1 do nocnika. Siku wołane przed kilka razy, w większości najpierw popuszczane, potem wołane i dokończone w nocniku więc i tak super, bo nie ma zasikanej podłogi i kanapy
Na spacerze nie chce robić na stojąco jeszcze, biegamy do domu na nocnik.
A ja nie wiem czy pomagać mu trzymać siusiaka w pozycji stojącej czy nie bo widzę, że niektóre mamy pomagają, a ja w sumie nie zamierzałam... jak Wy robicie?
A u nas dzień trzeci dużo lepszy. 1 kupa w majty, 1 do nocnika. Siku wołane przed kilka razy, w większości najpierw popuszczane, potem wołane i dokończone w nocniku więc i tak super, bo nie ma zasikanej podłogi i kanapy
A ja nie wiem czy pomagać mu trzymać siusiaka w pozycji stojącej czy nie bo widzę, że niektóre mamy pomagają, a ja w sumie nie zamierzałam... jak Wy robicie?